Niebieska_Panda

Chyba żartujesz. Moi rodzice nigdy nie mieli ślubu i się rozeszli ale nie dlatego bo kogoś znaleźli tylko bo się nie kochali. Ślub w twoim przypadku to chyba przywiązanie partnera do siebie. Jak będzie chciał odejść to odejdzie nie zważając czy macie czy nie macie ślubu. Mojej koleżanki rodzice rozwiedli się po 22 latach małżeństwa bo ONA znalazła lepszego faceta.

Oczywiście że na samym końcu sama podejmę decyzję. I z tą odwrotnością to wiem. Widzę dookoła siebie jak to miały się mamy z dwójką dzieci. Podróżować to podróżujemy z małą, uczyć dalej mogę z dzieckiem. Nie jest tak tragicznie. Dziękuję

Tak to partner albo raczej narzeczony. Chce zrobić kursy, które mogę robić w domu więc akurat. Mieszkam w Anglii a przedszkola tu drogie podobno. Dziadkowie nie mieszkają tu więc jesteśmy zdani na siebie. I z tą różnicą to też tak myślałam że 3 lata będą super. Dziękuję za opinię

Mama jest zazdrosna albo najzwyczajniej w świecie po prostu cię nie lubi i nie chce. Ogólnie ma prawo nie chcec aby jej syn spotykał się z tobą ale to też już przesada. Niech twoj partner ustali spotkania sondowanie. Poza tym nawet jak matka dziecka chciałaby zabrać prawa rodzicielskie ojcu to też musiałaby mieć jakiś powód. A ma?

Moja mama byla/jest alkoholiczka. Wyprowadzilam sie a raczej ucieklam jak mialam 15 lat. Nie zaluje. Nie powiem ze duzo osiagnelam od tamtego momentu a to juz 5 lat! I nie powiem ze jestem totalnym zerem. Mam swoja rodzine. Swoje zycie i tyle w temacie.

Ja z moim jeszcze nie rozmawiałam bo córka ma 9 miesięcy ale tak, będę chciała z nią o tym pogadać jeśli będzie czas. Warto rozmawiać z dziećmi. Ja wiem, że nie rozmawiałam z mamą tak dosłownie "Tak, teraz córciu porozmawiamy o seksie". Rozmawiałyśmy ogólnie i jak miałam pytanie to pytałam...tyle. Nie każdy rodzic rozmawia.

Wszystko da się zdać. Tylko trzeba chcieć. Zależy jakie technikum no i dużą rolę grają nauczyciele. Ale w pierwszej kolejności liczylabym na lenistwo i niechęć

Przed ciążą miałam miseczkę C. Były dość duże. W ciąży były jeszcze większe. Jeszcze jak karmiłam to były takie między C a D ale jak przestałam to zmalały coś pomiędzy A/B

Trochę za wcześnie. Puchnąć powinny tak pod koniec. Kontakt z lekarzem bym zalecila

Tak. Moja znajoma pracuje online. Zajmuje się zdrowym odżywianiem, trenuje i sprzedaje tabletki które juice plus+. Podobno się opłaca. Jeśli chcesz to pisz na priv

O ciąży raczej nie ma mowy. Co do miesiączki to różne bywa. Stres, dieta, choroba. Poza tyym też tak czasami mam. Dostałam miesiączki 2 czerwca. Po 2 dniach zniknęła. Dwa tygodnie i znowu się pojawiła na kolejny tydzień czy półtora ...

Ja też urodziłam w wieku 19 lat. Przed ważyłam 55kg. W ciąży przytyłam 14/15 kg. Jak urodziłam to ważyłam prawie tyle co przed ciążą a w święta czyli 4 miesiące później już 47kg. Jednak karmiłam piersią. Waga w ciąży to nie tylko dziecko ale i piersi, wody płodowe, krew. Jedna kobieta przytyje 20 inna prawie nic. Jak moja koleżanka. W dniu porodu miała brzuch jak w 4/5 miesiącu i lekarze nie wierzyli że rodzi. Po ciąży dobrze robi na schudnięcie karmienie piersią. Naprawdę! Karmiłam 6 miesięcy i nie żałuję chociaż czasami nie była to najprzyjemniejsza rzecz. Warto dalej jeść zdrowo tak jak w ciąży. I ruszać sie. Powodzenia

