Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Niebieska_Panda

Zarejestrowani
  • Zawartość

    751
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Niebieska_Panda


  1. 1 godzinę temu, Gość888 napisał:

    Opisujesz całkiem inną sytuacje, kobietę która  od zawsze pracowała i straciła pracę przez sytuację losowe. Mi chodziło o kobietę która nigdy nie pracowała, ma zero doświadczenia i po 15, 20 latach się nagle budzi i by chciała Bóg wie jaką praca, najlepiej zaraz za dyrektora lub kierownika. Do sklepu nie pójdzie, na produkcje też nie i dalej może mieć wymówkę, że nie ma pracy i dlatego nie pracuje, a to po prostu lenistwo.

    Masz rację. Trochę nie trafiłam 


  2. 5 godzin temu, Gość888 napisał:

    Gdyby chciała to by pracowała. Tylko widocznie ma zbyt duże wymagania co do pracy, byle gdzie nie pójdzie itp. Z taką dziurą w CV to jedynie za sprzątaczkę, do sklepu typu biedronka itp. lub praca na produkcji, tam często ludzi brakuje.

    Pracowała w gazecie wyborczej. Nie wiem dokładnie co robiła. Po "chyba" 20/22 latach pracy zwolnili ja. Rok temu. Później przyjęli ja z powrotem i po chwili znowu zwolnili przez COVID. 


  3. 58 minut temu, Iwna napisał:

    Nie pełzała w ogóle, a pierwszy miesiąc raczkowała tylko do tyłu i dookoła własnej osi. Dopiero po tym czasie odkryła, że można też do przodu. 

    Moja córka zaczęła raczkować jak miała 6/7 miesięcy a wcześniej też przemieszczała się do tyłu haha. Teraz raczkowanie opanowała do perfekcji ale dalej zdarza jej się chodzić "do tyłu" 


  4. Przed chwilą, Ellenkocz napisał:

    Ale nigdy nikt tak do nikogo nie mowil. Jest straszne chamstwo.

    Tak wiem. Ja od siostry partnera (z którą nie mamy/nie mieliśmy dobrych relacji) usłyszałam że "patrząc na rodziców to ten dzieciak będzie brzydki", "pewnie złapałam jej brata na dziecko, wiesz, tak żeby mnie nie zostawił bo ona nie wie czemu jej brat ze mną jest" Każda ma jakieś przeżycia ale masz rację. To jest chamstwo i dlatego to coś się ignoruje 


  5. 21 minut temu, Iwna napisał:

    Skoro ciuszki są mokre to jednak przecieka 🙂 w dzień też tak dużo sika? Czy tylko w nocy nadrabia? Częstomocz może być objawem. Zawsze możesz zgłosić się do health visitor albo GP, da ci skierowanie na badania, upewnisz się, czy "taka jej uroda" czy jednak coś się dzieje. 

    W dzień bardzo mało sika więc może nadrabia w nocy. 


  6. 23 minuty temu, Iwna napisał:

    Moja córka za parę dni skończy 16 miesięcy i też wierci się strasznie w nocy i odkrywa. Jeśli macie chłodno w pokoju to polecam śpiworki, używaliśmy ich do ukończenia przez młodą roku. 

    Jak założycie za dużego pampersa, to wszystko pójdzie bokiem. Może spróbujcie innej firmy? 

    Córka zaczęła chodzić kilka dni po skończeniu 15 miesięcy. Skoro twoja robi już parę kroków, to myślę że zacznie chodzić wkrótce i stanie się to z dnia na dzień. U nas to była kwestia odwagi - jak widziała, że cel jest blisko, to szła, w innym wypadku nie chciała ryzykować, ale w końcu ruszyła 🙂

     

    19 minut temu, KateZRzeszowa napisał:

    Moje dzieci tez wiecznie śpią na kołdrze zamiast ppd nia i teraz w przypadku mojego młodszego robie tak,ze po prostu ubieram go w cieplejsza piżamę z długim rękawem i niech spi jak chce. Kiedy byl mniejszy to sprawdzał się pajac ze stopkami i kupowałam takie dopoki byly dostępne rozmiary.  

    Co do pieluch to może zmien firmę na inną? My używaliśmy lidlowskich i nigdy nic nie przeciekało. Z pamoersami bylo roznie.

