Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kinia1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    367
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kinia1

  1. Oj , ale tu nie ma mostu. I co ją teraz zrobię?
  2. Nie biorę. Poza tym zdawałam sobie sprawę z tego, że jak zacznę tu pisać to komentarze będą również takie ,jak od gościa.
  3. Lola ,wierz mi , nie zamierzam.
  4. Niech Ci będzie , że mam niskie poczucie wartości, za to Twoje pewnie w tym momencie wzrosło.
  5. Nie pisałam , że jestem z siebie dumna,bo nie jestem. Ale być może kiedyś nie będę się zastanawiać co by było gdyby. Teraz wiem i pomimo tego jakie emocje temu towarzyszą w trakcie trwania to raczej się nie zdecyduję na drugi raz. To niszczy człowieka. Wiem, że to złe i nie raz już pisałam, że zawiodłam męża,dzieci i siebie. I cieszę się że to się skończyło.
  6. Wiecie co,tak sobie myślę, że w zasadzie nie żałuję tego . W końcu raz się żyje,zrobiłam to o czym inni po cichu marzą ale nie mają odwagi zrobić ( bo np.co ludzie powiedzą) i robią z siebie świętoszkowatych. Oczywiście nie wszystkich się to tyczy. Tak , wiem , że to złe.
  7. Mam jednak nadzieję, że to co przechodzę teraz skutecznie mnie ochroni przed ponownym wdepnięciem.
  8. Ja mam tą świadomość i nie chcę już zdradzać. Kiedyś też nie chciałam,bo jak już pisałam wcześniej dla mnie to było/jest najgorsze zło. Niestety wdepnęłam i pomimo tego, że nie chcę ,boję się , że to się może powtórzyć.
  9. Dobrze by było,bo nie zamierzam poraz któryś z kolei o tym pisać.
  10. Nie, nie była moja. O tym wszystkim już tu pisałam.
  11. Wszystko jak najbardziej z Tobą ok. Ta adrenalina,podniecenie,to co się wtedy dzieje z człowiekiem to po prostu super uczucie.
  12. Nie sądziłam, że o tym pomyślę. Ale chyba dobrze zrobiłam nie kasując wiadomości , które do siebie pisaliśmy. Mogą mi się przydać. Chociaż użycie ich może być bardzo ryzykowne.
  13. Najchętniej bym skonfrontowała obu panów. Ciekawe co by wtedy mówili. Skoro mają jakieś tam zatargi,to może dlatego próbują mnie nastawiać jeden na drugiego. Z coraz mniejszą chęcią zaczynam chodzić do pracy,robi się jakoś dziwnie. Manipulacje,knucie,to chore.
  14. Bez urazy, ale to jest jej życie i jej wybory. Więc z łaski swojej nie mów co ma robić.
  15. Muszę to wszystko przetrawić w sobie. Ale chyba jest tak jak piszesz.
  16. Tylko dlaczego teraz tak trudno w to uwierzyć. Przecież on nawet nie daje mi tego teraz odczuć, że dla niego to coś znaczyło. Mam oszukiwać sama siebie, żeby mi było łatwiej przez to przejść? Jego zapytać? I tak mi prawdy nie powie. Cholera ,po co do mnie dotarła ta informacja. Komuś na tym zależało czy jak?
  17. Przykre to. Nie chcę o tym myśleć, ale to mnie ciągle prześladuje. Czy to możliwe , że mogłam się tak dać nabrać? I że on to wszystko udawał? Czy to dlatego ma teraz taki problem spojrzeć mi w oczy? Czego się boi, że mogę coś z nich wyczytać?Jest mi cholernie źle.
  18. Zastanawia mnie jednak fakt, że ryzykował swoim małżeństwem.
  19. I co teraz myśleć? Chodziło tylko o informacje czy jednak było to coś więcej?
  20. Nie , nie ma. Zresztą nie wiem. Raczej chodziło mu o wyciągnięcie że mnie pewnych informacji. Nie udało mu się to. Nawet wydaje mi się to prawdopodobne,sądząc po pytaniach które mi czasami zadawał.
×