-
Zawartość
17426 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez marawstala
-
-
Jakiś roztwór z drożdży niektórzy stosują na mszyce... a ja kilka miesięcy temu jak sialam coś to przy okazji dowiedziałam się o istnieniu ziemórek (sprawdziłam w necie)... małe muszki znoszą jajka i później wykluwają się z nich maleńkie larwy które podżerają rośliny. To coś siedzi w ziemi.
-
Ale można nie wiedzieć... jeszcze kilka lat temu byłam świecie przekonana, że japonki to obuwie które pomaga na problem z haluksami... a wręcz im przeciwdziała : ) a to mega niezdrowe, szkodliwe i niestabilne obuwie.
-
1
-
-
3 minuty temu, Adam1925 napisał:Ale jak widziałem jak zdejmowała adidasy i nie miała nawet stopki. Jej adidasy były założone na bosą stopę.
W takim razie błąd... bez skarpet to odkryte albo jakieś przewiewne obuwie.
-
1
-
-
Skarpety w obuwiu sportowym, krytym... chronią stopy przed otarciami, odciskami... stopy tak mocno się nie pocą. Może chodzą w stopkach ktore nie wystają ponad obuwie.
-
1
-
-
5 minut temu, Esox napisał:Żałuję do tej pory, że nie odmówiłem. Nigdy nie zapomnę tego jak mnie na tym weselu obgadywali, że byłem nieudanym świadkiem. To były te osoby od panny młodej.
Czyli całkiem obcy ludzie... kolega pewnie i tak był Ci wdzięczny a że gadali... niefajnie, ale wpływ na to miałeś żaden. Wszystkim nie dogodzisz...
-
1
-
-
10 godzin temu, Esox napisał:To był piękny ale stresujący dzień. Nie czuję się komfortowo gdy uwaga wielu osób jest zwrócona w moją stronę. Na szczęście nie mieliśmy wesela na 100 czy 200 osób. Było przyjęcie w domu. Gości było 30 osób. Kilka lat później byłem świadkiem na ślubie mojego kumpla. Jego świadek wycofał się więc zgodziłem się świadkować. Niechętnie, ale cóż miałem zrobić. Jeden świadek go wyrolował to nie chciałem być kolejnym, który mu odmówi. Potem tego żałowałem. Okazało się, że kilka osób z rodziny panny młodej sugerowało mi, że jako świadek powinienem przejąć obowiązki wodzireja imprezy gdyż tak jest u nich w tych stronach gdzie oni mieszkają. Zarzucali mi, że byłem za cichy i za spokojny. Wg nich powinienem wciąż działać, być w ruchu i rozbawiać towarzystwo. Gdybym wiedział, że kumpel wpakuje mnie na taką minę, nie zgodziłbym się zostać świadkiem na jego ślubie. Tamten jego kumpel miał nosa, że się wycofał.
Chyba wiedział kogo prosi... ja kiedyś odmówiłam swojej koleżance i nie żałuję. Od starszych się trochę wymaga tego zabawiania, ale w takiej sytuacji i tak mieli farta, że nie odmówiłeś.
-
Nie wiem w takim razie... jak nic nie działa to poprzestawiaj znowu po swojemu i tak za każdym razem. Może zauważy bezsens swojego działania.
-
Pewnie chce się czuć jak u siebie... nadal potrzebna.
Ale też co Ci po tym jak usłyszysz, że masz rację... może w delikatny sposób powiedz jej, że lubisz swój nieporządek i w swoim domu chciałabyś się czuć jak u siebie... no i przychodzić nadal może tylko niech sobie niepotrzebnie nie zawraca głowy sprzątaniem bo gość jest gościem : )
-
Koty bywają różne, kotka mojej znajomej zaakceptowała mnie w takim stopniu, że wchodziła na kolana i czasem trochę siedziała lub spała, ale dotknąć już się nie pozwalała... to i tak ponoć duże wyróżnienie... tak jak z ludźmi co człowiek to inna historia i inna osobowość.
