Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MaestroSyntetyczny

Zarejestrowani
  • Zawartość

    20750
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez MaestroSyntetyczny


  1. 4 minuty temu, LenaN napisał:

    Nie

    Przecież sex to tym bardziej ludzka rzecz nie musisz się krępować 

    Dziękuję, ale to jest tak intymna sfera, że nawet ja się o to nie pokuszę🙂 A do tanga trzeba dwojga. To nie jest pisanie w cały świat. 

    Wolę rolę kaznodziei. Pragniesz się Siostro wyspowiadać? 

    • Confused 1

  2. 2 minuty temu, Greatpetla napisał:

     

    Miałam właśnie Tobie napisać, że Odyseusz miał bardzo wierną kobitkę, ale on oczywiście nie był bez skazy i zdradzał ją z bogini Kirke. Miał nawet z nią syna. Jaka jest puenta z tego? Nie warto być jak  Penelopa, bo facet i tak zdradzi nawet porządna i dobra kobietę. 

    Co za kicha? Gdzieś tam czeka na bank. Musisz tylko wierzyć w to, a spadnie ona jak gwiazdka z nieba 😎

    Spadnie? Gwiazdka z nieba? Chyba żeby przygwoździć mnie na amen. Tak bym nie mógł oddychać i ręką ruszyć. Ty mi jednak źle życzysz😠


  3. 1 minutę temu, Greatpetla napisał:

    Ja? Gorzej? Jestem jak kreteński labirynt i Minotaur. 2in1.Pełno we mnie tajemniczych zakamarkow a do tego wielką potworzycą jestem słownie i dosłownie.Hmm..to dlatego też wszyscy mężczyźni tak mnie się boją.😉

    Lepiej się wycofaj, bo widzisz Twoja spowiedź i pokuta rozbestwiła mnie jeszcze bardziej. 😎

    W piekle zakamarki, w Tobie zakamarki, a do tego labirynt z Minotaurem. Czy ja mam kur/wa za Odysa robić? 


  4. 1 minutę temu, Greatpetla napisał:

    Ooo.. czyżby? Znasz ten wiersz Tetmajera? 

    "Lu­bię, kie­dy ko­bie­ta omdle­wa w ob­ję­ciu,
    kie­dy w lu­bież­nym zwi­sa przez ra­mię prze­gię­ciu,
    gdy jej oczy za­cho­dzą mgłą, twarz cała bled­nie,
    i war­gi się wil­got­nie roz­chy­lą bez­wied­nie.
    Lu­bię, kie­dy ją roz­kosz i żą­dza onie­mi,
    gdy wpi­ja się w ra­mio­na pal­ca­mi drżą­ce­mi,
    gdy krót­kim, ury­wa­nym od­dy­cha od­de­chem
    i od­da­je się cała z mdle­ja­cym uśmie­chem.
    I lu­bię ten wstyd, co się ko­bie­cie za­bra­nia
    przy­znać, że czu­je roz­kosz, że moc po­żą­da­nia
    zwal­cza ją, a sy­ce­nie żą­dzy osza­le­nia,
    gdy szu­ka ust, a lęka się słów i spoj­rze­nia.
    Lu­bię to - i tę chwi­le lu­bię, gdy koło mnie
    wy­czer­pa­na, zmę­czo­na leży nie­przy­tom­nie,
    a myśl moja już od niej wy­bie­ga skrzy­dla­ta
    w nie­skoń­czo­ne prze­strze­nie nie­ziem­skie­go świa­ta.. "

    Ten wiersz mnie też przebudził.. 🤪😎

    Ty jako przewodnik duchowy? Otworzysz mnie swiadomie? Już mi się to podoba i w mej duszy gra. 😎

    Ty mi tutaj Tetmajerem głowy nie zawracaj😠

    Otworzyć? Jesteś jak puszka Pandory? 


  5. 7 minut temu, Greatpetla napisał:

    Gorzej, bo nie tylko w piach poszła, ale i zakopała się w nim bardzo głęboko. Dzięki tej spowiedzi dojrzałam wiele możliwości. Zamierzam teraz tylko gornolotnie działać😉. Szkoda czasu na moherowe życie.

    "Kochaj i szalej i nie pytaj, co dalej" to teraz moje antidotum na wszystko. 😎

    Oj, poznasz Ty wszystkie zakamarki piekła, oj poznasz! 😠 A ja będę Twoim przewodnikiem duchowym🙂 Dorabiam tam na pół etatu. A teraz posłuchaj uważnie. W każdym zakamarku zostaniesz niecnie wykorzystana. Zatęsknisz za życiem w cnocie! 😠 Sama szybciutko włożysz sobie na głowę moherowy berecik😎


  6. 2 minuty temu, Greatpetla napisał:

    Ooo. Chyba, że w jakieś kotłowni na statku, który co rusz będzie dobijał do innej rajskiej wyspy😁

    Piekarnia? Mogę tam robić za gorącą bułeczkę. Będą mnie potem chrupać smakowicie. 😜😎

    Erotomanka czystej krwi😎 Spowiedź jednak poszła na marne. W piach poszła😪


  7. 1 minutę temu, Greatpetla napisał:

    Wymiksowałam się, bo życie w ascezie jest nudne i monotonne. Ja kocham życie. Nie potrafię żyć bez ognia. Jestem znakiem powietrznym. Powietrze podsyca ogień.Wszystko, co gorące wyzwala we mnie to, iż szaleję niczym trąba powietrzna. 😉😎

    Praca w piekarni lub kotłowni da Tobie maksimum zadowolenia. 


