84Michal84

8 minut temu, Lilys napisał:

Psychiatra nie pomoże, hejterzy tym bardziej. 

jaka szpila

No wlasnie hejtujesz kochana

Otoz wczoraj zona w koncu, za moja zgoda umowila sie z pewnym kolega na kolacje, mialo byc to niby przyjacielskie spotkanie.

JEdnak cos mowilo mi zeby lepiej zamontowac jej podluch.

Zastanawialem sie bo potem kupa roboty z odsluchiwaniem, ale.... z jednej strony dawalem jej zielone swiatlo do seksu z tym gosciem a z drugiej bylem ciekawy co sie stanie...

Wiec dzis odsluchalem przebieg jej spotkania....

Nie bede tu przytaczal tresci rozmow, ale wynika z tego ze flirt i bezposrednie zachowanie z jego strony podobalo jej sie. Pozatym calowali sie dwa razy.. ona go ganila i mowila ze nie moze bo jest zona i matka, mimo to on ja calowal ona chyba nie prostowala bo slychac bylo dzwieki pocalunku. wyglada na to ze razem tanczyli, nie wiem jak to wygladalo czy ja macal czy dotykal... ale ona odmowila mu seksu mowiac ze nie moze mi tego zrobic

Z jednaj strony czuje sie dumny, ze tak zrobila, czesciowo jestem zly i zazdrosny ze pozwolila na pocalunek. to ze odmowila seksu jest okej w mojej ocenie, ale mysle ze z czasem sobie pozwoli na to bo jednak sie calowali..

ogolnie chyba lepiej jakbym o tym nie wiedzial bo teraz chodzi mi to po glowie, niby pozwolilem jej na to spotkanie, ale w glebi duszy mi sie to nie podoba

BEZWZGLEDNY ZAKAZ WYPOWIADANIA SIE HEJTEROM W TYM TEMACIE !!!

tak bywa, moja kolezanka z dawnych lat studenckich, ktora spotkalem ostatnio kilka mcy temu oddaje mi sie bez zajakniecia, pomino ze jestem zonaty, a gdy bylismy studentami mowila mi ze jestem fajny ale nie w jej typie, malo meski, zeby  sobie nie robil nadziei, a teraz jest inaczej.

Mialem jeszcze kilka takich przypadkow, ale potem je ignorowalem mimo narastajacego zainteresowania kobiet a moglem to wykorzystac.

dobrze to tlumaczy na kanale UltimateMan, jak dajesz zainteresowanie ona olewa a ty nie robisz sobie z tego nic tylko znikasz to ona sie nakreca polecam zagraniocznych pua

niestety, wiec nie wiem co tam wypisaliscie

pewnie zalezy z kim, siostrze zony robilem minetki nawet w trakcie okresu i bzykalem ja jak miala okres, taki bylem na nia napalony.

Zonie nie robie w okresie, kochance tez nie

22 minuty temu, Mewa kontratakuje napisał:

Dokładnie, to draństwo, nie to co roochanie bab na boku

 

Ale tu się zgadzam, gościa trzeba przymusić do jakiejś terapii ograniczającej agresję

no dobra to mozna mi zarzucic, ale nigdy bym tak sie nie zachowal w stosunku do zony i dziecka, pozatym jestem wzorowym mezem i ojcem, tobie wydaje sie to proste i upowazniajace do obrzucenia czlowieka z blotem, gdybys poznal lepiej moja historie zmienil bys zdanie i zobaczyl ze wcale nie jestem takim gosciem o ktorym wyrobiles sobie opinie, niesluszna zreszta.

nagrywaj go idz do adwokata, jestes w lepszej pozycji, faktycznie ... zeby takie rzeczy robic dzieciom i zonie, istne dno

kurde, masz fajnego faceta i nie potrafisz tego docenic, inny by cie zdradzal, wiec raczej dziekuj bogu za takiego otwartego goscia, bo nie kazdy ma odwage do tego sie przyznac, mysle ze wasz zwiazek jest w dobrym punkcie jesli tobie to nie pasuje to go zakoncz bo po co sie meczyc

10 godzin temu, Dama35 napisał:

