boli bardzo, to prawda, na szczescie ojciec jak mnie bil to nie z calej sily. Nigdy rozgi na mnie nie polamal. Ale byla dla niego dostepna wszedzie, wozil ja nawet w aucie i nie bylo dla niego problemu zatrzymac sie i w aucie mnie nia uderzyc gdy za bardzo rozrabialam. A rozga uderzal mnie albo w tylek, albo w dlonie.