Onkosfera

6 minut temu, sti.cazzi napisał:

Ta od cycy?

Z tego co wiem, tu wszyscy są od cycy

4 minuty temu, Cios w żebra napisał:

Stare przegrywy miałyby nie pamiętać jednej z najaktywniejszych userek?

(To ja - Pieprz).

Ba!

Chciałam być matka boska od przegrywow, ale coś nie wyszło. 

10 godzin temu, Caryca z Cerekwicy napisał:

Chorowałaś? Mam nadzieję, że jesteś w dobrej formie. 

Wpadłaś na chwilę czy na dłużej?

Niee, kojarzę pobyt na kafe z posiadaniem małego dziecka i niewolą urlopu macierzyńskiego albo L4. 

Żeby wrócić na dłużej, musiałabym tu przysiedzieć, żeby nauczyć się nowych nikow i zwąchać skąd wiatry wieje Nie wiem czy mam na to siłę. 

8 godzin temu, Maryyyś_c napisał:

Hey Onko, udało Ci się zszargać jakiś garnitur?

Pamiętasz moje wynurzenia na ero... Nic nie szargam, garnitur jest nadal zbyt drogim dobrem, mogę poniewierać najwyżej najbardziej znoszonymi dresami

8 godzin temu, Puchacz_rolny napisał:

Dzień dobry. A Nataszkę na wieprzu dokończyłaś, bo chyba widziałem wczesną wersję tylko?

Nie pamiętam jaką wersję widziałeś. Ale nad wyrkiem powiesiłam, żeby zawsze pamiętać, że to nie ja bestia. 

https://zapodaj.net/f31424311eb6c.jpg.html

6 godzin temu, overparty napisał:

Nie kojarzysz mnie, ale fajnie, że wróciłaś. Mam nadzieję, że na dłużej. 

Zatem miło poznać. 

W ogóle miło, że ktoś pamiętał i że odpisaliście

2 minuty temu, Caryca z Cerekwicy napisał:

Szczęśliwy zbieg okoliczności, bo ostatnimi czasy grafiki były dobierane do nazwy konta.

Nihil novi powiadasz. A może chociaż jakiś twój nowy akt lata po sieci? Jak tam goowniaki i stary?

Haha, akty zawsze, w tym rzecz, żeby nie wiedziano, że to ja

Gowniakow nie przybyło. L4 się skończyło 

2 godziny temu, Mieczbezpochwy napisał:

Prawie codziennie.

"Weszłam po wielu miesiącach przerwy"....czy caffe smakuje tak samo jak pierwszy kieliszek wódki po długiej abstynencji? Pierwszy podobnież odrzuca. Drugi, trzeci, czwarty jest lepszy

Nie smakuje bo nie byłam abstynentka

1 godzinę temu, Caryca z Cerekwicy napisał:

Cześć, Onko. Tutaj zawsze jak na wojnie Co słychać w świecie artystów?

Ha! Tak myślałam, że to Ty Te grafiki w avku. 

U artystów nihil novi a tu widzę, że też po staremu, skoro wątki ciągle spadają Do bani, chociaż niby obserwacja szamba to rozrywka. 

Licząc na to, że poczytam jakieś bzdety, a tu takie wyrwy w żywej tkance forum. Teraz tak codziennie? 

11 minut temu, inaccessible89 napisał:

Jest tu taki jeden, który leczy korzeniem… może i pietruszki… dr Siurek się nazywa.

Siuracz leczy pietruszką? Nie gadaj, muszę się do niego zgłosić... 

8 godzin temu, Bolek napisał:

Reszta to niemoty których nikt nie chce i z różnych przyczyn są same. By mnie nie zbesztaly tak samo jest z facetami. Jest singlem bo lubi, lub jest wiecznym onånem bo żadna go nie chce a dumnie nazywa się singlem.

Jak zawsze okrutny i bezwzględny dla słabszych jednostek... 

23 minuty temu, on 36 napisał:

Na Twój lepszy humor

26 minut temu, Konon napisał:

Mam nadzieje ze nic poważnego i że będzie dobrze

Nie ma problemu, w fazie maniakalnej możecie na mnie liczyć. Może nie pokażę, ale rozprawiać o zbereznictwach zawsze mogę. 

5 minut temu, on 36 napisał:

Nie szkodzi, poczekam

Zaraz. Ale na co? Na księcia?

23 minuty temu, Konon napisał:

To co tak wpłynęło na taki kiepski nastrój?? Jeśli można wiedzieć ?? 

Ach, oczywiste sprawy Dom, dzieci, mąż... Weekend z dziećmi, dziewiąty krąg piekielny. Człowiek myślał że w poniedziałek zwieje do pracy, a tu figę, dziecko chore... 

