MaestroSyntetyczny

Dzień dobry. Spektrum możliwości pełnego rozbudzenia jest bardzo szerokie. Miłego dnia.

Nie gustuję w facetach. Electra? Z łóżka wstanie tylko jeden żywy i nie będzie to kaspej

Dla Was zostają eliminacje. Dzieci nie przyprowadzaj na ring. Niech żyją w nieświadomości

Ma zarezerwowane miejsce w finale. Czeka na najlepszą.

Będę sędzią. Będę namiętnie Was rozdzielał. Co se macnę to moje

Myślę, że taką jaką nosi Kaspej żeby broń Boże nie popadł w kompleksy.

To i tak krótko. Myślałem, że do pierwszych oznak uwiądu. A potem szybko, szybciutko, raz za razem by ostatki wykorzystać

Miłego dnia

Wyklucza uciechy cielesne skupiając się na duchowych? Prokreacji nie będzie? Idę stąd!

Widzę Qwerty Twoją determinację. Jeżeli masz mały biust to akurat teraz staje się on Twoim atutem. Zmniejsza się pole rażenia. A potem? Nie wiem w jakich gustuje Kaspej.

Czasami to wina łóżka. Akurat nie ma go pod ręką.

Będziecie się obie napierniczały w klatce? W topless? Po ile bilety?

No nie wiem czy okolice Wielkiej Pustyni Słonej w stanie Utah to dobre miejsce dla Ciebie. Zastanów się.

Kaspej ma wyczucie sytuacyjne dlatego nie reaguje na Twoje podania składane w biurze podawczym.

I obiecuje poprawę, solenną poprawę!

A tego to nie rozumiem. Wychodzi z własną inicjatywą? To mi się trochę kłóci.

Teść płaci na jej utrzymanie a Kaspej odkłada pieniądze na konto.

Mówi tylko proszona, podnosi oczy tylko na wyraźne żądanie. Świat Mormonów. Nosi majtki do kolan i gorset.

Dzień dobry. Na takie pomysły to nawet ja bym nie wpadł. Przeczytałem dwa tematy. Zrobiło mi się smutno Zryty beret to chyba adekwatne określenie.

Jeżeli na każdej okładce będzie Twoja twarz jako redaktorki wydania

Cofasz się? Wczoraj ogarniałaś środę Nie. Ma się ciągle bardzo dobrze. Chyba lubi mnie w roli niewolnika. Wykorzystuje a ja już nie wiem co z czasem robić. Powinienem jak Mróz pisać książkę za książką

I zawsze w formie! Dzień dobry zatem. Miłej soboty. Jaki dzień tygodnia dzisiaj ogarniasz?

Jak zwykle konkretna i rzeczowa!

Bujaj się!

Ileż można czytać o tym samym, no ile? Provo jak ch/uj.