Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

GIGI35

Zarejestrowani
  • Zawartość

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. Hejka. Mam kilka pytań odnośnie głodówki. Nigdy jej nie przeprowadzałam i noszę się z coraz większym zamiarem na jej rozpoczęcie - po przeczytaniu w aptecznej gezetce artykułu na jej temat. Nie wiem czy tu można wstawiać zdjęcia, jak tak to bym wstawiła wam ten artykuł... Najbardziej zaciekawił mnie w nim pewnien fragment, który może wkleję na końcu wpisu. Ale wracając do moich pytań: 1. Ten wątek ma 115 stron i jest to część 2-ga, ale nie mogę znaleść części 1-ej tego wątku-został usunięty? 2. Czytając coraz więcej na temat głodówki wiem już, że przed jej rozpoczęciem należy się do niej odpowiednio przygotować, jak i po jej zakończeniu odpowiednio z niej "wyjść", ale no właśnie nie wiem "jak" czy ktoś mógłby polecić jakąś literaturę na ten temat-o każdym etapie głodówki, przygotowaniu i wychodzeniu? 3. Jakieś rady jak poradzić sobie z wilczym głodem na samym początku? Myślę, że mnie by trzebabyło chyba zawiązać w kaftan bezpieczeństwa, żebym nie pozabijała członków rodziny ze złościWiadomo Polak głodny- polak zły 4.Po jakim czasie już się nie odczuwa głodu? 2 dniach? 5. Zetknełam się z czymś takim, że ludzie, którzy byli na tej głodówce opisywali, iż w pewnym momęcie mieli tzw. "niezwykłą jasność myślenia" czy ktoś mógłby napisać coś więcej o tym? 6. Czytałam, też że w trakcie głodówki dopadają nas różne bolączki w efekcie oczyszczania się organizmu - bóle głowy, stawów, gorączka, zimne dłonie i stopy itp. Trochę się boję co mnie może dopaść w jej trakcie... Czy możecie mi napisać jak to u was było? 7. Czy można ją bezpiecznie rozpocząć samemu czy lepiej skonsultować się ze swoim lekarzem o zamiarze jej rozpoczęcia.? Jak to było u was? Poszliście przed do lekarza czy zupełnie na własną rękę? Ja właściwie sama nie wiem... Z jednej str. wstydzę się iść z tym do lekarza, bo zupełnie nie wiem co on na to powie, czy poprze, czy odradzi. Jak poprze to ok, ale jak odradzi to będę podminowana... Wiem też, że celem głodówki nie jest zchudnięcie a oczyszczenie organizmu co dużo osób myli a mówi o tym ten fragment z gazety, o którym pisałm na początku: "Istotą postu jest uruchomienie mechanizmu odżywiania wewnętrznego, w którym organizm przestawia się na metabolizm polegający na wykorzystaniu zgromadzonych w organiźmie pokładów energetyczno-budulcowych i nadmiaru wody. Zaczyna działać potężny, MĄDRY, ewolucylnie wykształcony mechanizm hierarchicznego zużywania, zasobów, w którym organizm w pierwszej kolejności przeznacza na potrzeby energetyczne substancje zmagazynowane w tkance tłuszczowej oraz najmniej istotne lub nie potrzebne (dla funkcjoniwania organizmu) elementy takie jak: złogi różnych substancji, zwyrodniałe lub obumarłe komórki, stare ogniska zapalne czy torbiele, a nawet niektóre guzy tkankowe. Przy odpowiednio dobranej aktywności fizycznej oraz długości i intensywności postu nie należy obawiać sie o utratę masy mięśniowej, ponieważ organizm stara się jej nie "spalać", uznając ją jako potrzebny do funkcjonowania składnik ciała. Natomiast energie pozyskuje z tkanki tłuszczowej oraz z niepotrzebnych, zalegających i elementów tkankowych" Narazie chyba to wszystko Bardzo liczę na waszą małą pomoc
×