12 minut temu, Konon napisał:

Dzisn sie dopieri zaczol wiec mam nadzieje ze nastroj sie zmieni I to bedzie dobry dzien

Raczej nie, ale trzeba ciągnąć swój kierat

Mam tak zje.bany nastrój, że nawet widoku masturbujacego się najcudniejszego ksieciunia nie poprawiłby mi humoru

3 minuty temu, Konon napisał:

Ale chyba nie chodzi tutaj zeby za to płacić chociasz ja nigdy nie placilem za nic

Pewnie, że nie o to chodzi. Mam dziś zgryzliwy nastrój.

3 godziny temu, on 36 napisał:

No może bez przesady. Przecież tu i wrażenia estetyczne chodzi.

Za pieniądze, najpiękniejsza modelka z insta zrobi dla Ciebie wszystko

Dnia 2.10.2021 o 08:48, on 36 napisał:

Cześć

Mam pewne upodobania, mianowicie uwielbiam przyglądać się gdy kobieta się masturbuje. Najlepiej gdy jest to nieznajoma, poznana gdzieś na czacie lub np. podczas delegacji.

To się chyba nazywa voyeuryzm. Ktoś ma podobnie?

Obojętnie jakiego wieku i urody? Każda pokraka? 

10 godzin temu, De Scharlaken napisał:

czyli bardziej działają na ciebie ci trudniejsi do zdobycia?

Na mnie? Chyba wszystkim, to co trudniejsze do zdobycia, wydaje się bardziej wartościowe. Niezależnie od tego jakie jest naprawdę. Niezależnie czy chodzi o rzeczy, ludzi, czy uczucia.

Na co komu atencja człowieka, który rozdaje ją każdej jak leci? (tzn przydaje się, ale ważniejsza wydaje się uwaga kogoś, kto rzadko poświęca komuś uwagę) 

4 godziny temu, De Scharlaken napisał:

Czy podobnie jak mężczyźni miewacie zboczone myśli na widok kogoś kto wam się podoba?

Np w pracy jak z kimś gadacie to wyobrażacie sobie tą osobę nago?

Im bardziej zasłonięty i zdystansowany, tym więcej takich myśli

8 minut temu, Nieduży napisał:

Okej rozumiem.

Z biegiem lat, myślę że i gust się człowiekowi zmienia.

Zgodzę się, że później na pierwszy plan wysuwają się inne rzeczy.

Za każdym razem gdy twierdziłam, że jakaś cechę fizyczną kategorycznie lubię i innej nie zaakceptuję, to zakochiwałam się w mężczyznach, którzy byli przeciwieństwem

3 minuty temu, Nieduży napisał:

Doprawdy? Niby jak i kiedy? Jak można nie mieć upodobań/preferencji?

Oczywiście że można, a niby czemu nie, każdemu się coś podoba. Ale są rzeczy ważniejsze niż upodobania estetyczne. I czasem jakas zaletą może przeważyc. A niektóre aspekty zyskują na znaczeniu dopiero z biegiem lat

3 minuty temu, Nieduży napisał:

Takie może moje dziwactwo, ale czasem jak widzę tego typu pary (znaczy wielki, umięśniony facet i drobna, niziutka dziewczyna) to się zastanawiam co on z nią w sypialni wyrabia 

Wszystkich to kręci i wszyscy o tym myślą 

https://m.famousfix.com/post/hayden-panettiere-and-wladimir-klitschko-out-in-west-hollywood-january-1-2011-16369255

2 minuty temu, gotb napisał:

Ale taki układ, to już wymaga faceta (bardziej "faceciątka"), któremu coś takiego będzie się podobać...

To oczywiste. Ludzie bywają zadziwiający w swoich upodobaniach. Do takiego przynajmniej dochodzę wniosku, gdy oczy mi pękają od przeglądania sadistica

2 minuty temu, Nieduży napisał:

Rozumiem że jednak preferujesz większych mężczyzn, jeśli wolno spytać?

Ja niczego nie preferuję. Moje teorie i upodobania zostały wielokrotnie obalone

6 minut temu, gotb napisał:

A 160-centymetrowy chudzielec będzie miał mniej opcji do wyboru w zabawach z 90-kilogramową rusałką.

Jak mniej? Więcej, ona może np ponosić jego. Wchodzisz czasem na sadola?

Przed chwilą, gotb napisał:

Czy jak się zapytam ile ważysz, to pożałuję?   

Pytać możesz, ale niekoniecznie odpowiem. Czy Ty sądzisz, że chcę sobie wbić gwóźdź do mojej trumny życia społecznego? Mam 170 cm wzrostu i to wystarczy, żeby część facetów była dla mnie drobna. Nie mówię że to wada, bo wielki klocu to z kolei zdusi i ograniczy mi ruchy. Ale o swojej kubaturze wolę nie rozprawiać