Karkołomna25
Zarejestrowani-
Zawartość
100 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
0 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Najdziwniejszy telefon w życiu
Karkołomna25 odpisał Karkołomna25 na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dziwna sprawa. Rozmawiałam z tą samą kobieta co wczoraj. Mówiła wesołym glosem. Przestawiła się jakoś jako mama Piotra. Miałam wrażenie że zmyśla. Nie znane mi dane. Znała moje imię. Powiedziała że miała je zapisane w kalendarzyku. Ogólnie gadala jakieś głupoty. Potem zmieniła imię na Marcin,że strasznie mnie kochał. Że mieszkałam u nich. Ze miał moje zdjęcia na komputerze.Mialam wrażenie że nie mowi prawdy. Jąkała się. Zdziwiona była że nie znam Piotra ani Marcina. I tak się skończyło. -
Najdziwniejszy telefon w życiu
Karkołomna25 odpisał Karkołomna25 na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Boje sie . -
Najdziwniejszy telefon w życiu
Karkołomna25 odpisał Karkołomna25 na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
4 osoby -
Najdziwniejszy telefon w życiu
Karkołomna25 odpisał Karkołomna25 na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Nie wiem o kogo chodzi -
Najdziwniejszy telefon w życiu
Karkołomna25 odpisał Karkołomna25 na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Do jednego nie zadzwoniłam bo właśnie z nim nie mam kontaktu. Byliśmy zaręczeni. Mial być ślub I wesele ale jego matka wtracając się rozpieprzyla związek. Ale to było 3 lata temu. Obdzwoniłam każdego chłopaka z ktorym mnie coś łączyło. Z najnowszym wszystko w porządku. Przecież pisałam -
Witajcie. Chcialam zapytać co o tym myślicie. Okolo południa wczoraj dostałam telefon. Byłam przekonana że fotowoltaika. W słuchawce słyszę głos starszej kobiety. Myslalam że to moja babcia dzwoni, przypomnieć się o Dniu Babci. Ale nie.. usłyszałam coś co mnie zamurowało. Upewnia się czy to ja używając mojego imienia. Ja odpowiadam:" - tak". Na to mowi lamentując :" słuchaj, Ty wróc do niego, bo on powiedział, że jak ty z nim nie będziesz to się zaaaabijeeee".... rozłączyłam się bo tak się zdenerwowałam że nie byłam w stanie tego lamentu dłużej słuchać. W mojej głowie przebiegło setki myśli. Zamurowało mnie. Pobladlam. Zaczęłam oddzwaniać byłych. Poza jednym. U każdego z nich w porządku. Mam 27 lat i nigdy nigdy nie mialam na koncie takiego telefonu. Nikt nawet w żartach nigdy że mną tak nie postąpił. Co o tym sądzicie?
-
Choćby niezobowiązująco
-
W sumie to chciałabym do niego wrócić i zacząć znów się spotykać .
-
Niestety nie
-
Nie niestety nie odezwał się
-
Podbijam dyskusje :-)
-
Nie to nie było tak jak mówisz. Gdy się do niego odzywalam on zawsze dawał odpowiedz. Nie za chwile, nie po tygodniu, ale zdarzyło się ze odzywał się po np. 3 miesiącach lub prowokował (ON) sytuacje ze niby ( PRZYPADKIEM) wpadliśmy na siebie , ale to tylko tak nazywam ze przypadkowo a naprawde on doprowadzal do takich sytuacji..
-
To trzeci raz. Ale on zawsze reagowal jak do niego pisałam. Może nie w tym samym dniu ale po tygodniach , miesiącach odpowidal, albo spotykal gdzieś " przypadkiem"
-
My zakończylósmy związek i znajomość w normalnych stosunkach ze słowem " kocham " na ustach .:-(
-
Nie nie unikałam go specjalnie. Po prostu mieszkamy w dość dużej odległości nie jakoś bardo dużej ale ogólnie nie mieliśmy okazji się mijac lub spotkać choćby przypadkiem :-)