-
Zerknęłam kto to i co oferuję... nie tego oczekujesz, ale wydaje mi się że lepiej już zainwestować w siebie niż być zależna od sprawczości/mocy jakiegoś rytuału... jeszcze gdyby sam rytuał bezpośrednio nas dotyczył to by działało jak placebo...
https://www.on-the-top.net/pl/nasz-związek/rytualy-milosne-magia-milosci-z-anna-szalkowska.html
W linku opis tych rytuałów : )
-
Stary temat więc innych nie polecam... a co do enneagramu czekałam aż się doczekałam : )
-
Jeśli dany facet jest w czyimś typie to nie sądzę by to bycie miłym było przeszkodą : )
Tobie też źle się kojarzy z bojazliwoscia i brakiem własnego zdania... a przecież bycie miłym równie dobrze można kojarzyć z uprzejmością... pozytywną cechą : )
-
Nie znam bo nigdy takiej nie zamawiałam... kilka lat temu zamówiłam dietę od Topolskiego (zrobię mu reklamę) plus, że można tam było dobrać produkty, wykluczyć niektóre np mięso i jak ktoś ma jakieś problemy ze zdrowiem to to też było uwzględniane... minus, że trzeba się było przypominać upominać o tę dietę bo nic z automatu na @ nie docierało... ale po kontakcie przysłał to co trzeba, więc stronka jest wiarygodna, same przepisy raczej proste... no trzeba samemu gotować : )
-
* nie miałam styczności z tym tematem
-
Nie, ale trafilam na książkę o autohipnozie... kupiłam ją w jakimś antykwariacie ma dołączona kasetę i jej pełna zawartość można odsłuchać tutaj...
-
Pasternak... bez napisów myślałam, że to pietruszka : ) czyli może być więcej pietruszki... mniejsza z tym.
-
Takie kostki bulionowe można wykorzystywać do wielu zup...
-
Wyświetlił mi się taki kanał... poprzednim razem zupa ziemniaczana (przypominająca trochę ogórkowa, ale pewnie nie tak kwaśną) a dzisiaj przepis na bulion warzywny który też był tam użyty... fajny przepis myślę, że rzepę można zastąpić młodą kapustą (kawałkiem) a korzeń kurkumy można zastąpić sproszkowaną... bo nie wszędzie wszystko jest dostępne : ) wygląda apetycznie...
-
Może zwyczajnie stopy odwykly od niewygodnego obuwia i przestawienie się wymaga czasu... tak samo jak kobiety które non stop chodzą na obcasach mogą mieć problem z przestawieniem się na płaskie obuwie bo łydka jest inaczej ukształtowana (coś takiego słyszałam)
-
A jednak Szwajcaria górą : )
-
1 minutę temu, Latoptako napisał:Dobranoc zapewne rano wstajesz do kościoła o 6
Nie chodzę... dzisiaj miałam trochę zajęć, do 21 przesadzałam kwiaty i trochę z tym zeszło... no a ta część po występach jest trochę nużąca. Pa : )
-
Przed chwilą, Latoptako napisał:Właśnie leci ABBa i Koncita śpiewa.
: ) dobra, zmykam spać. Dobrej nocy : )
-
1 minutę temu, Latoptako napisał:Teraz remake już były piosenki wcześniej.
Powinno być jak w Mam Talent czym wyższa wygrana i nowy występ, nowe piosenki.
No jakby ABBA miała wystąpić to poczekam, a jak nie to wystarczy... : )
-
Chciałam obejrzeć wszystkie występy, a wyniki to już jutro...
Bylo kilka fajnych wykonań np Norwegia, Szwajcaria...
I po romansie...
w Życie uczuciowe
Napisano
Robakowi może nie robi różnicy czy to eko morderca czy bomba chemiczna... z przędziorkami ostatnio rozprawilam się myjąc roślinę zwykłym mydłem w płynie... Wystarczyło ją namydlić i pod prysznic (ziemię w doniczce zabezpieczylam folia) a roślina przeżyła.
Mozna próbować różnych specyfików... naturalne opryski będą ok. jeśli są to sadzonki warzyw lub owoców.