Hejka, mam 15 lat. Nie mam pojęcia czy to dobra grupa ale mam pewien problem i chciałam sie zapytac Was o rade. Problem jest tego typu ze w mojej klasie mam 3 "kolegów" którzy zachowują się wobec mnie bardzo niefajnie tzcz dotykają mnie np po tyłku, cyckach mimo tego że mówie im żeby przestali. Dzieje sie to jak np mamy luzniejszą lekcje i siedze z nimi w ostatnich lawkach. Np jeden łapie mnie mega mocno za nadgarstki co mnie aż boli i zaczyna macać po tyłku a jak się wyrywam to przeważnie żuca jakis tekst że mam być cicho albo dziś szliśmy koło korytarza gdzie jest remont i nikogo tam wsm nie ma i przeżucił mnie przez ramie, zaczął łapać mnie w miejsca intymne mimo tego że mowilam zs sobis tego nie zycze. Jest coraz gorzej a oni robią to niby "dla żartow" jak to tlumaczą ale przeciez widze jak sie podniecają robiąc to. Co mam zrobic? Nid chcs nikomu mowic a im sie nie da przetłumaczyć. Czy poprostu to zlać?