Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bboossmmaann

Zarejestrowani
  • Zawartość

    123
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez bboossmmaann

  1. Mąż takiej prawdy w ślipia nie powie bo zaraz gary przestanie zmywać :) Bądźmy mądrzejsi więc cicho bądź. Lepiej niech myślą że są mądre...
  2. Czego Ty od nich wymagasz? Czytania? A może czytania i zrozumienia przeczytanego? Chłopie, w jakim Ty świecie oscylujesz? Naprawdę wierzysz że są na mocy "zatrybić" prawdę w prawdzie? Gdyby było tak jak mówią to by ich tu nie było, nie rozumiesz? :) To są internetowe trolice które karmią się tym, co im z klawy wciskasz. Nie łykają tylko spe.rmy.
  3. A nowożytna że "bez bolców ... kilka p...dolców..."
  4. Ja się jeszcze nie "rozruchałem". Żywot startuje po 40-stce więc dopiero zacząłem ... hehheheh ruchacz ze mnie mizerny :) jeszcze ... ale ale dziękuję za udział uczuć w Twojej wypowiedzi.
  5. Tyle że te które "królikują" się częściej, mniej chorują a co do powyższego, zdania nie zmienię. Kobieta bez chłopa to wrak emocjonalny a te chore badania że seks im nie potrzebny są... chore. Zbyt dużo mam doświadczenia życiowego by łyknąć te kity i zbyt dużo znam ludzi samotnych i ludzi w trwałych związkach by nie widzieć różnicy.
  6. Ciekawe.... Chyba jeszcze "faceta" nie miałaś :) :)
  7. To o czym piszesz to norma norm i jest tak od wieków. Działa to także w obie mańki bo chłop także potrafi chorować na wściekliznę. Jest sporo racji w tym temacie. Kobiety żyjące bez seksu to chodzące bomby z aktywnym zapalnikiem. Praktycznie, ma tak każda. Moja żona gotowa do zgrzytów i wybuchów średnio co 2,3 dni a jak dobrze "przetrzepana" to taaaaaki grzeczniutki i uczynny "robocik kuchenny" że aż mi jej (często) żal. Może naleśniczki Ci zrobić? Dawno racuszków z jabłuszkiem nie było... Mów co chcesz to zrobię... hehehheehe. Prawdziwa, dorosła kobita musi być "ubita wyrkowo" minimum dwa razy w tygodniu z czego jeden raz to naprawdę full jazda. Zdania nigdy nie zmienię a "ubita" musi być bo inaczej nie da się z "TYM" żyć pod jednym dachem! To tyle, jeśli chodzi o żonę a w pracy ... jest tak, że Panie bez seksu kochają wyżywkę! Nie daj Boże będzie to ktoś o szczebel wyżej i rogi pokazuje non stop. Wtedy zakład przestawia od rana po fajrant. Ja pracuję z 5 kobietami w wieku (35>55) i także mam szefową. Nawet nie wiecie jak to widać czy ... wczoraj coś "miałyście" hahahah i jak widać wtedy gdy "długggooooo" nie miałyście... Osobiście wolę każdą współpracę z kobietami dobrze "wyeksploatowanymi". Jesteście wtedy takie ciuchutkie niuńki którym można wszystko... a można bo nic wtedy nie przeszkadza. Te całe "nie obrabianie" żon można jednak dość konkretnie wykorzystywać. Ja "moją" zawsze wysyłam nieprzedmuchaną do biura jak ma iść "gryźć się" z szefostwem o podwyżkę, premie, urlopy itp. Zawsze wraca "wygrana" hahahhahaa. A tak serio... to brak seksu to masakra. Nie umiał bym bez tego żyć.
×