marawstala

U Ciebie nie jest tak źle bo kondycję robisz, masz już jakieś dobre nawyki tylko ten jadłospis i będziesz mlody i zdrowy do późnej starości .) Miłego dnia

Ale kurcze chyba dobre porównanie... bo mówi się często jesteś tym co jesz czyli ciało to taki nasz dom o który dbasz i go szanujesz albo nie i wtedy z czasem staje się ruiną.

Może to przez nieregularność posiłków... jakby to samo rozłożyć na cały dzień to organizm miałby więcej czasu na przetrawienia tego czym go zawalasz w jednej chwili... tak analogicznie jak sobie tylko trochę zabrudzisz w domu to sprzątanie zajmie tylko chwilę ale jak rozrzucisz kilka worków śmieci to sprzątania może być duuuzo więcej... takie coś mi wyszło, ale też nie jestem ekspertem Wcześniej jak czytałam pomyślałam o oczyszczających głodówkach, ale w tej sytuacji nie wiem... Może inni będą mieli lepsze pomysły.

Niektórzy robią z niej nawet ketchup.

Placki (coś a'la placki ziemniaczane) może być pasztet te bardzo lubię do pieczywa albo możesz zrobić sałatki na zimę...

Nic od siebie nie daję, serio? zastanów się... być może na wzajem przerzucanie się podobnymi oskarżeniami... a każde robi swoje tylko jest to niedocenione, niezrozumiane. Tak raz dwa nikt Ci tu złotej rady nie zapoda bo jest to awykonalne, ale pobieżnie do tego podchodzisz. No chyba, że od początku była jaka jest to taką babeczkę sam sobie wybrałeś, a jeśli kiedyś było ok. to coś tam się zadziało.

Niekoniecznie kryzys skoro praktycznie od początku ich znajomości... w tle pojawiają się inne może tylko wirtualne (ale jednak) panny... może tak już ma, a autorka rzekomo się stara... Nie wiem może jakaś terapia i tam sobie to i owo wyjaśnią bez fochow.

Są ku temu podstawy by to zaufanie było ograniczone, ale cóż i tak go nie zostawisz bo chcesz być z nim, a on jest jaki jest... więc w tle będzie się przewijała zazdrość. Takie związki też istnieją... niespokojne.

Może nie jest zbyt lojalny, ale inne typka chyba nie chcesz.

Jeśli tylko o to pytasz to tak, foch z pupy tak samo jak jego o to co Ty kiedyś powiedziałaś... ale i tak chyba do siebie pasujecie skoro ze sobą jesteście. Wsio : )

Dokładnie tak... dlatego jeśli czujesz, że to Twoja bajka to próbuj.

Akademie, wycieczki, różne akcje, szkolenia, konkursy, rady, wywiadówki... spotkania z rodzicami dzieci które gorzej sobie radzą... gazetki. Dziennik elektroniczny, sprawozdania od czasu do czasu... papierologia. No i wiadomo, że do zajęć trzeba się przygotować (musi być trochę interaktywnie) no wizytację... Jest tego trochę : )

Te 18 godzin to tylko na papierze w rzeczywistości i tak wyjdzie Ci ponad 40 godzin... piszę to z obserwacji bo w rodzinie miałam i mam nauczycieli (głównie od nauczania wczesnoszkolnego). Ale próbuj może taka praca będzie akurat dla Ciebie.

Twarz biorąc pod uwagę sam wygląd... a wiadomo, że raczej mało kto skupia się tylko i wyłącznie na nim.

Na FB jest taka grupa obrazy na sprzedaż i spory ruch tam się zrobił... coraz więcej obrazów się sprzedaje począwszy od akwarelek (bardzo dobrych) za kwotę 40 zł + wysyłka po obrazy wycenione na 70 tysięcy : ) tu na nabywcę pewnie ciut dłużej trzeba poczekać... Ale trafiłam dzisiaj na obraz Henryka Mastalerza (pogodna wersja Beksińskiego) też drogie ale bardzo ładne, jak ktoś chce inwestować w sztukę to myślę, że warto się zainteresować.

: ) niewłaściwa osobę o to pytasz...

Nawet jeśli jest zainteresowany (a Ty niewiadomo) to ten tekst "nawet na nią nie patrze bo nie ma na co" jest trochę krzywy, ale może Cię ruszył skoro teraz rozkminiasz.

Odporność mniejsza przez przewlekły stan zatok (pozostałość po covidzie) tzn póki co tylko z nimi mam problem...

Kurcze 2 razy przeczytałam i niewiele z tego rozumiem... nie wiem jak to się ma do Ciebie jakby na siłę skleić do kupy 2 historie które mają tylko tyle wspólnego, że można je przeczytać w ten samej książce

Dobra pamięć, na starym telefonie zrobilam z tego tapetę... miał bjuti poroże takie majestatyczne Była też maska https://wyborcza.pl/7,75400,24407040,nieznajoma-z-sekwany-historia-najczesciej-calowanej-twarzy.html i wiele wiele innych.

Milego wieczoru : )

W sumie to już nie pamiętam co wcześniej miałam : ) na innym forumku miałam 1 ulubiony... kruka na takim żółto pomarańczowy tle (?) a tutaj to różnie... głowa kruka w zbliżeniu też była i był trzewikodziób

Co kilka tygodni, miesięcy jest nowy... cześć jest moja, a część pobrana z internetu. To co widać to park w Busku-Zdroju

Nie mi to oceniać : )

Luz, dzięki i wzajemnie : )