Jutro mam rozmowe o prace. Ale ja sie strasznie boje tam isc no panicznie bym powiedziala. W tym zakladzie pracuje 1000 ludzi na jednej zmianie. Czytalam w opiniach ze panuje tam mobbing ale nie ze strony przelozonych tylko ze strony wspolpracownikow no masakra poprostu. Ale to jedyne miejsce w moim miescie gdzie moge isc do pracy. Boje sie tez ze sobie nie poradze ze nie dam rady z obowiazkami ze nikt mi nie pomoze :((( na sama mysl ogarnia mnie taki strach ze zyc sie odechciewa co byscie zrobili na moim miejscu?