Może powinnam odpuścić , bo może być tak że ciągniemy coś na siłę ,a on boi się do tego przyznać no pojęcia nie mam

nie wiem, ale moja zona wydaje ile chce, nie musi sie tlumaczyc chociaz 90% rzeczy ktore kupuje to glupoty. I ani nie gotuje ani nie ogarnia domu, poza odkurzaniem umyciem podlogi i kurzow. chociaz to i ja robie z nia na zmiane to zadna praca. o gotowaniu na pewno moge zapomniec

A tutaj o jakis przyrzad do cwiczenia miesni za 70zl taka nikczemna pogardliwa i oznaczajaca brak jakiegokolwiek szacunku reakcja bardzo zle... slabiutko, beznadzieny gosci, naprawde za tak duzy wklad w zwiazek jak gotowanie i sprzatanie ja bym nawet sie nie zastanowil ani chwili. Moze go nie krecisz, moze nisko sie cenisz/

Ma charakter ze nie potrafi sie przywiazywac, byc moze mu sie nie podobasz, byc moze jest czlowiekiem zle wychowanym... ogolnie opcji jest wiele

15 godzin temu, Mejka napisał:

Im dłużej trwa romans, tym bardziej przekraczane są granice. Granice, które sami sobie ustaliliście na początku. Ona będzie chciała więcej, bo to jest naturalne. Jeśli chcesz mieć kochankę, będziesz musiał iść na ustępstwa. 

Wspólny wyjazd to jak marzenie. Tylko jej marzenie. A ty, jeśli nie jesteś na to gotowy, to zrób jakieś inne, drobne ustępstwo. Przekrocz granicę, ale tak żeby Ona wiedziała, że to dla niej. 

 

najbezpieczniej bylo by po prostu to zakonczyc i znalezc inna

4 godziny temu, Dagmara 1 napisał:

Sam to komplikujesz, nie wiedząc czego na serio chcesz 

Fakt to prawda.

Tzn ja wiem czego chce ale... to moze byc ciezkie do spelnienia.

Ogolnie jeslimialbym z kims gdzies jechac to z siostra zony.

Generalnie nie obchodzi mnie co ta kobieta ma do powiedzenia wole sie spotykac tylko na seks.

wiem ze zaraz zleca sie hejterzy, ale dla mnie najbardziej optymalnym rozwiazaniem bylo by zalozenie czegos na wzor haremu, gdzie mam mase wielbicielek i wszystkie ktore w nim sa oddaja sie mi bez zbednych pytan.

Pamietam widzialem cos takiego przed laty w filmie o Aleksandrze Macedonskim i zrobilo to na mnie wrazenie.

Pamietam jak bylem w Tajlandi, jak gralem na gitarze, to masa dziewczyn sie do mnie lasila i oddawla mi uwielbienie, bardzo mi sie to podobalo i to uczucie zapadlo gleboko w mojej pamieci bardzo przyjemne.

 A tutaj wolalbym nigdy nie jedzic, nie gadac, tylko cos w rodzaju ze ja jestem strona wyzsza i dominujaca czyli otrzymuje wszystko czego chce ale wiem ze to tak nie zadziala bo ona juz tez chce cos w zamian cos poza seksem

4 minuty temu, Dagmara 1 napisał:

Jest byłym kochankiem, wciąż zabiegającym o spotkanie 

Jest takim dobrym kumplem do rozmów o wszystkim 

 

okej, czyli teraz juz nie chcesz miec kochanka? Troche oswiec mnie bo nie czytalem waszych tematow bo nie istnieja juz chyba.

Czyli stawiasz na relajce przyjacielska?

Ogolnie siostra zony jest lepsza i chyba to z nia jak juz wolalbym gdzies wyskoczyc, ale sie pokomplikowalo

1 minutę temu, Dagmara 1 napisał:

Zapytaj siostrę swojej żony z którą też sypiasz, może ona coś doradzi 

Serio bez hejtu

one o sobie nie wiedza.

A Ty jak utrzymujesz relacje z kochankiem? Spotykasz sie tez tak towarzysko i romantycznie czy tylko na sex?

zabrania sie udzielania w tym temacie hejterom

Witam

Otoz od jakiegos czasu spotykam sie z mezatka, tylko na seks, wlasciwie nie chce z nia spedzac czasu typowo romantycznie, bo nie mam go za wiele ale i nie chce.

Wczoraj padlo z jej strony stwierdzenie ze fajnie jakbysmy oboje wyjechali na weekend jak moja zona pojedzie do rodzicow a jej maz bedzie na wyjezdzie. Jeszcze nie wie kiedy konkretnie chce w te wakacje.

