Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

NataliaGawron20

Zarejestrowani
  • Zawartość

    36
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. NataliaGawron20

    Dokument w Wordzie....

    Pytanie trochę śmieszne, ale może ktoś znający się na informatyce mi na nie odpowie. Od kilku tygodni piszę opowiadanie, kilka razy zdarzyło się, że zakończyłam pisanie o 21, zapisałam oczywiście cały tekst i zamknęłam Worda. Rano wchodzę i patrzę, że ostatnia godzina stojąca przy pliku z moim opowiadaniem to 23:30 Dodam, że nikt nie ma dostępu do mojego laptopa. Nie wiem czy to błąd komputera? Zdarzyło mi się to ze trzy razy, może mam w domu duchy
  2. Anatol brzmi jak nazwa jakiegoś leku Antek przepięknie, sama nazwałabym tak synka
  3. NataliaGawron20

    Rodzice chłopaka faworyzują inną dziewczynę.

    Mój chłopak na początku był neutralny, nie trzymał żadnej ze stron. Bardzo mnie to zabolało muszę przyznać i miałam chwile zwątpienia. Ostatnio jednak rozmawiał z ojcem i tak sobie myślę czy nie przez tę rozmowę rodzice "nie chcą" nas na wakacjach XD I tak, nie wiem jakim cudem ale jest psychologiem. Wszystkie moje kolezanki też robią wielkie oczy jak o tym wspominam
  4. NataliaGawron20

    Rodzice chłopaka faworyzują inną dziewczynę.

    Dobra, ten komentarz mnie rozwalił totalnie aż się śmiałam na głos XD I nie, niestety to nie "prowo" XD
  5. NataliaGawron20

    Rodzice chłopaka faworyzują inną dziewczynę.

    Kurde bardzo Wam wszystkim dziękuję bo chyba naprawdę zacznę patrzeć na to przez pozywywny pryzmat Będzie ciężko, nie powiem, że nie, ale jest szansa, że jak się trochę wstrzymam z kontaktami to sami zobaczą że coś było nie tak. Zresztą faktycznie, dzięki temu, że nie chcę dzieci na razie nie będzie ciągłych telefonów
  6. NataliaGawron20

    Rodzice chłopaka faworyzują inną dziewczynę.

    Oczywiście, że byłoby gorzej. Jak to się mówi "zawsze może być gorzej" i oczywiście to nie koniec świata... Jednak jest mi przykro tak czy siak
  7. NataliaGawron20

    Rodzice chłopaka faworyzują inną dziewczynę.

