Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marcel19

Zarejestrowani
  • Zawartość

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. Marcel19

    Mieszkanie z teściami

    Założyłem właśnie swiezo temat, jest pod tym czy warto mieszać z rodzicami jeśli ma sie dosłownie taka sytuację jak ty, czyli my gora rodzice dol. Zdania tam sa podzielone ale ja wiem ze gdybym mial dzielić z rodzicami choćby łazienkę czy kuchnię to na pewno bym sie nawet nad remontem gory nie zastanawiał. Myślę ze to samo by sie tyczylo jednego wejścia które tez bym chciał sobie zrobić aby jednak sie od tych rodzicow bardziej odizolowac. Wszystko zalezy od tego tez jacy sa rodzice/teściowie ale moim zdaniem to nie jest do konca az tak mieszkanie z rodzicami jak mówią przedmowcy. Jednak osobne wejście., kuchnia, łazienka ( ja mam możliwość jescsze np sypialni i jakiegoś pokoju) to konieczność moim zdaniem jeśli sam mialbym zostawac w domu rodzinnym. A najlepiej jescze np własny garaz, brama automatyczna by nie kłócić się kto nie zamknął itp itd. Także cisnij o wejście, nie daj robić z meza maminsynka tylko niech zrobi cos dla Ciebie. Pozdrawiam
  2. Marcel19

    Gdzie zamieszkać?

    A no wlansie. Ja gdybym mial nawet miec z rodzicami wspólna kuchnię czy łazienkę czy moze nawet wspólne wejście to bym nawet sie nie zastanawiał nad mieszkaniem nad nimi, ale u mnie wszystko osobne.
  3. Marcel19

    Gdzie zamieszkać?

    Hmm niby tak ale jak by sie mieli/mogli wtracac sie zastanawiam i w co. Dzielilo by nas piętro, ja nie chodziłbym do nich, bo po co i oni do mnie też. Wszystko co ns górze byłoby moje i w moim interesie.
  4. Witam. Mam 22 lata, bardzo lubię planowac przyszłość i wiedzieć na czym stoję. Dzis chciałem opisac swoją sytuację związaną z dylematem zamieszkania. Otóż mieszkam w bardzo małej miejscowości, do najbliższego sklepu (lewiatan) mam około 7km zas do miasteczka w którym załatwiam wszystkie sprawy 19km ( sądzę ze to wazne jeśli chodzi o miejsce mieszania w przyszłości). Mam bardzo duzy dom, siostrę ktora studiuje oraz pracuje i można powiedzieć ze juz tu nie mieszka. Wracając do domu, góra mogłaby byc cała moja czyli: lazienka (juz gotowa) kuchnia, 2 pokoje a jescze wyzej strych (np moznaby zrobic sypialnie i jescze jakis 2 male pokoje). Na dole oczywiście rodzice ktorzy rowniez maja duzo miejsca. Na górę zrobilbym sobie osobne wejście. Ze wsi nie ma żadnych połączeń transportu, w gre wchodzi tylko samochód który oczywiście nie jest problemem. Podwórko również bardzo duze, na wsi ogromna cisza i spokoj, liczba mieszkańców to paredziesiat osób. Wszystko ma swoje plusy i minusy oczywiście. Wiem ze nigdy raczej na swoj dom nie byłoby mnie stac i szczerze mówiąc nie chciałbym zostawiać tego. Chętnie rozwijalbym własne podwórko, np 2 garaz aby byc mniej zależny od rodziców. Koszty remontu i wykończenia sobie w środku oraz czegos na zewnątrz na pewno nie wynosilyby tyle co budowa domu. A wy co byscie wybrali? Mieszkanie w mieście w ciasnym bloku z kobietą, kiedyś pewnie dziecmi czy własne podworko, duży dom na malutkiej wsi (zadupiu :p) dzielac co nieco z rodzicami? Pozdrawiam.
×