Z jednej strony kuszace z drugiej nie bardzo chce w to az tak gleboko wchodzic, jest troche obaw w tym wszystkim.

4 godziny temu, robięjaklubię napisał:

Myślę, że takie sprawy co do wolnego związku uzgadnia się zanim zrobi się kobiecie dziecko.

Czemu boisz się jej powiedzieć, żeby ona też miała kogoś na boku?

Bo wiesz, że ma inne wartości i może doprowadzić to do rozpadu rodziny?

Wiesz czemu budzi to moją  i nie tylko moją odrazę do Twojego postępowania? Bo oszukujesz osobę, która powinna Ci być najbliższa. Osobę, z którą jeszcze niedawno zrobiłeś sobie dziecko, której coś obiecałeś na ślubie i ma prawo w to wierzyć. Jeżeli coś się zmieniło w tej kwestii ma prawo wiedzieć, żeby móc ocenić czy ona chcę dalej z Tobą być i sypiać. Nie wie, że jest z człowiekiem, który ją kłamie.

Ona nie wie, że sypiając z Tobą może zarazić się jakiś syfem (i nie mów o gumkach, bo przez minetę też można się zarazić).

Gdyby się dowiedziała mogłaby od Ciebie odejść i żyć z kimś dla kogo będzie ważna a tak ona myśli, że ty jesteś kimś innym niż jesteś. Zachowujesz się tak jakby jej uczucia cię nie obchodziły, bo jak się dowie, a prędzej czy później dowie się, to ją skrzywdzisz. 

Daj jej prawo wyboru.

 

 

Ohh... nie powiem ze nie masz racji bo ja masz, jednak.... sytuacja jest o wiele bardziej zlozona, jest wiele rzeczy, ktore wydarzyly sie wczesniej i calosc wyszla jak wyszla (pisalem tu juz dawno temu tematy kilka lat temu jak zaczelo sie psuc, moglbym ci to strescic i pewnie i tak bys nic z tego nie zrozumiala. )

Rozumiem ze mowisz jak mowisz ale gdybys mnie spotkala i porozmawiala ze mna poznajac jakim jestem mezczyznom - doszla bys do wniosku - co za czlowiek musi byc moj !

A gdybys przezyla ze mnie chwile lozkowych doznac pomyslalabys - boze jest mi tak dobrze jak nigdy z nikim innym.

Reasumujac zakochala bys sie we mnie i nie obchodzilo by Cie czy mam zone czy nie mam.

Tak wyglada rzeczywistosc, co nie oznacza ze w tym poscie nie masz racje bo z obiektywnego i umowno-moralnego pkt widzenia ja masz i chwala ci za to.

Jednak jak sama sie wielokrotnie moglas przekonac, wiele z tych rzeczy po prostu nie koresponduje z nasza natura i tym kim jestesmy, a w zyciu dzieja sie rzeczy na ktore nie mamy wplywu lub przebiegaja inaczej niz planujemy

2 godziny temu, Mewa kontratakuje napisał:

Ooooo, Michałek... Zapomniałem już mitomanie o tobie. Co słychać, dalej ci się wydaje że każda marzy by ci się oddać? A potem następuje bolesne przebudzenie

Ale wykazałeś się dziś jakąś tam inwencją twórczą... tyranizującym narcyzem jeszcze chyba nikt mnie nie nazwał. Tylko przez brak polskich znaków nie wiem: czy zarzucasz mi posiadanie obwisłego zadu czy obwisłego żądła? 

pewnie wszystkie nie, ale i tak wiecej niz na Ciebie podstarzaly przegrywie marnujacy tutaj najcenniejszy czas swojego zycia

domysli sie

o matko, musisz byc strasznie sztywna i wyniosla, to nawet fajnie ze Cie oblal piwem, pewnie bylo smiesznie, kazdy mial beke, fajnie jest sie z siebie posmiac, odrobina dystansu do siebie do sztuka, jak widac Tobie jej brakuje. Co w tym zlego? Zajal ostatnie miejsce, ktos w koncu musial, okropna osoba w tej parze jestes Ty..

30 minut temu, robięjaklubię napisał:

Moralne zera. Dla mnie to możecie ruch.ać nawet zwierzęta, bo mózgiem nie wiele się różnicie.