  8. 17 godzin temu, Greatpetla napisał:

    Możesz trochę odpuścić? Szkoda życia na błahostki i zawzięte decyzje. 

    Macho spowiednik nigdy nie schodzi z raz obranej drogi. A konsekwencje ma w czterech literach. Pokój Siostro! Cosik szybko wymiksowałaś się z myśli zostania siostrą zakonną. A szkoda! Dla samego widoku sióstr warto tam pobyć trochę. Kiedy skupiony, pogrążony w modlitwie, podchodzę do konfesjonału i słyszę te wszystkie piski sióstr, ciarki mnie przechodzą. 


  9. 1 godzinę temu, Greatpetla napisał:

    Tak. Powinieneś dziękować Bogu, iż wszedłeś na jego ścieżkę. To ścieżka cnoty i prawości.Zatem nie musisz się  obawiać takich kobiet jak ja. Zresztą żadnych nie musisz, z racji funkcji, która pełnisz. Ty dawaj im tylko rozgrzeszenie, a reszta jest w ich rękach.😎 

    Mądre słowa płynące z Twych ust sprawiły mi wielką radość i utwierdziły w przekonaniu, że droga jaką wybrałem jest właściwą drogą. Dziękuję Ci Siostro! 🙂


  10. 7 minut temu, Greatpetla napisał:

    Ooo.. to fakt. Smutne, ale jakże prawdziwe. 

    Ja też dziś jakoś cierpię podobnie. Tak jakbyś pisał o mnie. Pomimo męczacego mnie  kaszlu poszłam się przejść i zrobiłam 5 km spaceru. Dumałam po drodze o życiu.Czuję ostatnimi czasy też samotność.Przenika ona każdy zakamarek mego ciała i duszy.Siedzi we mnie niczym pasożyt i odejść nie chce.. Nie wiem, co się ze mną dzieje. Czyżbym za czymś tęskniła bezgranicznie? 🤔

     

    Nie wiem, nie jestem psychologiem a tylko biednym spowiednikiem. A co z Twoim chłopakiem? 


  11. 3 godziny temu, Greatpetla napisał:

    Oj musisz i to koniecznie. ☀️Pośpiesz się, proszę. Odwołaj te inne grzesznice spod Twojego konfesjonału.One mogą poczekać. Niech też sobie poleżą krzyżem na zimnej posadzce. Dobrze im to zrobi na kręgosłup.Nie ma to jak twarde podłoże 😎

    Za dużo we mnie siedzi grzesznych myśli.Bez Twoich modlitw nade mną nie będzie dobrze. 😎

    Niektóre grzesznice bardziej cierpią. Cierpią w ciszy i samotności. 


  12. 1 godzinę temu, Greatpetla napisał:

    Dałeś mi w pokucie, bym więcej nie grzeszyła czynem, to chociaż filmy erotyczne chce pooglądać.. 😎Uciąłeś mi palce, a teraz chcesz mi i rękę uciąć? 😱.. Nie przeżyję tego. 

    Zieleń jest kojąca dla oczu.To prawda.Jednak wolę oglądać naturę na żywo.Taka na żywo daje lepsze doznania i cudownie koi. Polecam😉

    Czyli jednak porno było😎 Chyba jednak muszę wyjazd do stolicy przyspieszyć. Tutaj bez egzorcyzmów nie obejdzie się😎


  13. 1 godzinę temu, Greatpetla napisał:

    Ja też.Z tym" powietrzem ", to chodziło mi o rozwijanie na maksa wszystkich pasji czy dążenie do tego, by z pasji zrobić swoją pracę etc. 

    Tak z innej beczki, bolą mnie dziś bardzo oczy.Nie wiem dlaczego.. 

     

    Może w nocy porno oglądałaś? Polecam filmy przyrodnicze. Na nich jest dużo kojącej dla oczu zieleni😎


  14. 1 minutę temu, Greatpetla napisał:

    Taa.. pomyślałam pisząc tamto:"Nowoczesna z Ciebie kobieta, oj nowoczesna" i uśmiechnęłam się. 

    W łóżku powiadasz? To profanacja by była. Tak wielce nowoczesna to już nie jestem. 😎Może czas to zmienić?

    No.. a tak na poważnie,to nie warto się ograniczać.Może w tej kwestii, to wiadomo, że trzeba, ale w innych łapałabym "powietrze" i to wysoko. 

    Niestety jestem bardzo ortodoksyjny w poglądach. 


  15. 5 minut temu, Greatpetla napisał:

    Oooo.. to mnie teraz miło zaskoczyłes. Aż mi serce stanęło prawie w gardle. 😎

    Hmm..złapiemy się zatem na jakąś wspólna kawę? Na wynos oczywiście, bo takie  teraz  czasy zarazy. Wszystko jest na wynos.Nawet związki czy praca etc. 

    .. a o pokorze i wierze będę zawsze pamiętać. 🙏

     

    Kawy w konfesjonale nie pijam. 


  16. 2 minuty temu, Greatpetla napisał:

     Dzięki wielebny spowiedniku.Wróciłam skruszona do domu i teraz dumam, co by tu zrobić. Bez seksu i bez miłości to życie takie jakieś puste mi się wydaje. Nic mnie nie cieszy.Oczy się pocą. Co teraz począć? Jak żyć dalej? 

    W pokorze i wierze Siostro. Wybieram się za dni parę w Twoje strony. Służbowo. 

×