Matko, inne kraje już otwarte. Ludzie wracają do pracy i dzieciaki już od czerwca a ci dalej się zastanawiają czy otworzyć szkoły we wrześniu czy nie.. Oczywiście że tak. Nie zdziwię się jeśli zaraz będzie info że żadnego COVID-19 nie bylo

Nie miałam cesarki ale słyszałam że boli szew. Czy poród będzie bolał czy nie to sprawa indywidualna. Mój poród trwał godzinę i powiem że nie było tak źle jak sobie wyobrażałam. Ale są porody które trwają 15/24/30 godzin. I boli jak cholera. Ogolnie nie miałam takiego dużego brzucha a córka ważyła 3850g. A moja koleżanka w dniu porodu miała brzuch jak w 4 miesiącu i lekarze nie wierzyli że rodzi. Wielkość brzucha zależy chyba nie tylko od wielkości dziecka ale też jak jest ułożone, ile masz wód płodowych itd itd. Głowa do góry. Kobiety są tak stworzone aby przeżyć ten ból hehehe

A ty autorko po prostu weź się w garść. Robiłaś co robiłaś i chyba wiedziałaś co może z tego wyniknąć. Byłaś na tyle dorosła aby uprawiać seks to teraz bądź dorosła i powiedz rodzicom. Jeśli mają trochę oleju w głowie to ci pomogą

Czy uważasz że gdy się ma dzieci młodo to marnuje się życie? Jeśli tak, to moim zdaniem masz nierówno pod sufitem

To lepiej ta druga wersja. I am with you, I am for you -happiness Bo pierwsza wersja brzmiała by I am with you I am with you I am for you -happiness

Że matka nie wie jak wspierać dziecko! Nosz k***mać.. powiedz że zawsze dla niej tam będziesz, że możecie o wszystkim pogadać i blablabla i staraj się ją nakłonić do rozmowy.

Może za nim pójdziesz z nią do psychologa to może powinnaś z nią porozmawiać jak rodzic z dzieckiem. Twoja córka jest w tym okresie dojrzewania. Może mieć leprze i gorsze dni. Niektóre dzieci popadają w "depresję", życie traci sens i mają myśli samobójcze ale to przechodzi. Ważne aby rozmawiać z dziećmi. Powinnaś być tam dla niej a nie o psychologu myśleć. Może zerwała z chłopakiem, może straciła przyjaciółkę, albo właśnie życie straciło dla niej sens jak już mówiłam. Musisz ją wspierać!

Twoja waga to tak 48-58 max Chociaż też zależy. Bo jeśli ważysz 55 i same mięśnie to spoko ale jeśli 55 i sam tłuszcz no to mamy problem. I też zależy jaki wzrost ...

Moja koleżanka ma 23 lata. Bardzo chciałaby mieć dzieci, mówi. Teraz nie i daje powody czemu a na końcu no i ten Jarek taki nieodpowiedzialny. Różnie to bywa.

Nie dostałam miesiączki, piersi mi urosły i tydzień później zrobiłam test. Pozytywny. Imię Joanna. Nie zbyt mi się podoba

Urodziłam w wieku 19 lat. Też sobie tak myślałam że kurde juz nic nie będzie jak dawniej. Po 6 miesiącach po porodzie tak naprawdę wszystko jest jak dawniej. Tylko +dziecko a to nie problem, przynajmniej dla mnie. Poza tym nie ma czegoś takiego jak wpadka. Nawet z zabezpieczeniem jest jakaś szansa że zajdziesz w ciążę więc w jakimś tam procencie nie powinnaś być zaskoczona wiedząc co robiłaś I tak to normalne że nic nie czujesz. Ja nie czułam do dnia porodu. Głowa do góry będzie dobrze...

Ja też nic nie czułam. Jak położna pytała czy rozmawiam z brzuchem to kłamałam że tak. Nigdy jakoś "kontaktu" nie było ale w dniu porodu nagle wszystko się zmieniło. Jak zaczęłam rodzic nagle chciałam przytulić i pocałować. Wszystko z tobą w porządku

Nie jestem pewna czy to od muchy. Tak, na musze (?tak to się pisze :D) jest baaardzo dużo bakterii ale muchy siadają na jedzeniu kiedy nie widzimy, siadają nam na skórze...Chociaż nie jestem w 100% pewna