![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2021_01/M_member_194002613.png)
MaestroSyntetyczny
Zarejestrowani-
Zawartość
20750 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez MaestroSyntetyczny
-
Od razu wysmarowałem długi post a dopiero potem poszedłem po rozum do głowy.
-
Najprostsze rozwiązania najpóźniej przychodzą do głowy. Mam tak samo
-
Wystarczy wejść w jej profil i masz odpowiedź podaną jak na tacy.
-
Forum to też emocje. Chcesz zwrócić na siebie uwagę? Tak by oniemiał z wrażenia? Użyj wysokich tonów. Napisz: ale Ty facet pier/dol/isz od rzeczy, w dodatku na wszystkich tematach! Bankowsko zapamięta Twój nick, a Ty momentalnie staniesz się jego "oczkiem w głowie". Proste? Proste. Fakt, trochę przekolorowane. Grunt, że działa.
-
Bo kobieta to któryś tam cud świata. Pięknie da się prowadzić zarówno na parkiecie jak i w łóżku. Jej kocie ruchy sprawiają, że dziękuję Bogu za to, że jestem facetem.
-
Ładne ma uda ta kobieta. Takie właśnie lubię. To tak na okoliczność piątku.
-
Ładnie to podsumowałaś. Konkretnie i na temat Kobietę wybiera się uchem nie wzrokiem, wtedy mam pewność, że nie trafię na Barbie
-
Nie śmieszkuję, ale wolę nie patrzeć na lico kobiety, a nie daj Boże gdyby urodziwe było, bo przy tych wszystkich wadach, które wymieniłem, oczy mi się strasznie maślane robią i wtedy to już na bank wyglądam jak przygłup
-
Ok, ok Poczułem się jak królik doświadczalny
-
Myślisz schematycznie i dziwnie skojarzeniowo. Moje ulubione Wiki: "Ortodoksja – ścisła wierność doktrynie, dogmatowi, zwłaszcza religijnemu. Współcześnie jest tożsama rygorystycznemu przestrzeganiu jakiegoś zbioru zasad." Tam tylko pisze "zwłaszcza" a nie "zawsze" i bynajmniej nie jest utożsamiana z Żydami, raczej kojarzona.
-
Kobieto, poszedłem dalej! Gdyby to miała by być tylko koleżanka, to rozmawiając z nią zawsze mam spuszczony wzrok. Nigdy nie spojrzałbym jej prosto w oczy! Jeszcze przecież mogłaby sobie coś o mnie złego pomyśleć. Zresztą, za bardzo też nie umiem rozmawiać z kobietami. Seplenię, jąkam się i cały czerwienieję. My ortodoksyjni tak właśnie mamy.
-
Znam ten ból, też jestem ortodoksyjny
-
Oczywiście! Ukrzyżować ją za jego chore urojenia! Ukamieniować, że zlekceważyła uczucia tak wspaniałego gostka! Schańbić publicznie, bo na nic innego nie zasługuje. A gostek? No cóż, alkohol plus kierownica to najlepszy zapominacz.
-
Wypadałoby jeszcze poczytać co dziewczyna ma do powiedzenia Wychodzi na to, tak jak na tym egzaminie, ona zdała a jemu się zdawało.
-
Zwykłe koleżeństwo. Tak czasami jest między kobietą i facetem. Czasami nawet wylądują w łóżku, ale mentalnie to ciągle tylko koleżeństwo.
-
Oj chłopie, tak mi przykro! Teraz będzie na żarty, bo śmiejąc się spłycamy jakby powagę sytuacji. Otóż dałeś du/py po całości. Skupiony byłeś na sobie i na uczuciach do dziewczyny. To pochłonęło Cię bez reszty. Ona cały czas wysyłała Ci sygnały a Ty z zamkniętymi oczami marzyłeś o wspólnym z nią życiu. Ten sygnał z nie widzeniem Twojej wyciągniętej ręki był początkiem Twojego końca.
-
Każdy rozumuje po swojemu. Pewnie masz rację, bo nie czytałem od początku i nie wczytywałem się. To był czysty spontan z mojej strony. Jeżeli nie na temat to bardzo przepraszam
-
Musiałem wyguglować definicję randki. Polecam. "Randka – spotkanie dwóch osób mające na celu nawiązanie lub rozwinięcie znajomości, inicjowane z zamiarem stworzenia lub umocnienia relacji emocjonalnych, seksualnych lub małżeńskich pomiędzy uczestniczącymi w randce osobami." Tyle Wiki mi podpowiedziało. Dwóch osób jak byk napisano! Mylicie pojęcia, czy co? Czasami sposób bycia bywa złudny a potem opinie o ludziach robią się z du/py wzięte. Trochę to zaściankawością cuchnie jak cholera. Niezobowiązujące spotkania, rozmowy, mile spędzony wspólnie czas to jeszcze nie droga do ołtarza. Mogę flirtować z setką wspaniałych kobiet, a i tak tylko ta jedna szara myszka, stojąca tam cichutko w kąciku, totalnie mną zawładnęła. Udaję, że jej nie widzę, bo to ona musi sama poznać swoją wartość, bo w przeciwnym razie nie uwierzy w ani jedno moje słowo. Tak to działa.
-
Szkoda, że my nie wiemy. Pierdzielę caffe! Idę kochać na zewnątrz! Elektra, Ty już nie masz gdzie takich tekstów wstawiać? Po przeczytaniu tego postu serce mi krwawi Okrutnie krwawi
-
Zawsze to jakaś alternatywa Niby z ludźmi a jakoby bez ludzi.
-
Równowaga musi być zachowana
-
Zaczynasz zdrowieć.
-
Jak zwał tak zwał. Nazywam to trzeźwym spojrzeniem na kafeteryjną rzeczywistość.
-
Robisz gorsze rzeczy.
-
Przeczytaj post adresowany do BBB. Nie, nie wyczułem. Za to wyczułem inny przekaz skierowany do mnie