84Michal84

twoj wpis juz sam w sobie pokazuje ze macie inne podejscie do zycia, pewnie to twoj 1 chlopak stad przywiazanie, ale zobacz on nie potrzebuje takiej bliskosci, ma inne spojrzenie na zycie ty przeciwnie, i tak tego nie posluchasz, wiec nie bede ci radzil ale sama musisz sie przejechac jak zamieszkacie razem to wyjdzie wasze niedopasowanie i albo bedziecie razem ciagle sie o cos scierac albo predzej czy potem sie rozstaniecie, pozatym gadanie ze to czy tamto i nie moze znalezc pracy, to klamstwo bo gdyby chcialby byc z toba to by byl niezaleznie od patrzenia na finanse, mysle ze on traktuje cie jako przystanek, ale szuka kogos innego kochajacy facet nie zostawil by kobbiety na pastwe losu, chocby dlatego zeby nikt inny jej nei odbil on powaznie cie nei traktuje

mozesz jasniej, bo ja nie popieram jej zachowania jesli myslisz inaczej

zla z ciebie kobieta, niestety

Wczoraj siostra żony powiedziała niby żartem, że i ona by sobie ze mną chciała zrobić dziecko, potem jak drążyłem temat to się smiałą i rzucała we mnie poduszką mówiąc że to takie żarty, ale gdybym nie był mężem jej siostry to chciała by żebyśmy razem stworzyli rodzinę !!! Co nieco mnie przestraszyło i zniechęciło do rozkoszy z nią, bo jeśli zaszła by w ciążę, to była by to katastrofa i wielki skandal Ostatni mój temat został usunięty Widziałem w powiadomieniach, żę ktoś mi odpisał, ale nie zdążyłem przeczytać tych wpisów. Mam nadzieje, że dyskusja zakończyła się pozytywnie.

W duzym skrocie - dzis spotkalem kolezanke, ze studiow ktora ostatnio widzialem 12lat temu. Dlugo rozmawilismy. Zaczelo robic sie milo. Zaczelo komplementowac moja zaradnosc sukces ze dobrze mi sie powodzi ze jestem madry ze super sie rozmawia. Zaproponowalem ze odwioze jej do mieszkania, ktore niedawno kupila. W samochodzie zaczela mi prawic komplementy i firtowac, zapytala czy moze mnie ugryzc !!!! Powiedzielem ze nie bo maseczka, zaprosila mnie do siebie ale powiedzielem ze nie moge, bo zona bedzie w domu za 1-2 godziny, ona na to za zaprasza mnie z zona, ja - ze zona na pewno byla by niezadowolona, ona na to ze moge wpasc do niej samemu kiedys bo nie dziwi sie ze zona mnie pilnuje. Ogolnie bylo z mojej strony goraco. Co myslicie czy byla to proba zainicjowania czegos wiecej czy mi fantazja poszybowala w gore?

bo w necie szuka milosci najgorszy szrot facetow, nawet jak facet nie ma brania ma ma sprawny mozg to uczy sie technik podrywu i zaraz cos zlowi, co ciekawe wiele kobiet ktore maja tindera i np natrafiaja na mnie w realnym zyciu przezywaja szok ze taki czlowiek jak ja wogole istnieje, wiec lepiej szukaj kogos realnie a nie w necie

no to ..., myslalem ze moze w opcje chodzi jakas faktycznie hanbiaca przeszlosc jak sposnsoring, prostytucja, puszczalstwo, uzywki itd a tutaj zupelnie cos co nie ma znaczenia wiec daruj typa, pan czepialski zadziobal by cie na smierc przez takie ...y wiec ciesz sie ze sobie poszedl

zalezy jakiego to formatu bylo klamstwo, na temat kogos kogo nie lubisz, jesli malo znaczace to jego reakcja - zalosna pozatym jak grzebal w twojej przeszlosci wlamal sie na mail? no to ... i prawie ze przestepca, jak dla mnie to typek slaby i pipowaty, chyba ze format klamstwa byl niewybaczlny

zdecydowanie zglosic to na policje, na przyszlosc nagrac incydent uprzednio sie do niego przygotowujac i go prowokujac i pojsc z tym do prawnika, bo bedzie sie znecal

zlej go, pewnie jest w takiej sytuacji zyciowej ze teraz nie da rady sie z kims spotykac lub po prostu jest ktos inny

mysle ze to najlepszy rodzaj zwiazku, bez mieszkania ze soba, bez dzieci, bez problemow, od czasu do czasu spotkania na seks i to wystarczy chyba ze ochoczo chcesz miec rodzine, czego nie polecam. generalnie on ci nie ufa pewnie przez uzywki, trzyma cie bo na razie nic lepszego nie znalaz, w jego oczach jestes kim jestes i to sie nie zmieni, a ty zmien faceta bo ten cie nie szanuje a ze wspolnym mieszkaniem i produkcja potomstwa zaczekaj jeszcze kilka lat to ci przejdzie byc moze bo to wcale nie jest nic fajnego ta cala rodzina

w sumie z czego tu sie cieszyc ze maz wraca?

