MaestroSyntetyczny
-
Zawartość
20750 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez MaestroSyntetyczny
-
-
4 godziny temu, KorpoSzynszyla napisał:Wolałabym nie, bo można niezłą powieść napisać ale w skrócie facet nie był zupełnie zainteresowany ale ja jestem uparta i cwana bestia, po roku udało się i zostaliśmy parą ale oczywiście nie wyszło, im lepiej go poznawałam tym wiecej tracił, ja go rzucałam a on jak bumerang wracał i sprytnie wykorzystywał moje uczucie, na wielu płaszczyznach. Wyczuł miłość jak pirania krew....
Już go lubię! Git facet!
-
A niektóre w nieprzewidywalności przechodzą same siebie....i gubią się.
-
4 godziny temu, Greatpetla napisał:Taa... kobiety potrafią uwodzić. To fakt. Grunt to nie złapać się na ich sztuczki. Oj, dużo musicie się jeszcze nauczyć.Za naukę zatem się bierzcie! Poczytajcie trochę i o psychice kobiecej. Będzie Wam łatwiej te kobiece sztuczki ogarnąć i nie złapać się w zastawione przez nich sidła. Wiedza daje wolność i władzę.
Greatpetla, nie będę tego komentował, bo się znowu obrazisz, ale Ty go ewidentnie na szafot emocjonalny wysyłasz Kobiety jeszcze żaden facet nie ogarnął, nie ma na to szans. Są nieprzewidywalne
-
Greatpetla. Przepraszam. Jedne przeprosiny bujają się na różowo.
-
Greatpetla, no weź! Przepraszam. Taka maniera pisarska ma niewyobrażalny wręcz urok.
- 1
-
1 minutę temu, Margo napisał:Podobnie jak mężatką może być samotna (chociaż ma męża).
Samotność we dwoje? Ale posiłki wspólne?
-
2 minuty temu, Greatpetla napisał:Raczej słyszałam jak te bochenki się piekły od wielu moich koleżanek.
Ja jestem twardą sztuką.Mnie trudno uformować,a co dopiero upiec!Nie mam dużego doświadczenia. Jeśli już się piekę, to bardzo długo przy jednym piekarzu..
Czy praca w reklamie daje Ci maksimum zadowolenia? Niby prosto piszesz, trochę wręcz infantylnie [bez urazy, przepraszam], ale to działa podprogowo.
-
Greatpetla. Chciałem coś dopisać, ale chyba poprzestanę tylko na jednym zdaniu. Widzę, że z niejednego pieca chleb już jadłaś.
-
4 minuty temu, jamuonmi napisał:Bez przesady. Trochę oszczędność.
Jak wpadłem na pomysł by zacząć oszczędzać to mi okoliczności niejednokrotnie konto zdrenowały. Jak chciałem taniej to wyszło drożej. Morał sam się nasunął. Szkłem du/py nie wytrzesz. Już nie oszczędzam. Żyję spełniając swoje zachcianki.
-
1 minutę temu, jamuonmi napisał:Dobra organizacja to kanapka zrobiona przed podróżą. Kawa w termosie i
bez i
Preferujesz wszystko co domowe, takie które dzieje się w czterech ścianach? A to co na zewnątrz to żarcie śmieciowe, nawet desery? Dobrze zrozumiałem?
-
4 minuty temu, jamuonmi napisał:Stany ducha nie pękają, ale mogą się rozmydlić
Lub zmienić wektor.
-
1 godzinę temu, TwojaMuuza napisał:o boszz, i entuzjazm pękł
Co było moim celem.
-
4 minuty temu, jamuonmi napisał:Te jadłodajnie niczego dobrego nie dają. Później zostaje niesmak.
Znasz się na rzeczy
-
1 minutę temu, Qwerty82 napisał:To chyba gorsze niż w kiblu na dyskotece
Dlatego nie dziwi mnie Twoja frustracja połączona z "fartem".
- 1
-
Qwerty82, dla faceta w deserze najważniejszy jest jego wygląd, by mógł onanizować wzrok. Potem dopiero to miłe pieszczenie podniebienia jego smakiem.
-
1 minutę temu, Qwerty82 napisał:Nie rokował na przyszłość więc nie było sensu przeciągać
Szybki deser na stojąco w bufecie dworcowym.
- 1
-
Przed chwilą, Qwerty82 napisał:To nie było w pracy ani on nie był żonaty, po prostu umówiliśmy się na seks na 2 randce, ale nawet w takiej sytuacji oczekuje się malego przytulasa po
Już na drugiej randce?! Mój Boże!
-
3 minuty temu, Qwerty82 napisał:Czyli trafiłam na wyjątkowy egzemplarz skoro nawet ty tak nie robisz. Ja to mam farta
Że też Ci się wtedy system alarmowy nie włączył!
-
1 minutę temu, Electra napisał:Zdecydowanie, ale zasłużona, wymagała wcześniej sprężenia się.
Bo w pracy najważniejsza jest organizacja.
-
2 minuty temu, Qwerty82 napisał:Miałam taką przygodę w maju ostatnio, nawet nie przytulił po zjedzeniu. Nie powtórzę
Aż takim świnią nie jestem. Bez przesady!
-
2 minuty temu, Qwerty82 napisał:Sorry ale nie czytam wszystkich twoich wypowiedzi. Ogólnie dawno nie widziałam twojej facjaty tu. Ja też na swoim. Dlatego nawet nie mam z kim pogadać no i zreszta nie ma czasu
Czas się sam znajdzie. Chęci są ważne.
-
2 minuty temu, Electra napisał:Naprawdę sporo mogliśmy rozmawiać. Miałaś zrobić coś konkretnego i jak uwinelas się szybko to pozostały czas był luźny, trzeba było tylko ściemniać, że coś robi się.
Praca pozorowana dopracowana do perfekcji.
-
2 minuty temu, Qwerty82 napisał:Facet to świnia
Wiem, ale nie sprawiająca kłopotów. Umyję po sobie naczynia, podziękuję i zanim załapiesz już mnie nie ma.
-
4 minuty temu, Qwerty82 napisał:Fajna praca że się rozmawia całymi dniami, no chyba że o bieżących projektach skąd wy takie prace bierzecie, jeden o seksie podczas lunchu, druga całymi dniami pogaduchy, tylko ja zapier.alam jak głupia z tego wychodzi
Musisz się odpowiednio ustawić. Pisałem o byłej swojej pracy. Od pewnego czasu pracuję na własny rachunek i dopiero teraz jest to orka na ugorze.
Odkochanie na siłę
w Życie uczuciowe
Napisano
BBB, najmocniej przepraszam za mój totalny brak ogłady towarzyskiej. Przecież na samym początku powinienem się przywitać z Siostrą Przełożoną tego rewiru
Dzień dobry BBB! Życzę kolejnego udanego dnia wśród "świrów". Pozwolisz, że trochę się tutaj pokręcę?