Nigdy nie pracowałam a ukończyłam tylko politologie i nie znam angielskiego. Mogłabym pracować tylko w Biedronce ale to praca nie dla mnie, a skoro mąż ma nadmiarowy dobrobyt mógłby się z nim podzielić. To ja wychowuje nasze dziecko, ja nikt inny. Ja sprzątam, gotuje, dbam o córkę, pomagam jej w szkole i uważam że coś nam się należy...