Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jajko Pisanka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1816
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Jajko Pisanka

  1. Jajko Pisanka

    Kupujecie ciuchy w lumpeksach?

    coś mi się ostatnia strona nie wyświetla. Pewnie zaraz znowu temat skasują przez tą wariatkę
  2. Jajko Pisanka

    Kupujecie ciuchy w lumpeksach?

    noxa, daj spokój, wiemy, że kreujesz tu swój świat. Nikt cię nie chce przekonywać żebyś robiła cokolwiek, ale nie wmawiaj sobie, że wszyscy są biedni, a ty jedna bogata bo stać się na ciuchy z sieciówek. Czysta, zadbana kobieta...dobre
  3. Jajko Pisanka

    Kupujecie ciuchy w lumpeksach?

    nie wierzę w zababony o energii
  4. Jajko Pisanka

    Kupujecie ciuchy w lumpeksach?

    ubrania od tego są żeby je nosić, jak się zniszczą to wyrzucasz i kupujesz nowe. Rozumiem, że ładnie ubierasz się dla innych, a w domu ten sam znoszony, stary dres?
  5. Jajko Pisanka

    Kupujecie ciuchy w lumpeksach?

    Jeszcze dodam, że najbardziej "przywiązana" jestem do ubrań które właśnie gdzieś znalazłam - na przecenie lub lumpku. Bo po pierwsze, musiały mi się bardzo podobać skoro je kupiłam, a po drugie - związnay jest nimi ten aspekt zabawy i radości ze znalezienia czegoś. Są też najbardziej wyjątkowe.
  6. Jajko Pisanka

    Kupujecie ciuchy w lumpeksach?

    Nigdy nie rozumiałam idei domowych ciuchów. Rozumiem jak ktoś do pracy musi się ubierać według dress-code'u, ale tak na codzień? Po co?
  7. Jajko Pisanka

    Kupujecie ciuchy w lumpeksach?

    Oczywiście, bo dla ciebie frajdą jest to, że cię stać na coś. Sama to przyznałaś. Ja nie widzę frajdy w samym tym, że mnie na coś stać. Nie muszę czegoś kupić, żeby mieć tą świadomość, że mnie stać. Nie muszę sobie o tym przypominać.
  8. Jajko Pisanka

    Kupujecie ciuchy w lumpeksach?

    a ja nie dbam, jak coś się zepsuje to albo to przerabiam albo wyrzucam. Nie cackam się z każdym przedmiotem w moim posiadaniu
  9. Jajko Pisanka

    Kupujecie ciuchy w lumpeksach?

    Nie wiem jak to napisać, żeby nie wyjść na snoba, ale chyba się nie da. Dla mnie kupowanie nie jest frajdą, nie mam "radości", że mnie na coś stać no nie jest to dla mnie luksusem żeby zamówić ubrania przez neta. I tak to robię (niestety). Kupowanie w lumpeksie jest frajdą bo chodzi o ten aspekt wyłapania czegoś fajnego, czego nie ma w każdym sklepie, co akurat jest w moim rozmiarze. Zwłaszcza fajnie jest jak idę z kimś i grzebiemy jak małe dzieci i mamy zabawę. O to chodzi, o tą przyjemność ze znajdowania "perełek".
  10. Jajko Pisanka

    Kupujecie ciuchy w lumpeksach?

    i o to właśnie chodzi - musiałaś odkładać. Nie chcę być specjalnie złośliwa bo wiem skąd takie zachowanie się bierze. Długo widziałam to u męża który też jako młody chłopak jak chciał fajny gadżet czy ciuch to musiał na to zbierać. Jak zaczął bardzo dobrze zarabiać to też mu przez jakiś czas odbiło i bardzo podkreślał, jak to jest fajnie wejść do sklepu i kupić co się chce. Dobrze, że mu przeszło. Tylko wtedy również bardzo denerwowało go, że ja lubię lumpki albo sama sobie ubrania przerabiam bo po co...przecież są pieniądze. Nie rozumiał, że to zwykła frajda coś fajnego znaleźć i połazić po tych sklepach zamiast wejść do galerii i wyjść z workiem ubrań z metkami.
  11. Jajko Pisanka

