MaestroSyntetyczny

Czy rozdziały uczuciowe mają konsultanta? Nie jestem drogi. Szkoda, że erotyka jest mi obca.

Nie do końca tak jest. Sprzedajesz pomysł i ktoś to może wykorzystać.

Traktuję to jako ustępstwo z Twojej strony. Wiem, że robisz to z bólem serca, ale dziękuję za ten skrawek podłogi, znaczy okładki

Ty wiesz jak człowieka wesprzeć Dziękuję.

Czy wątki erotyczne też będą?

Elektra z przodu a ja z tyłu. Tak to widzę. Muszę na niej być, znaczy okładce a nie Elektrze, bo sprzedalność siądzie.

Dzień dobry. Najpierw napisz a potem martw się o dystrybucję.

Z tym nie mam problemu Chodziło mi o zdobycie kobiety.

Bo za bardzo jestem niecierpliwy w dążeniu do celu. A tak na codzień to z cierpliwością u mnie jest ok.

Wiem. Sam do tego w końcu doszedłem.

Rano o seksie nie pisuję

Dziękuję.

Dziękuję w imieniu Boga i swoim

Fajnie byłoby. Liczba mnoga mnie przeraża.

Cierpliwość i wierność.

Szczerze? Mam problem, nie mam do czego się doczepić A to boli!

Mało medialnie to wyszło, przyznaję się bez bicia. Dopiero po przeczytaniu postu kolegi, uświadomiłem sobie, że sznaucer nie zaliczył wieczornego obchodu terenu.

Oj tam, oj tam! Chyba czas bym zaczął układać swoją listę. Nie będziesz Elektro zadowolona

Za poznanie Elektry.

Na śmierć zapomniałem o moim sznaucerze! Spadam!

Cały urok w jego świeżości.

I z popiołów odrodził się Feniks

Obiecujące.

I zniecierpliwiony...celebrujesz tę chwilę.

Zdecydowanie muszę zacząć dbać o własną reputację