dokladnie, trzeba uwazac bo im wiecej sie ma pieniedzy tym wiecej metow one sciagaja. czasem powiesz jednak cos madrego

normalne, jedni ludzie Ci pasuja inni nie, jednym pasujesz innym nie, proste, ludzie sa z toba bo zawsze czegos od ciebie potrzebuja, nie ma innej opcji, im szybciej postawisz na nieznaleznosc i dojdziesz do winosku ze naprawde jestes cale zycie sama i najwazniejsza osoba w centrum twojego zycia to nie bedziesz miala takich problemow, a jesli ktos do ciebie dolaczy to fajnie jesli nie to nie.. trudno... podejmujesz tez decyzje ktore moga sie innym nie podobac bo chcesz sie wybic co samo w sobie rodzi wrogow

raczej glupi ludzie maja przesrane, a bogaci i glupi maja przesrane po2nie

tzn on juz Cie traktuje z buta pewnie jak zamieszkanie bedzie coraz gorzej bo nie bierze Twojego zdania i sytuacji pod uwage

mysle ze powinienes najpierw sprobowac kursu uwodzenia, te diagnozy psychoterapeutow czesto sa bledne, ogladaj dobre kanaly np Ultimate Man Project, tam gosc ma mase inflieldow ze swoich podrywow, jak uwodzic mezatki, jak poderwac kobiete z chlopakiem, swietny kanal zobacz tez Austen summer jego historia tez byla smutna mial ciezkie depresje i chyba stany shizoidalne, uwodzenie zmienilo jego zycie, ogolnie kontakt z ludzmi i otwartosc dzialaja terapeutycznie.

boze jaka idotka Ty masz 33 lata?

Chcialbym z nia to sprobowac, robilem to juz z jej siostra i z moja kochanka. Chcialem namowic na to zone, moze wtedy bylo by fajniej i nie musialbym jej zdradzac ale jest ona konserwatywna zastanawiam sie jak zareaguje

to nie prowokacja, od dawna pisze na tym forum ze swoimi problemami malzenskimi. Niestety ale nie udalo mi sie to malzenstwo. Mam juz tu spora reputacje na uczuciowym

hehe raz w weekend wodki, troche piwa, troche wina, oczywiscie nie codziennie, na zmiane z wodka /piwem /winem, cos tu zalatuje alkoholizmem utajonym

Otoz wczoraj zona w koncu, za moja zgoda umowila sie z pewnym kolega na kolacje, mialo byc to niby przyjacielskie spotkanie. JEdnak cos mowilo mi zeby lepiej zamontowac jej podluch. Zastanawialem sie bo potem kupa roboty z odsluchiwaniem, ale.... z jednej strony dawalem jej zielone swiatlo do seksu z tym gosciem a z drugiej bylem ciekawy co sie stanie... Wiec dzis odsluchalem przebieg jej spotkania.... Nie bede tu przytaczal tresci rozmow, ale wynika z tego ze flirt i bezposrednie zachowanie z jego strony podobalo jej sie. Pozatym calowali sie dwa razy.. ona go ganila i mowila ze nie moze bo jest zona i matka, mimo to on ja calowal ona chyba nie prostowala bo slychac bylo dzwieki pocalunku. wyglada na to ze razem tanczyli, nie wiem jak to wygladalo czy ja macal czy dotykal... ale ona odmowila mu seksu mowiac ze nie moze mi tego zrobic Z jednaj strony czuje sie dumny, ze tak zrobila, czesciowo jestem zly i zazdrosny ze pozwolila na pocalunek. to ze odmowila seksu jest okej w mojej ocenie, ale mysle ze z czasem sobie pozwoli na to bo jednak sie calowali.. ogolnie chyba lepiej jakbym o tym nie wiedzial bo teraz chodzi mi to po glowie, niby pozwolilem jej na to spotkanie, ale w glebi duszy mi sie to nie podoba BEZWZGLEDNY ZAKAZ WYPOWIADANIA SIE HEJTEROM W TYM TEMACIE !!!

czytalem, zastanawia mnie czemu ludzie do mnie maja waty kiedy np Twoj przypadek jest naprawde powaznie ciezki, tymczasem to mi sie dostaje od roznych... mowisz o sobie swoim ex i swoich dzieciach?

napisze Ci moze jutro, zbiore sie na dluzsza wiadomosc, chociaz tam mozna pogdac jak widzisz tu same torle

wiem wiem, wkrotce ci tam odpisze i bedziemy kontynuowac rozmowe,