    Mój chłopak 25, ona niedawno skończyła 22
  8. Hej, mam następujący problem. Jestem z chłopakiem już prawie 5 lat i mam 24 lata. Z jego rodzicami i rodzeństwem miałam zawsze dobry kontakt. Z tatą lepszy. Jego mama jest bardzo wymagająca i kontrolująca. Nie raz słyszałam przytyki w swoim kierunku, że mogłabym coś zrobić lepiej. Nie były to bezpośrednie uwagi, ale subtelne "igiełki" Mam jednak szacunek do starszych więc starałam się to olewać. Nie była wobec mnie jakoś bardzo wredna więc ja też nie robiłam z igieł wideł i nasze relacje były powiedzmy "prawidłowe". Ani złe, ani dobre. Aż do czasu... Kilka miesięcy temu Filip, młodszy brat mojego chłopaka przedstawił rodzinie (i mnie) swoją dziewczynę... Cóz mogę powiedzieć, dziewczyna jest prześliczna, ma cudowną figurę, naturalne blond włosy i jest naprawdę sympatyczna. To oczywiście nie jej wina, że rodzice chłopaka są w niej totalnie zakochani... Ale jestem strasznie zazdrosna! Jak już wspomniałam z tatą mojego faceta miałam super kontakt bo byłam pierwszą poważną dziewczyną ich syna. Przez tyle lat byłam tą jedyną (nazywał mnie córeczką co uważałam za mega słodkie), że przyzwyczaiłam się do tego, że lubią mnie i szanują. A tu nagle bum... Na wakacjach nad jeziorem mama mojego chłopaka zachwycała się Anią (zmyśliłam imię) przez cały czas, komplementowała jej figurę, pytała o dietę, mówiła, że strasznie jej zazdrości takiego ciała. Tata chłopaka poklepał syna po plecach i powiedział, że znalazł prawdziwą modelkę. A obok stałam ja (lekka nadwaga, wystający brzuszek, boczki...) i mój zakłopotany chłopak. Ale to był dopiero początek, nie myślcie, że jestem zwykłą zazdrośnicą. Podczas robienia sobie zdjęć "rodzinnych" Ania była cały czas wypychana na pierwszy plan bo jak to powiedział w żartach brat mojego chłopaka "ktoś ładny musi być na przodzie". Podczas obiadu w restauracji okazało się, że Ania oprocz urody jest też bardzo mądra i znalazła z mamą chłopaków naprawdę mnóstwo wspólnych tematów odnośnie pedagogiki (mama chłopaka pracuje jako psycholog dziecięcy). Mnie te tematy nigdy nie interesowały więc jak tylko zaczynała się rozmowa o dzieciach itd zmieniałam temat... Teraz żałuję bo może miałabym lepszy kontakt. Generalnie po wakacjach Ania była jeszcze bardziej lubiana, rodzice zauroczeni, a ja przybita... 2 tygodnie temu Ania miała urodziny. Dostała od rodziców chłopaka wycieczkę do Grecji na październik wraz ze swoim chłopakiem, dla porównania ja w styczniu dostałam świeczki zapachowe i skarpetki. Nie jestem materialistką, nie o to chodzi... Nie oceniajcie mnie i nie hejtujcie, ja po prostu źle się z tym czuję... Na spotkaniu w większym gronie (sąsiedzi i znajomi wpadli na kawę) mama chłopaka cały czas komplementowała Anię, o mnie nie wspomniała słowem... Tak jej słodziła i mówiła, że dawno nie widziała tak wysportowanej i naturalnej dziewczyny o takich oczach.... Na co tata mojego chłopaka (napewno nie specjalnie, nie wiedział, że sprawi mi tym przykrość...) palnął "Teraz już wiadomo dlaczego faceci wolą blondynki. (Ja mam ciemne włosy). No i na koniec- ja nie planuję na razie mieć dzieci. Chciałabym poczekać przynajmniej do 30stki. Ania wypaliła, że nie może się doczekać aż będzie w ciąży. I że ma nadzieję, że jeszcze w tym roku im się uda....No i mama chłopaków już w 7 niebie, zaczęła dzwonić do Ani codziennie (do mnie nie zadzwoniła nigdy), wybierać imię dla dziecka i oczywiście wtrącać się w decyzje Ani i Filipa. A co najgorsze usłyszałam na wspólnym spacerze "no myślałam, że się już nie doczekam wnuków, nie każdy się nadaje na mamę..." rozumiem, że było to o mnie. Jestem załamana... Nie chcę być tą gorszą... Słyszałam też od mojego chłopaka, że rodzice planują wyjazd za granicę z Anią i Filipem akurat jak my będziemy w górach na tydzień. Dziwne że wybrali akurat ten termin i trochę mi przykro- oczywiście, że wolałabym jechać ze wszystkimi za granicę... Już sama nie wiem... Może to ja przesadzam? Proszę Was o radę jak uporać się z tą zazdrością... Powiem jeszcze, że relację z Anią mam dobre! Ona naprawdę jest fajną dziewczyną i głupio mi, że jestem aż taka zazdrosna, ale chyba rozumiecie dlaczego....
  9. NataliaGawron20

    Gili, gili. łaskotki w łóżku

    Ja też uwielbiam takie zabawy, kiedyś mój narzeczony przywiązał mi ręce do łóżka, usiadł na biodrach i łaskotał pod pachami. Było bosko. Im bardziej go prosiłam żeby przestał tym bardziej mnie męczył Drażnił się ze mną jakimiś tekstami i torturował prawie godzinę, w końcu doszłam.
  10. NataliaGawron20

    Gili, gili. łaskotki w łóżku

    Fantastyczny temat
×