Kasandra222

On kolejnego dnia jak pisałam ten post dzwonił o 7 rano żeby się usprawiedliwić czemu się nie odzywał (ja nic nie pisałam) i wytłumaczył ile ma spraw na głowie i ze jakiś czas tak jeszcze będzie ale jakoś tam ok.. ja wysłuchałam odp ze dobrze, ze zadzwonił i nic nie pisałam on dziennie pierwszy pisał, ( ja przeczytałam książkę tak jak kazaliscie :D) i w sobotę chciał się umówić na kawe ale ja już miałam plany i wyjazd do znajomej.. popoludniu i tak szedł na wesele i pisał do mnie czy spotkamy się dziś, ja ze może się spotkamy i nie odp najwyraźniej swietnie się bawił (mnie nie zabrał.. ) i pisał o 12 w nocy ze ma nadzieje ze się zobaczymy ze najchętniej by już stad jechał (twierdził ze idzie tam tylko na obiad) a ja już spałam i o 4 w nocy wysłał „???” Co o tym myślicie?

O co w tym wszystkim chodzi? Pisałam w wcześniejszych tematach o facecie którego spotkałam.. mam jyz dość bycia sama.. ob twierdził ze szuka czegoś na poważnie.. jednego dnia pisze i komplementy, ze mu poprawiam humor zaraz cisza i nic.. co uważacie faceci lubią dziewczyny które tez przejmują inicjatywę czy wola zdobywać? Co ja robię zle? Starałam się zawse jak pisał się spotykaliśmy i miałam czas, jak wpadał do mnie to częstowałam go ciastem i wgl.. nie wiem co o tym myslec

Jest tu ktoś?

No tu się zgadzam.. ale ten seks tak naprawdę miał nas jeszcze zbliżyć i po prostu małymi krokami doprowadzić do związku bo ja nie wiem jak inaczej? On się wpatrywał we mnie, mówił ze to jakiś szok jaka jestem piękna itd był ogólnie zamknięty i nieśmiały i z tematami było ciężko tzn z taką wspólna rozmowa i zastanawiałam się dlaczego częściej mnie do siebie nie zabiera i w sumie czułam ze coraz mniej się stara tak stopniowo.. to co teraz robić? Tak to zostawic?

Ułożyć sobie życie mam 27 lat on 35 rozstał się nie cały rok temu i myślałam ze facet w tym wieku potraktuje mnie poważnie..

Czyli od początku widome było ze tak się to skończy ? Czy ja gdzieś popełniłam błąd? Dlaczego inne znajdują facetów którzy później chcą poważnych związków?

Serio? Ale on długo czekał z seksem i byłam pewna ze myśli o tym poważnie.. my po 2 miesiącach randkowania poszliśmy do łóżka..

Ale dlaczego on mnie tak potraktował?

Halo nasza znajomość trwała do dwa dni temu.. wiec jeszcze dość długo, zakończyło sie po tym jak on sam chciał znow do mnie przyjechać wtedy został do rana i od tego dnia rano kontakt właściwie się skończył.. masakra nie wiem co zle zrobiłam.. to nie był nasz pierwszy raz ale 1 jak został do rana ja już pomyślałam ze serio coś na poważniej się robi a pisałam z nim dwa dni temu to ja wtedy pierwsza napisałam i wtrącilam ze mało ze sobą rozmawiamy a on to zignorował zapytał co u mnie i na tym się skończyło ze wczoraj pierwszy raz jak nie napisał nic przez cały dzień

Halo jest tu ktoś?

Zazwyczaj on pierwszy, ale ja tez wychodziłam czasami z jakimś tematem.. albo pisałam czy się widzimy np jak byliśmy wstępnie umówieni.. ale była już raz cisza 5 dni i on pierwszy napisał.. on należy do nieśmiałych, tak się zachowuje i wyglada wgl taki normalny.. co uważasz?

Dlatego mnie zastanawia jak tu znaleźć kogoś z kim można by było ułożyć sobie jakoś te zycie.. albo chociaż na jakiś czas?

27 ale jux mam dość szukania :( i bycia samej.. na początku jak nie chciałam nic powaznego czyli 3 lata temu to każdy chciał.. a teraz po prostu ciagle zle trafiam a mam dość tej samotności..

Nie no nie ma sprawy, czasami potrzebujemy usłyszeć dosadnie prawdę po to tu pisze.. ale dlaczego facet od razu nie olał tylko pisze wiadomości które mówią zupełnie co innego?

Spotykam się od ponad miesiaca z facetem 35 lat i jest dość dziwny, w sensie nie wiem za bardzo jakie ma zamiary.. gadamy o pierdołach po prostu luźne tematy, ostatnio był u mnie i na pożegnanie już trochę wypiłam i dałam mu buziaka na pożegnanie.. bo on by nigdy nie dał. Dziś zaprosił mnie na obiad bo zamówiłam mu taksówkę i na przywitanie dał mi buziaka. A na pożegnanie no czekałam odwlekałam wyjście z samochodu i tak wyszło ze bez.. to teraz ja niestosownie się zachowalam?

Dobra rozumiem..

A to po co pisał miłe rzeczy i sam się odzywał? On pierwszy? Ja nic nie robiłam przez ostatnie dwa tygodnie..

A to po co 4 dni temu pisał ze lubi mnie spotykac gdzieś przypadkiem bo od razu ma lepszy dzień, ze jestem zaradna itd? Komplementy i wgl?

A może on oczekiwał z mojej strony więcej zaangażowania? Ze przez te dni kiedy nie pisał ja się odezwę itd ?

Co ja robię zle z tymi facetami?

Jest tu ktoś?

Wiecie co, on znow mnie mijał napisał ze jak mnie zobaczył to od razu jego humor i dzien stał się lepszy, znow ze będzie miał w weekend więcej czasu ze chciałby się spotkać.. ja mało czasu miałam w tym tygodniu, często popadam w pracoholizm i odp znowu po kilku godzinach ze mam czas w piątek a on znow od dwóch dni cisza.. ja już nie wiem co ja zle robię co powinnam robić? On wcześniej nie odzywał się tydzień.. po czym napisał normalnie jakby nigdy nic, teraz znow takie coś.. o co chodzi?

Co oznacza sytuacja kiedy facet który mi się podoba w mieście obok mojego, spotykamy się i znamy się pisałam o tym we wcześniejszym temacie notorycznie przypadkiem się mijamy samochodem? Z nikim nigdy nie miałam takiego czegoś, miasto jest naprawdę duże, rzadko tamtędy przejeżdżam a my czasami trafiamy na siebie 2 razy w ciągu dnia. Czy to coś oznacza?

Sprawa potoczyła się tak, ze od niedzieli do mnie nie pisze.. ja napisałam wiadomość, ze dziękuje i było pysznie i ze kolejnym razem zapraszam i ja coś może ugotuje.. on odp ze chętnie wpadnie i pisalismy do siebie tak średnio co drugi dzień ale stwierdziłam ze czekam na jego ruch a on nic.. nie chce się narzucać ale czemu się nie odzywa?

Sprawa potoczyła się tak, ze od niedzieli do mnie nie pisze.. ja napisałam wiadomość, ze dziękuje i było pysznie i ze kolejnym razem zapraszam i ja coś może ugotuje.. on odp ze chętnie wpadnie i pisalismy do siebie tak średnio co drugi dzień ale stwierdziłam ze czekam na jego ruch a on nic.. nie chce się narzucać ale czemu się nie odzywa?