Wszyscy jestesmy zwierzetami, ale nie przesadzaj mowilem Ci ze wole zeby to bylo tak ze i zona ma kogos ale to nie jest tak proste w realizacji.

Ja do ciebie nic nie mam skad te ataki na mnie?

Dnia 8.06.2021 o 07:33, Mewa kontratakuje napisał:

Poważnie rozważam wykonanie screena, bo drugiego takiego zyeba mogę tu i przez rok nie zobaczyć, a fajnie się pośmiać

Lepiej rozwaz zrobienie sobie seflie bo drugiego takiego jak Ty nie zobaczysz... bedziesz mial sie z czego posmiac podstarzaly tyranizujacy narcyzie z obwislym zadlem

Dnia 8.06.2021 o 07:52, robięjaklubię napisał:

Wystarczy wiedzieć gdzie się pokazać, dać zdjęcie i propozycje same lecą, aż trudno ogarnąć się z odpisaniem.

Dlatego już w takie miejśca nie zaglądam bo mnie takie niewartościowe ch.ujki nudzą.

no to na co czekasz lec tam i sie pokaz to sie nie opedzisz... wiec nie marnuj tu czasu

pozatym jakiego formatu czlowiekiem trzeba byc aby zdalnie stwierdzac u kogos chorobe psychiczna, hmm?

to jest chwyt ponizej pasa i zwykly atak gdy logiczne argumenty zawodza

na szczescie z moja psychika jest wszystko okej... martw sie o siebie i swoje problemy. Ty rozmaiwac nie potrafisz ani prowadzic dsykusji z ludzmi i innych pogladach

Nie twierdze ze to co robie jest dobre..lub zle ale stalo sie, kosci zostaly rzucone... tyle w temacie... ogarnij sie bo masz okropny charakter a moje myslenie wyprzedza nasze czasy o 200 lat

Dnia 8.06.2021 o 08:20, Zpaznokcilakier napisał:

Kwiecie Narodu. Nie jesteś lepszy ode mnie, w niczym nie jesteś lepszy. Ale ja nie napisze, że jesteś gorszy. Jesteś zagubiony, pogubiony, a to, że zachowujesz się jak męska pr/ost/tytu/t/k/@, no zachowujesz się. Nie wiem czy Ty jesteś taki ograniczony w swojej głowie? Masz o sobie wysokie mniemanie, ale to na nic. Brak Ci kręgosłupa moralnego, to co robisz i sposób w jaki to robisz świadczy jedynie o tym, że nie masz do siebie szacunku. Wydaje Ci się, że  jesteś taki super, zorganizowany, z dobra praca, z "dobrym" domem, z "fajna" rodzina. Otóż jesteś zagubiony jak mały chłopczyk we mgle. Byłeś hodowany jak pietruszka, rodzice Cie wykarmili i dali 5 zł na drogę, ale nie przekazali Ci żadnych wartości. I jesteś taki, jaki jesteś i my o tym czytamy, bo chwalisz się tymi swoimi marnymi podbojami i jakby tego było mało, piszesz, że Ci zazdrościmy i że jesteśmy od Ciebie gorsi. Otóż, nie jesteśmy. A ja wcale. Żebyś się nie zdziwił, kiedy życie wystawi Ci rachunek. A wystawi. Każdemu wystawia. No ale Ty tego nie rozumiesz, bo uznałeś, że lepiej jest ru/ch/ac wszystko co się nawinie pod rękę, niż być przyzwoitym człekiem. Dla  mnie i wg mnie  jesteś męska pro/sty/tut/ka i nic nie zmieni mojego postrzegania. Masz mentalność i zachowanie człowieka rozwiązłego, bez moralnosci. Przydałoby się żebyś pobrał nauki od kogoś kto z moralnoscia, uczciwościa i dobrym życiem jest za pan brat. Staczasz się, nawet o tym nie wiesz. Skończysz jako wykolejony degenerat. A Ty mi na to oodpiszes, że co z tego przecież jesteś bogaty i zasobny i wszyscy mogą Ci sko/czyc. Jeśli Ci ktoś doradzi, żebyś się nie przejmował i robił to co robisz, to przyłoży rękę do Twojego upadku. Pycha kroczy przed upadkiem! Pamiętaj. 

jestem od Ciebie lepszy w kazdym aspekcie, moje wszechstronne umiejtnosci i widza sa praktycznie bezkonkurencyjne.