    Kupujecie ciuchy w lumpeksach?

    witamy w świecie ludzi którzy zarabiają średnią krajową. Za jakiś czas się przyzwyczaisz i przestaniesz chwalić tym, że jesteś czysta...straszne, że to robi na tobie wrażenie
  12. Jajko Pisanka

    Kupujecie ciuchy w lumpeksach?

    ten sprej można kupić w markecie, ten sam którego używa się do odświeżania butów skórzanych!
  13. Jajko Pisanka

    Kupujecie ciuchy w lumpeksach?

    Dużo mówisz o biedzie...powiedz, wyszłaś z biedy? Normalnie nigdy bym o to nie zapytała, ale wyraźnie lubisz sprawdzać ile ludzie zarabiają. Pytam, bo takie teksty i przywiązanie do nowości widzę głównie u ludzi którym w życiu brakowało pieniędzy albo nie mogli sobie na wiele pozwolić, więc to, że coś pachnie nowością to dla nich wielkie woooow.
  14. Jajko Pisanka

    Kupujecie ciuchy w lumpeksach?

    Ja zawsze rzeczy takie jak bielizny piorę przed pierwszym założeniem- co z tego, że nowe jak wiem gdzie to mogło leżeć... Nawet jak ktoś tego na sobie nie miał, to magazyny są brudne
  15. Jajko Pisanka

    Kupujecie ciuchy w lumpeksach?

    ale ty wiesz, że to co jest odsyłane ze sklepu jest pakowane? To są zwykłę laminowane worki, składasz towar, wrzucasz w worek, maszyna zakleja i już..."jak nowy" Jeszcze dodam, że to czy ktoś lubi łapać okazje w lumpkach nie zależy od poziomu. W sklepach też jest tanio, a szmaty tak naprawdę wszędzie są te same.
  16. Jajko Pisanka

    Kupujecie ciuchy w lumpeksach?

    Jeszcze dodam resztki makijażu. ubrania zakładane na spocone ciało latem, ubrania podnoszone z podłogi i zakładane na wieszak....
  17. Jajko Pisanka

    Kupujecie ciuchy w lumpeksach?

    W autobusach też nie siadasz? Ja nie będę cięła i przerabiała nowych ubrań, poza tym ostatnio staram się trochę etyczniej żyć
  18. Jajko Pisanka

    Kupujecie ciuchy w lumpeksach?

    chyba wszystkie moje ulubione spódnice są z lumpków Spodnie/spódnice/bluzki/swetry kupuje. Nie kupiłabym bielizny
  19. Zgodzę się, że to kwestia charakteru, nie wyznania. Wierzący może zdradzić tak jak ateista może być wierny
  20. Myślę, że nie każdy - chcę w to wierzyć Związki mają sens tylko jeżeli ufa się drugiej osobie, ale bez nawiności. Taka zażyłość raczej nie jest platoniczna
  21. Mam dla was taką radę...szukajcie facetów którym wy się podobacie i będzie dobrze
  22. to też trochę kwestia przyzwyczajenia. Kiedyś codziennie malowałam kreskę na oku i tak się do tego przyzwyczaiłam, że sama dla siebie wyglądałam dziwnie bez tego. Potem mi przeszło
  23. Ona to musiała maczać palce w czarnej magii, bo nie wiem jaki chirurg uratował jej twarz po tej ilości dragów
  24. Faceci, podobnie jak kobiety, to nie jest szara masa z identycznymi poglądami/preferencjami. Część woli zrobione, część naturalne, jedni otwarcie przyznają się do swoich preferencji, inni to hipokryci. Sporo nie wie jaka jest różnica między "naturalną" i "wartstwa makijażu która udaje naturalną skórę"
×