Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dasha

Zarejestrowani
  • Zawartość

    31
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Dasha

  1. Olivia ja się z medartu przeniosłam do wroclawia invimed, wlaśnie dlatego że nie mieli kd w ofercie. Ale może się coś zmieniło przez ostatnie 2 lata.
  2. To jest szpitalalna bakteria. Jak nie miałaś czynników ryzyka np cewnika po operacji - to raczej nie to. Chodziło mi raczej o to że diabelstwo wyszło tylko na kanale szyjki .
  3. Magdzik męczyłam się ponad rok. Ureoplasma i proteus - wyszły w badaniu tylko na wymazie z kanału szyjki macicy! Na wymazie z pochwy nic nie było! Moczu chyba nie badają na beztlenowce (synevo i diagnostyka na bank tego nie robią). Proteusa mi sprzedali podczas operacji w jednym z prywatnych szpitali ...
  4. NORTE, Ty tu nie wyjeżdżaj z hasłem "stara matka" Żartuję oczywiście. Założymy sobie klub starych matek jak się nam uda
  5. Norte - masz jeszcze 1 mrozaka? Zrobiłabym badania immunologiczne. Mi wyszły takie wyniki, że 3 pierwsze transfery nie miały najmniejszych szans (brak z 8 KIRÓW). Sądziłam, że mój lekarz prowadzący mnie wyśmieje jak mu powiem o zleconym accofilu i szczepieniach a on powiedział: "trzeba to zrobić" . Miałam ochotę go zapytać dlaczego w sumie sam mi o tym nie powiedział, ale ugryzłam się w język. I jeszcze jedna rzecz jest ciekawa. Zawsze po tych transferach czułam się okropnie. Nie mogłam ustać na nogach, ciśnienie niskie na pograniczu omdlenia, spanie non stop. Pracować się nie dało. Raz mąż mnie na pogotowie chciał zawieść. A po tym transferze z accofilem dało się żyć. Beta nadal była 0 dlatego teraz każą jeszcze zrobić te szczepienia ale różnica była widoczna. Tak już daleko NORTE zaszłaś na tej trudnej drodze, że ten jeden krok więcej chyba warto postawić? Moja ginekolog (nie ta z kliniki tylko inna) powiedziała ostatnio do mnie " Wymęczymy jakoś tego dzieciaka" i to był najbardziej pozytywny komunikat jaki ostatnio usłyszałam . Czego i Wam wszystkim na tym forum życzę.
  6. uszczypniecie, uściski i i koniczynka na szczęśliwą ciążę!
  7. Najdłużej to pewnie trwa przesyłanie tych próbek do Hiszpanii. Może się wstrzelilas od razu w planowany transport. To trzymajmy kciuki. Będę podczytywac twoje posty
  8. Miało być czy miałaś? Nie chciałam zmienić Ci płci. Sorry za literówkę
  9. PolaMela a Ty miałeś w końcu test ERA?
  10. Ewe, jak Ci poszło z tymi wlewami lub szczepieniami? Nie umiem się przekonać przez to forum żeby zobaczyć co później pisałaś.
  11. No tak główny inwigilator Fb:( Przykre. Słońca w sercu
  12. Ktoś Ci odpowiedział? Diagnostyka mi odpisała że robią to w jednym punkcie w moim mieście, raz w tygodniu i tylko przez godzinę. Poczułam się jak na prima aprilis . W cenniku APC też tego nie widziałam, ale mogłam przeoczyć. A szczepienia na covid nie wpływają na te wyniki? Do twierdzy szyfrow w Łodzi oczywiście nie można się dodzwonić, by zapytać lekarza. P. Napisał że mamy tam iść razem z mężem. Oni muszą mieć 2 próbki jednocześnie? Bo oczywiście jak ja pójdę na szczepienie to mezus jedzie w delegację... Jak ktoś wie coś więcej na ten temat - to będę wdzięczna za info.
  13. IGIELKA mam ebooka takiej książki Barbary i Allana Peasow. Oni są coachami z Australii. Uparli się że będą mieli dziecko choć w zasadzie nie było szans. Bawiłam się z tymi ich cudami Brandonem i Bella. Moim zdaniem "stawiają" na nogi każdego. Przy okazji Brandon urodził się jak Barb miała 43 lata a Bella jak 46. Jak wyślesz w prywatnej wiadomości adres mailowy to Ci to podeślę . Tylko po weekendzie majowym, bo nie mam kompa ze sobą. Z psychologa oczywiście warto skorzystać. Tylko z psychologiem jak z lekarzem. Nie każdy podpasi. Spróbuj może skupić się na jakiś drobnych przyjemnosciach. Czymś co daje Ci radość choć na krótką chwilę. Uściski
