marawstala

Może w takich sytuacjach rozmowa idzie Ci bardziej naturalnie bo nie jesteś nastawiony na zagadanie w celu poderwania... nie wiem.

Nie wiem, ale one przynajmniej dały Ci dojść do słowa...

Wiem, trochę już Cię znam Leżaku : )

Zawsze istnieje jakaś tam szansa, że któraś z nich przestanie być zajęta... : )

To gadaj tylko z tymi które z Tobą gadają : )

Czasy się zmieniają kiedyś kobiety też trochę inaczej dbały o siebie, nie golily pach i innych części ciała a jak wracały od kosmetyczki to w pełnym mejkapie kładły się spać by rano bylo z głowy : ) tak ponoć było... Teraz i kobiety i mężczyźni mają znacznie większą wiedzę na temat dbania o siebie...

Idę spać, dobranoc

Bzdura... Zawsze patrzyły i zawsze będą patrzyły na to czy ktoś jest dla nas atrakcyjny.

Nie wiem, czymś musisz je odpychac od siebie...

Rozejrzyj się po znajomych bliższych lub dalszych... starszych pokoleniach itp itd

Wszędzie... jeśli pytasz dlaczego akurat Tobą nie są zainteresowane to na to pyt. nie jestem w stanie odp bo nie wiem, ale na pewno nie chodzi o wygląd...

... czepiają się tematu urody to pisze, że przecież przecietni też mają branie...

Tu nie chodzi o obniżanie wymagań, po prostu mają taki gust : ) co może ciężko Ci pojąć...

Miałam na myśli innych mężczyzn którzy zaliczają sie do grupy tzw przeciętniaków... ta grupa jest chyba najbardziej liczna i kobiety jakoś nie omijają ich szerokim łukiem...

Może to krótkowzroczność no bo co innego...

Dzięki za ten komplement : )

Miłego chłopaki : )

+11 pkt w skali tysięcznej : )

Pudełko po konsoli może się przydać jeśli zamierzasz kiedyś ją sprzedać... dobra już Cię nie rozliczam z ilości wyprodukowanych śmieci : )

Oj Kermicie żadna tam ze mnie Marysia : ) Nie bywam aż tak nerwowa : )

Kojarzę Cię z innego tematu : )

Kosmetyki, jedzenie, sprzęt, płyty, ubrania wszystko to jest w coś pakowane...

Chyba powinno : ) ale faktycznie różnie to w życiu bywa... zemsta też słodka ponoć bywa .) Żartuje oczywiscie... nie ma tu podstaw do mszczenia się : )

Ale to co niesprzedane pewnie gdzieś zalega na śmietniku...

Najpierw trzeba by się zastanowić czy my się w ogóle lubimy... .)