Zobacz jaki glupi komentrz, to porównanie do prostytutki żałosne   Niestety ale wielu ludzi jest gorszych odemnie, czesto ciezko spotkac kogos kto by mi nawet dorownywal, ale przekonasz sie o tym sama bo zweryfikuje to tylko nasza nowa rewolucja technologiczna, wtedy sama zobaczysz ile jestes warta i ile warci sa ludzi i co znacza w obliczu AI.

Nie Twierdze ze to co robie jest dobre wolalbym zeby zona tez chodzila i spotykala sie z kims innym zeby korzystala z zycia i zeby miala fajne wspomnienia, chce rownosci w kazdym wzgledzie, ale boje sie ze jak jej to powiem to bedzie problem... rozumiesz? czemu nie potrafisz rozmawiac kulturalnie na trudne tematy tylko siegasz do wyzwisk,... a promujesz siebie jaka taka do przodu madra i oswiecona?

Dnia 8.06.2021 o 14:48, *Iskra napisał:

Ok. A Ty się jej pytałeś co ona na to że idziesz w tango z tą nową i poprzednio z jej siostrą? Bo jeśli tak samo jak Ty, ona nic przeciwko w obu przypadkach nie bedzie mieć, to uznam was za niemoralnych ale okej- wasza sprawa i róbta co chceta. Byle by było po równo- Ty dajesz jej pozwolenie a ona Tobie.  Było tak? Nie.

Aha! Jeszcze jedno- wypadało by zapytać o pozwolenie mężów tych 2 kobiet. I wtedy sobie swingujcie. Ja umywam ręce od pato.

nie da sie Tobie odmowic racje, hmmm.. kiedy zona mi cos mowila juz dawno, ze chce ja jakis kolega zaproscic na kolacje to ja wyrazilem zgody, ale zeby seks byl w prezerwatywach, ona zbyla temat i wtedy nie poszla, przekrecilo oczyma... sam mialem nadzieje ze to  zapali iskre do dyskusji aby formalnie otworzyc nasze malzenstwo... ale jak na razie spotykam sie z Ta kobieta od czasu do czasu, z siostra zony teraz rzadko,

15 godzin temu, 90%cacao napisał:

Fajny taki "pojazd" od typa, który sypia z siostrą żony, okazjonalnymi klientkami i w zasadzie psa by przeleciał,  gdyby spojrzał się  na autora zalotnie

śmiałam się -> ha ha ha 

idz daj d////y jakiemus dysnesmenowi to ci sypnie groszem

15 godzin temu, robięjaklubię napisał:

Wiesz bardziej szanuję Anastazję i Pocahontaz, bo swoim zachowaniem nikogo nie krzywdzą, niczego też nie ukrywają. Czym się różnisz od prostytutki?, chyba tylko tym, że dajesz za darmo.

oczywiscie ze rania prostytucja ma wiele dlugofalowych i zlych skutkow - prowadzi do handlu ludzmi, substancjami zakazanymi, przemocy, otwiera jedna furtke nielegalnych przedswiewziec przez ktora wpadaja wsciekle psy kasajace wszystkich, zarazajac ich wscieklizna, przenosi sie to na wszystkie aspekty zycia, zobacz jak zyje sie ludziom gdzie jest mala kontrola panstwa i wysoki odsetek dzialania organizacji nielegalnych w tym chocby promujacych prostytucje jako cos normalnego, p;ozatym zobacz jaka wypaczona osoba jest ta cala

skoro przecietna kobieta moze miec seks z kazdym to dlaczego nie ma hmm???

ja jestem wybitnym czlowiekiem i cudownym mezczyznom podobam sie około 60% kobiet i kobiety same do mnie lgna, wiec lamiac moja przysiega malzenska co czynie z wielkim bolem, poswiecam sie aby kazda kobieta mogla sprobowac czegos wspanialego i cudownego, egoizmem bylo by gdyby mezczyzna taki jak ja pozostawal wierny jednej kobiecie i jednoczesnie obrabowywal reszte z rozkoszy, jaka jest mozliwosc sprobowania cielesnosci ze mna, to bylo by przestepstwo, wiec jestem wspanialym bohaterem ktory poswieca sie dla dobra ludzkosci i uszczesliwia kobiety ktore nigdy nie doswiadczyly i nie mialy by okazji doswiadczyc idealnego mezczyzny,

20 godzin temu, Zpaznokcilakier napisał:

To ja Twój hejkter . Kwiecie Narodu! Jesteś tak zepsutą m/en/da ludzka, że to aż nieprawdopodobne. Takim pen/i/se/m do zaspokajania. Trochę  męską p/ros/ty/tut/k/a dla spragnionych. Płacić Ci nie muszą, a Ty odwalasz czarną robotę i jeszcze się cieszysz, jakby było z czego. 