  14. Marta a dlaczego? Prawo pracy w zasadzie zabrania pytania o takie rzeczy na rozmowach. W jaki sposób sformułowali pytanie, że to wyszło? Bardzo mi przykro... Niestety z przykrością dochodzę do wniosku, że brak poszanowania prywatnosci czasem powoduje , że w trosce o własny interes czasami trzeba lawirować . Chciałbym Cię jakoś pocieszyć...
  15. Mola, a większa dawka to jaka? Mam jak Ty. Przy transferze z accofilem mialam 1/3 ampulkostrzykawki codziennie. Można tego brać więcej? Dasha
  16. PolaMela, mój lekarz zaczął ten wątek ale się wahał...Co mówił Twój? Stoję przed tą decyzją właśnie. D
  17. Izzy, Igielka też odebrałam betę po 4 transferze 1,2. Podobno nie mam 10 genów implantacyjnych i liczyłam, że accofil pomoże, ale beta nawet nie drgnela... Zastanawiam się nad tym testem ERA.
  18. Maja 12, sorry za głupie pytanie, ale te badania "od paśnika" Kiry, CBA, IMK to trzeba robić w jakimś określonym dniu cyklu? Próbowałam się zorientować czy w jakimś laboratorium w Poznaniu to robią (jeśli jutro w Łodzi się nie uda), ale kiepsko mi idzie. Ktoś ma jakieś doświadczenia? I jeszcze jedno pytanie. 2 lata temu Invimed promował pakiety badań immunologicznych, a teraz wielu lekarzy z tej sieci zachowuje się tak, jakby tej tę dziedzinę nauki wymazano. Ktoś robił ostatnio takie badania KIR-ów na przykład w laboratoriach Invimedu (i tak to wysyłają oczywiście do synevo lub diagnostyki) ale w tych ich pokoikach. O to mi chodzi...
  19. Dziewczyny, mam kilka pytań: - po co po transferze niektórzy lekarze zapisują Estrofem (pytam, bo mój lekarz tego nie robi) - wszystkie dostajecie sterydy? (mój lekarz twierdzi, że wg rekomendacji ESHRE podczas pandemii nie podaje się tego leku;) oczywiście mam go steryd patrzę na niego z hamletowskim "brać czy nie brać - oto jest pytanie"
  20. Dzięki Believer:) Na maila też echo, ale trochę mnie uspokoiłaś - może to faktycznie jakieś spiętrzenie po wcześniejszym zamknięciu. Serdeczności
  21. Cześć, jak długo się czeka na wizytę u Paśnika - ktoś wie? Łatwiej się dodzwonić do lekarza niż do recepcji niestety... Jakie badania oprócz KIR on robi? Pytam, bo cześć może już mam (kariotypy zrobione). Będę wdzięczna za info.
  22. Jak to ładnie ktoś powiedział "oczy szukają rozumu". Serio z przyczyn psychologicznych. Zwykle 10 sekund tyle trzeba do tzw. pierwszego wrażenia. Albo ktoś robi pozytywnie wrażenie albo nie. Dlatego myślę, że te przypadkowe spotkania z dawczyniami w klinice nie są dobre. Ale to oczywiście tylko moja opinia. Pewnie przesadzam. Nie mam zamiaru nikogo straszyć wręcz przeciwnie. Ta grupa jest po to, by się mądrze wspierać:)
  23. Moni invimed Wrocław. Sytuacja sprzed tygodnia.
  24. Bounty90 Rodo w polskich klinikach jest łamane. Klinika Bocian Poznań. Pani doktor w trakcie mojego badania odbiera telefon od szefa i opowiada mu jaką symulacje zlecila dawczyni. Używa przy tym imienia tej Pani, którego ja teraz nie podam... imię specyficzne. Wyszłam z gabinetu. Facet odezwał się do niej po imieniu. Widziałam dawczynie. Gdybym miała mieć od niej komórki to bym uciekła. Ehh życie nie jest proste. Domagajmy się przestrzegania procedur w klinikach:) Dasha
  25. Beliver jest taka książka "Odpowiedź "Barbary i Allana Peasow. Ostatni jej rozdział to historia ich walki o dzieci. Brandon i Bella mają już 12 i 10 lat. Są cudowni. Barbara urodziła jak miała 44 i 46 lat (co prawda w Australii). To jest tak naprawdę z 10 stron ale pomaga moim zdaniem. Barb też udzieliła wywiadu do dodatku zdrowie gw więc możesz to sobie wygooglac. Ściskam Was wszystkie!
×