Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zuzuzuzuz93

Zarejestrowani
  • Zawartość

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

1 Neutral
  1. Wysłałam prośbę o dołączenie do grupy na fb
  2. No i mąż mnie wczoraj tak poobracał że @ przyszła Nie załamałam się jak zwykle tylko doszłam do wniosku że ostro biorę się za siebie i idę pozałatwiać sprawy z lekarzami i z moją wagą! Także 3majcie kciuki
  3. Testowałam dziś, niestety negatyw Ale w końcu się uda.
  4. Waga jak najbardziej ma znaczenie przy staraniach nie mówię że nie. Pewnie to jest główny powód dla którego zajść w ciaże nie umiem. Ale znam mnóstwo osób które ważą więcej niż ja lub wazyły a mimo to mają nawet 4ke dzieciaków. Nie będę Ci się tłumaczyć bo nie mam takiego obowiązku, ale dla dziecka zrobię wszystko i pomimo tego że staram się zrzucić kg to jakoś mi nie wychodzi. Mam chwilę słabości, są wzloty i upadki, ale mimo wszystko się nie poddaje
  5. Zrobiłam test, raczej negatywny. Tzn jest tam widoczna druga ale to chyba raczej jest linia gdzie miała być druga mocna krecha. Bo jest ona biała, tylko pod kątem delikatnie różowa. Więc raczej nic z tego tym bardziej że test jest bardzo czuły.
  6. Miałam robiona glukoze, cukier w normie. Chyba że chodzi Ci o to co trzeba pić to tego nie miałam.
  7. Mojego ginekologa chyba wgl to nie interesuje, jak jej kiedyś powiedziałam że podejrzewam ciąże i czy mogła by mi zrobić usg to stwierdziła że i tak tam nic nie zobaczy, że jak miesiączki nie będzie 8 tyg to mam przyjść, raz mi mówi że nie mam PCO a raz że mam i stwierdza to nie badając mnie. Nie przepisała mi nawet żadnych leków widząc że mam problem z tym progesteronem. Szukam innego gin ale na żadnego nie umiem się zdecydować. Do endokrynologa dostałam skierowanie nawet od zwykłego lekarza widząc mój poziom testosteronu (3xwiekszy niz norma), moja gin nawet nie zaproponowała wizyty u tego specjalisty.
  8. Dzięki za słowa otuchy Ogólne wyniki są dobre, insulioopornosci nie ma, rezerwa jajnikowa w jak najlepszym porządku. Jedynie z czym mam problem jeśli chodzi o hormony to testosteron i progesteron. W grudniu miałam nie fajną sytuację, poszłam do gin zwykła kontrola, lekarka stwierdziła ciąże, cieszyłam się jak głupia, poszłam do drugiego gin potwierdzić słowa pierwszego i się mega rozczarowałam lekarz stwierdził że nic nie ma, więc albo ciąża się wchlonela albo ta pierwsza pomyliła pęcherzyk owulacyjny z ciążowym
  9. To że jestem otyła wiem, zdaje sobie sprawę z tego jak wyglądam. Ale to nie znaczy że nie mogę się starać o dziecko, też bym chciała je mieć
  10. Staram się zrzucić, niestety nie jest to takie łatwe teraz mam badania na tarczycę bo choć nie jem dużo ciągle tyje.. Nie chce żeby @ przyszła, bardzo bym chciała w końcu zobaczyć 2 krechy, mam nadzieję że jak nie jutro to w niedługim czasie nam się uda..
×