Kasandra222
Zarejestrowani-
Zawartość
347 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kasandra222
-
Jak to olał? On zapytał czy się spotkamy. Ostatnio mnie olał miesiąc temu, od tego czasu to on pisał i on proponował spotkania..
-
Ale takie coś stosowałam od stycznia do maja. Nic nir wyszło i wcześniej naciskalam a od stycznia do maja nic, zero. Nie było tez seksu. Na tą wiadomość on milczy. Co dalej?
-
Ale on zamilkł. Nie wiem co dalej a my się nie całowaliśmy itp przez ostatnie pół roku i obojętnie czy byłam miła czy nie tak to wyglądało.. on olał ten temat jak wyskoczyłam teraz z tym smsem
-
Nie odpisał jeszcze konkretnie. Zapytał najpierw o co chodzi bo ja nie wychodzę z żadna inicjatywa tylko in ciagle pierwszy pisał i jak już coś proponował ja nie
-
Ale ja pytam jak facet odbiera taką wiadomość?
-
Ej ja z nim nie spałam od kilku miesięcy! Chodzi o to ze on pisze chce się spotykac na obiad, spacer i zapytałam o co chodzi?
-
?
-
Co o tym myślicie? Mam problem z okazywaniem uczuć.. moją mamę kocham bardzo mocno, a np jak mam ją przytulić to czuję złość.. nie chce, nie lubię „delikatnego” dotyku.. mam koty i kiedyś je kochałam nad życie. A teraz jestem w stanie ze złości zrzucić z blatu, odepchnąć itp. Co do ludzi w pracy to znowu jestem miła.. ale tam mam wrażenie ze muszę. Co to są za oznaki? Co robić?
-
Tak.. jedynie co mi powiedział to to ze chce się ze mną spotykac ze teraz powoli będzie miał więcej czasu i sprawy się unormują.. niby się odzywa dziennie i pisze
-
Denerwuje mnie nawet moje mieszkanie.. jestem od 3 lat singielka i tak naprawdę to nie ogarnęłam sobie mieszkania, w sensie urządzenia się.. nie czuje tu takiego własnego miejsca.. przytulnego kąta.. czuje się tu jakbym miała być na chwile a to moje mieszkanie. Ale przez to wszystko to nawet tego mieszkania nie lubię
-
To jak się tego pozbyć?
-
Zakończyłam ostatnia relacje i pojawił się nowy facet. Tez starszy ode mnie, po przejściach. Pisalismy cały wieczór. Generalnie to jesteśmy w stałym kontakcie już ponad tydzień wcześniej się widzieliśmy spacer itd. No i pisanie zmierzało ku temu ze po spotkaniu z kumplami i wypiciu kilku piw miał wpaść na wino do mnie. Był temat on zadał pytanie czy siedzę sama, potem czy pije coś, potem żebym nie szła spać i ze wraca do domu. Ja zapytałam co tak wcześnie.. No i zażartowałam że mógł po drodze wpaść do mnie, a on ze jak wróci potem ze w sumie spoko bo mam 3 pokoje to jeden on zajmie. Potem ze sam nie wie co robić. Ja ze chętnie spędzę z nim wieczór. Na co on odpisał ze innym razem na spokojnie odwiedzi mnie. Uważacie ze wyszłam na ...ke? Ja napisałam spoko ze wróciłby taksówka i tyle, żeby nie myślał ze ja go chciałam na coś więcej itd.. coś nie tak zrobiłam?
-
On się nie odzywa.. nie zaczynać już pierwsza rozmowy? Poczekać czy się jeszcze odezwie? Ja nie wiem raczej wątpię w to, ze on wie co ja czuje.. raczej ocenia mnie jako dziewczynę która otacza się facetami i nie jest zainteresowana poważna relacja,, moze się mylę..
-
Ale myślisz ze kontaktu nie urwie? Po takim czymś jak facet stwierdzi ze „łatwa”?
-
Ok, myślałam żeby zaproponować spacer? Ktoś tu pisał żeby było bezpiecznie i wyszło okej.. Na tym spacerze myśle, żeby tak poprowadzić temat żeby dowiedzieć się wgl czego on oczekuje. Bo to długo już się ciągnie w takiej przyjacielskiej relacji. Dziś znowu to ochłodził..
-
Wtedy co robić? Jak działać? Obawiam się, ze spotkanie nastąpi znowu za dłuższy czas..
-
Tak napisał ze jest z chrześniakiem i ze nawet w miarę się czuje po wczoraj i zapytałam gdzie są i temat póki co się urwał
-
Oki dzięki i tak zrobię
-
To muszę czekać aż się odezwie.. czy mam pierwsza?
-
Jest tu ktoś?
-
Po za tym niejednokrotnie byliśmy razem nawet leżeliśmy w łóżku i nie podjęłam żadnej inicjatywy i tez do niczego między nami nie doszło, wiec tym razem dlaczego miałoby być inaczej?
-
Serio wypić i pogadać.. może by fajnie się gadało, wyluzowalby przy mnie itd