Widzisz jak zalosna jestes, nie masz nic ciekawego w zyciu tylko hejtowac lepszych od siebie, przeczytaj sobie ten komentarz a zobaczysz jak twoje arguemnty sa wyssane z palca, nie popislalas sie za bardzo rozumkiem, gadasz takie glupoty ze glowa mala.

20 godzin temu, robięjaklubię napisał:

No dobra zrozumiałam, Ty po prostu jesteś głupi. Szkoda wysiłku mojego na tłumaczenie, bo ani Ty, ani Michaś nic z tego nie zrozumie.

Miłego dnia

Ty za to jestes madra wierzysz w pana jezusa cuda, jestes sfrustrowana rozwodka siedzaca tutaj calymi dniami i piszaca ...ne rady.  Oczywiscie ze rozumiem twoj przekaz idz z nim do kosciola to moze jakis ksiadz-twoj odpowiednik cie wydup///czy i zaoszczedzisz ;ludziom tych swoich wypocin.

16 godzin temu, *Iskra napisał:

Wszystko ładnie pięknie popierasz, wymiana kobietami bla bla... I taki z Ciebie Kozak ponoć... To pytam się:

1- po co ludzi pytasz w ogóle o zdanie?

2- dlaczego kryjesz się z tym wszystkim a nie powiesz jawnie żonie ze sypiasz z jej siostrą i teraz mssz kolejną?

Dobrze wiesz że jest to złe co robisz i się boisz wykrycia.

nie jestem zadnym kozakiem jestem bardzo inteligentny poukladany i madry, oczywiscie ze nie jest do dobre, gdzie mowie ze to dobre, sam mowilem zonie ze zezwalam jej na seks z kolega o ktorym mi mowila ze ja gdzis zapraszal, pisalem tu dawno temu o tym, ona mi to chyba ze 4 razy mowila i za kazdym razem mowilem ze wyrazam zgode na jej zycie intymne poza maleznstwem i nie bede pytac o szczegoly...

16 godzin temu, Mewa kontratakuje napisał:

Ile pudeł w jednym poście, ty żałosny mitomanie. Nie żałuj sobie, po 60-ce!

Ale widzę, że z balonika pod tytułem "twoje ego" powietrze tak ucieka, że zaraz ów balonik osiągnie prędkość dźwieku

no jak siedzisz tu calymi dniami i wypisujesz marne posty to nic dziwnego ze dla ciebie moj zwykly przecietny dziec to scenariusz z dziala literackiego, podstarzaly przegrywie fantazjujacy o mlodych piczkach, nie ludz sie anastazja i tak ci nie da !

16 godzin temu, marinero napisał:

Michal! Popularny jestes !  

Patrz jak ci zazdroszcza ! Musisz jakies struny niedowartosciowania w tych wszystkich hejterach potracac skoro tak cie biora na widelec LOL  a tak to wlasciwie, co ci zarzucja?!  Aha! Mitomanstwo ? Tu kazdy pisze co chce  i jak chce ! wiec mitomanstwo kwitnie .Ja oceniam  ze specjalnie sie nie wyrozniasz poza  ladnymn stylem i  gladkimi zdaniami  ale to in plus ! 

Chyba ci zazdroszcza pogody ducha i optymizmu!  jestes bowie jedynym ktory tu nie narzeka , jesli juz ...to na nadmiar przychodu LOL 

Dokladnie przyjacielu, tu siedza same podle gdnidy co poza klikaniem w klawiature nic dobrego nie uzyja a jeszcze innym zazdroszcza i zabraniaja... fakt maja zle nastawienie do zycie i brak im dyscypliny zeby sie czegos nauczyc, jak masz takie cechy to optymistycznie patrzysz na zycie bo wiesz ze sam mozesz rozwiazac swoje problemy i jestes swoim zbawca