Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marawstala

Zarejestrowani
  • Zawartość

    21484
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez marawstala

  1. Napisałam normalnie, a to jak to interpretujesz to już nie mój problem... wsio z mojej strony... widzę, że jesteś w bojowym nastroju, a ja jestem zbyt leniwa na słowne przepychanki o niczym.
  2. * zresztą co bym nie napisała to w ten sam sposób pewnie byś to skomentował... i tak źle i tak niedobrze, niektórzy mają wieczny problem. : )
  3. * zresztą co bym nie napisała to w ten sam sposób pewnie byś to skomentował... i tak źle i tak niedobrze, niektórzy mają wieczny problem. : )
  4. Naprawdę mam to w nosie co se zrobi ze swoim życiem i swoją kasą, teraz rozumiesz czy mam Ci to przeliterować? : )
  5. Niech robi co chcę... chce to płaci a jak nie chce to może udawać, że nie ma dziecka.
  6. marawstala

    Wesele prośba o poradę

    Martwienie na zapas... nie znam Waszych rodziców, ale niekoniecznie musi być tak jak piszesz. A jeśli będzie to wtedy się zastanawiajcie...
  7. marawstala

    obrazy malowane po numerach

    Masz ochotę to działaj... jeśli chodzi o czas to każdy ma inne tempo i umiejętności. Rób w swoim tempie.
  8. marawstala

    obrazy malowane po numerach

    Na FB widziałam taki malunek i gdyby nie to, że ktoś się dopatrzył w tym malowidła po numerach to sama bym nie zgadła... malowidło profesjonalnie wyglądało : ) Osobiście nie korzystałam, jedynie wiele lat temu jeszcze tak bardziej amatorsko jak sama uczyłam się malunku... na bazie siatki i skali przenosiłam na papier ten projekt przedstawiający witraż (i mam go nadal gdzieś tam w domu) tak też można się bawić... http://www.pinakoteka.zascianek.pl/Wyspianski/Images/Bog_Ojciec.jpg
  9. A to dziękuję : ) jeszcze trochę i będzie pełna wypowiedź... nie moja ale co tam ważne że na temat : )
  10. No chciałby się 'bawic' ale na własnych zasadach... jego temat to w sumie ma prawo być tu gospodarzem i może mówić fora ze dwora jeśli gość mu nie psuje .)
  11. No dobrze jak już mnie wykluczyliśmy to jest tu ktokolwiek z kim chętnie chciałbyś popisać? : ) Moze nie wie, a też chętnie chciałby popisać...
  12. Trudno, albo przyjmujesz albo odrzucasz to co ktoś ma do przekazania : )
  13. "przyjmuje takie, a takie odp... a reszta mnie nie interesuje" : )
  14. Inaczej nie dało się tego skomentować... no tak... jest to marnotrawstwo czasu bo odp się nie zgadzają z autora widzimisię...
  15. Jeśli moje odp nie wystarczają to dopisz sobie swoje i podpisz moim nickiem... wtedy będą szyte na Twoja miarę : ) i w pełni Cie usatysfakcjonują
  16. A to nie wiedziałam, że piszemy o konkretnej osobie... Czyli nie znają się, ale ten wie że babeczka jest majętna... zaciążyła i nie chce go w swoim życiu? No to w tej sytuacji był nią zainteresowany, ale historia zakończyła się na tym, że został dawcą nasienia. I tyle z tego...
  17. Wiadomo, że nie będzie tym zainteresowany... ale mimo wszystko jeśli dojdzie do zapłodnienia to on się do niego przyczyni : ) A jeśli będzie wiedział, że babeczka zaciążyła to ma wybór albo się poczuwa albo nie...
  18. To już jego sprawa co spędza mu sen z oczu... nie moja, zapytałeś to napisałam co na ten temat myślę... bez jego nasienia nie będzie dziecka czyli ma wpływ na swoje i nie swoje życie.
  19. Za powstanie człowieka : ) bo nie było to niepokalane poczęcie Ma to znaczenie w przypadku gdyby był sprawcą wielu ciąż i później te jego nie jego (jak wolisz) dzieci zaczną się między sobą wiązać i mnożyć...
  20. Tak nadal będzie wspolodpowiedzialny... przecież to się nie wymaże nawet jeśli nie będzie miał kontaktu ze swoim potomkiem... to jest dawca nasienia
  21. I tak i nie... jakby nie było to jego bejbik Ale żeby nie było to babeczka jeśli była w pełni władz umysłowych chyba wie, że to ona będzie w ciąży... więc ryzyk fizyk... jej ryzyko bo facet w każdej chwili może się wymiksować i może mieć całą masę bejbikow z takich jednonocnych przygód.) I nie można tego nazwać wykorzystaniem jeśli było to dobrowolne...
  22. Też nie jest to takie pewne... może chciałby się trzymać z jakąś grupką, a oni z jakiegoś powodu chcą się bawić w swoim gronie... niekoniecznie musi chodzić o całą klasę. Nawet dorośli jakby ich zebrać wszystkich razem to robią to samo... dzielą się i nie trzymają wszyscy razem. Ale nie odradzam rozmowy z wychowawcą bo ten może więcej wiedzieć i w razie konieczności zacznie interweniować (?)
×