    A chodzenie najlepiej skonsultować z lekarzem. Jesli piszesz,ze chodzi przy meblach to chyba nie jest źle. Może kiedyś sis przewróciła i odwagi jej brakuje? Moj mlodszy syn wolniej sie rozwija niz starszy i zaczął chodzic sam jak mial 14msc. 

    Co do pampersów to 5 są większe jednak problem nie polega na tym że przecieka po prostu rano jest cały zasiusiany, taka bomba. I ciuszki też są mokre. Więc nie ważne jak duży pamper ona chyba za dużo sika hahah


  7. Ja idę naprzód mając dwa przykłady. Koleżanke która urodziła synka w wieku 17 lat. Była ze swoim już od 4 lat i po prostu "wpadka". Już razem nie są jednak dziewczyna mając dzieciaka na ręku zdała szkołe i mature. Teraz zarabia aby iść na swoje a później planuje studia.

    Drugi przykład to moja teściowa. Pierwsze dziecko urodziła mając chyba 20 lat. Mając dwójke dzieci przy nodze też kończyła studia, gotowała, zajmowała się domem gdy jej mąż/mój teść był w Niemczech i zarabiał. Teraz jest księgową i właśnie dostała ostatni, ten najwyższy certyfikat księgowego. Ma 4 dzieci i dobrze jej się wiedzie.

    Jednak mam też koleżanke która też urodziła mając 17 lat. Jej córeczka ma teraz z 3 latka a mamusia sprzedaje truskawki, nie opiekowałą się dzieckiem bo robiła to jej mama czyli babcia dziecka, ta imprezowała, nie zrobiła żadnej szkoły.

    W tych przypadkach mówie o dość młodych ludziach. Jednak jednym się udało jak zagryźli zęby drugim nie. I teraz nie będę mowiła że oh bo jak te pierwsze dwa przykłady dały rade to ten trzeci też musi....Ludzie są różni i z pewnymi sytuacjami radzą sobie inaczej.

    To tak samo jak są kobiety mające 2-3 dzieci, pracujące, zajmujące się domem i jeszcze znajdujące czas dla siebie. Ale są kobiety które mają jedno dziecko, nie pracują i nie chce im się dalej żyć.

    WYPOWIADAM SIĘ NA TEMAT KOBIET

    Moim zdaniem da się rozwinąć mając dzieci. Tylko trzeba chcieć a nie rzucać wymówkami na prawo i lewo.

    Ja też mam córkę. Przede mną dokończenie liceum i matura. Nie mieszkam w polsce (ale chce właśnie liceum i mature skończyć w polsce) więc muszę zrobić to online, przez internet. Czy szukam pracy? Tak. Moja córka jest wystarcająco duża ze może na kilka godzin zostać z tatą (po jego pracy) aby mama na te 3-5 godzin mogła wyjść i też coś zrobić. A czy są pracą bez studiów czy liceum człowiek się rozwija? TAK! Jak najbardziej bo zdobywa doświadczenie zawodowe co po studiach jest dość czesto wymagane.

     

    Mam nadzieje że dobrze cię zrozumiałam 😄😄


  8. Witajcie.

    Zauważyłam przez ostatni tydzień pewne małe problemy i nie zbyt wiem jak je rozwiązać.

    Pierwszy z nich jest odkrywanie się. Moja cóka ma prawie 15 miesięcy i śpi w swoim łóżeczku. Raz mamy lepsze dni raz gorsze. Mieszkamy w Anglii i o tej porze roku jest już dość zimno, a zepsuty grzejnik w pokoju wcale nam nie pomaga. Przykrywamy ją jej kołdrą i przez pół nocy jest ok jednak, później córka się tak wierci i wierzga nogami, że kołdra ląduje w nogach a ona leży odkryta. Budzi się około 6-8 rano z płaczem i jest lodowata. Prawde mówiąc nie jest u nas -coś stopni ale na pewno jest chłodniej niż w innych pokojach i nam to nie przeszkadza bo się przykryjemy ale ona...Czy macie jakieś sprawdzone sposoby na dzieci które się odkrywają? Jeśli w ogóle taki jest czy zostaje nam tylko naprawa grzejnika?

    Drugi problem jest taki że kilka dni temu zmieniliśmy pampersy z numeru 4 na 5 bo córka normalnie w świecie z dnia na dzień w nocy zaczęła je przesikiwać. Wiadomo, pierwsza myśl "za małe". Zmieniliśmy na 5. Na jej rozmiar. I nie wiem czemu ale tak i tak przesikuje. Chociaż wydają być się za duże...Co robić? Córka nie budzi się w nocy na jedzenie, przesypia noc. Mam ją przebierać w nocy czy po prostu "pozwolić" przesikiwać?

    Ostatnia rzecz to raczej zmartwienie a nie problem. Jak już wspomniałam wcześniej córka ma 15 miesięcy za 4 dni. I nie chodzi sama. W sensie złapie się krzesła, swojego stoliczka i biega po domu. Ode mnie do narzeczonego przejdzie najwyżej 4-5 kroków i się przewraca albo leci do przodu. Kiedyś doradzałam komuś na kafe, że dzieci rozwijają się w swoim tempie i to wszystko zależy od kilku czynników ale zawsze tak jest że łatwo się mówi ale jak wypada na ciebie to już troche trudniej. Więc jak to było u waszych dzieci? Kiedy zaczęły chodzić?

    Troche długie. I dziękuje za wszystkie odpowiedzi


  9. Czuję że to prowo no ale...

    Przed ślubem moim zdaniem każda para powinna już ze sobą mieszkać. Często właśnie po zamieszkaniu razem wychodzą brudy. 

    Sama powiedziałaś że to twoj dom, że on do niczego się nie dorzuca więc tak naprawdę to ty go utrzymujesz. Ja bym na twoim miejscu przeprowadziła z nim poważna rozmowę. Albo się ogarnie, zacznie dorzucać itd albo wypad. 

    PS: to jeśli on też pracuje ale za nic nie płaci to co on robi z kasą?

    • Like 2

  10. Jesteś córka twojej mamy tak samo jak ta 11 latka. Twoja mama ma prawo zapytać się ciebie o pomoc przy 11 latce, czy mogłabyś się nią zająć. Jednak, jeśli powiedziałaś jej że nie możesz bo źle się czujesz i masz jeszcze jedno dziecko (swoje) do opieki to twoja mama powinna to zrozumieć a nie zachowywać się tak jak się zachowała czyli jednym słowem, dziecinnie. 

    Nie przejmuj się. Nie zrobiłaś nic złego. Martwisz się o siebie i swoje jeszcze nienarodzone dziecko. To naprawdę nic złego. 


  11. 10 godzin temu, Dobrosułka napisał:

    Wysmiewac sie mozna z kazdego imienia- Anka skakanka i duzo gorzej

    Odnosze wrazenie, ze starsze pokolenie jeszcze sie nie dostosowalo do rzeczywistosci gdzie dzieci maja najrozniejsze imiona z roznych czesci swiata i rozna pisowania i dzieci zupelnie inaczej do tego podchodza.

    Tylko dorosli rozumieja, ze niektore imiona sa odmienne od pozostalych i przekazuja ta wiedze dzieciom.  Z jakich imion slyszalas wysmiewanie sie ostatnio?

     

    Remigiusz i Janusz na przykład


  12. Jestem jedynaczką. Zawsze czułam się samotna. Tak, miałam kolegów i koleżanki z podwórka ale to nie to samo. Później zaczęły się problemy rodzinne i teraz po tym ciężkim okresie jestem sama. Nie mam siostry ani brata do którego mogłabym zadzwonić, pośmiać się itd. 

    Mamy córkę. Ma roczek. Kocham ją nad życie. I tak jednym powodem dla którego chce żeby miała rodzeństwo (wiem że między rodzeństwem nie jest zawsze super i kolorowo) do którego w późniejszych latach, kiedy nas, rodziców już zabraknie, będzie mogła się odezwać. Drugim powodem dla których chce mieć kolejne dziecko to to że po prostu kocham maluchy i zawsze chciałam mieć większą rodzinę. Trzecim i chyba ostatnim powodem jest to że zawsze chciałam mieć chłopca więc będę próbowała aż się uda hahaha...

    Pozdrawiam 

    • Like 3
×