Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kinia1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    367
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kinia1

  1. Kinia1

    Kobietom wstęp wzbroniony :)

    Zapewne na ostro
  2. Kinia1

    nagrywanie zony i odsluchiwanie jej rozmow

    Ok, może jutro przeczytam w międzyczasie
  3. Kinia1

    nagrywanie zony i odsluchiwanie jej rozmow

    Nie spiesz się ,masz swoje ważniejsze sprawy
  4. Kinia1

    nagrywanie zony i odsluchiwanie jej rozmow

    Cześć Ja tego nie będę robić, nie będę się zachowywać tak jak wiesz kto. Zresztą nie będę tutaj o tym rozmawiać. A Ty rób co chcesz.Twoje życie, Twoje wybory.
  5. Kinia1

    nagrywanie zony i odsluchiwanie jej rozmow

    No wiesz Michał,tego to się nie spodziewałam po Tobie.
  6. Kinia1

    Trudna decyzja

    Często takie przypadki Ci się zdarzają? No powiem Ci, że trochę zmian u mnie zaszło. Dokąd mnie to zaprowadzi? Nie wiem. Ok, czemu nie
  7. Kinia1

    Trudna decyzja

    Hej No samo to się raczej nie stalo i chyba nie jesteś aż tak zaganiany,że masz czas na tyle kobiet
  8. Kinia1

    Trudna decyzja

    Noooo Michał...Nie poznaję Ciebie...Widzę, że dużo się zmieniło.
  9. Dziękuję Judyta. Owszem tam zakończone i nie wrócę do tego (do niego). Problem w tym , że wmieszałam się w coś innego.
  10. Lola , ale ja sobie z tego zdaję sprawę. Tylko zaskoczył mnie tym , że po takim czasie wspomniał w ogóle o nas. A tak na dobrą sprawę to nie ma na co liczyć , że coś wskura ,bo nie jestem zainteresowana. Ten etap mam za sobą. Dobrze pamiętam co wtedy czułam i przez co przechodziłam.
  11. Hej dziewczyny Miałam nadrobić czytanie by dowiedzieć się co u Was słychać , ale jest tego tak cholernie dużo , że nie wiem czy dam radę Widzę , że przybyły nowe osoby, ale do rzeczy. Piszę ,bo zaskoczył mnie ostatnio mój xk. Nasze kontakty po tym wszystkim były mocno służbowe. Raczej unikaliśmy bycia sam na sam. Dopiero jakiś czas temu zaczęło się to zmieniać. Trochę więcej rozmawialiśmy, ale to nie było to co kiedyś. A teraz ... Teraz kiedy zostaliśmy sami zapytał mnie czy między nami jest ok. Ogólnie jak z mężem i to , że wtedy musiało się to skończyć,bo narobiłoby nam tylko problemów gdyby się wydało. Dla niego ten koniec też był trudny i bardzo to przeżył. No i to, że niczego nie żałuje. Prawdę mówiąc nie spodziewałam się tego od niego usłyszeć. A co z mężem? W zasadzie ciągle to samo. Nie liczę już na poprawę .
  12. Hej dziewczyny . Widzę , że mam dużo do nadrobienia, ale już nie dzisiaj. Co tam u Was słychać ?
  13. Kurczę ,zaraz zacznę skakać z radości do góry.
  14. Pewnie ,bo kobiety to od razu su/ki, ale facet to samiec alfa. Nic się na to nie poradzi.
  15. Chciałam tylko zauważyć , że faceci też zdradzają.
  16. Nie wyglądasz mi raczej na wstydliwego
  17. Jeszcze nie wiem Tylko wiesz ,ja mam męża
  18. To dobrze ,bo już myślałam , że planujesz harem
  19. Obyś tylko na dwóch skończył
  20. Jeśli miałabym wybierać to ja wolę tą drugą opcję
  21. Problem w tym , że uzależniamy się od nich,od emocji,których oni nam dostarczają. Te wszystkie bliżej -dalej,powodują, że glupiejemy i nie potrafimy bez nich żyć, normalnie funkcjonować. Takie manipulacje dla osiągnięcia dla siebie jakiś korzyści.
  22. Hej dziewczyny Tak , wiem jak to jest ,patrzysz na telefon i czekasz... Czekasz , że się odezwie. Sprawdzasz setki razy,a tu ...cisza. Drygasz za każdym razem gdy telefon się odezwie z nadzieją , że to on. Ale niestety. Głucha cisza,pustka,żal. I ciągłe pytania dlaczego? Przecież było tak dobrze,tacy bliscy,a teraz wszystko się zmieniło. Próbujesz sama ,wysyłasz wiadomości. Kiedyś odpisywał natychmiast,a teraz... To boli. Cholernie. Wiesz, że to koniec, ale jeszcze nie dopuszczasz tej myśli do siebie. Jeszcze jest nadzieja. Aż w końcu pojmujesz i starasz się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Bez niego. Zajmujesz głowę czym popadnie ,byle nie myśleć o nim. Ale niestety on ciągle siedzi gdzieś z tyłu głowy. Idziesz do pracy,a tam on. I ta jego obojętność. Przechodzi nie patrząc na ciebie. Czujesz się jak g...wno i zamęczasz sama siebie ciągłymi pytaniami. Wymyślasz sobie ciągle coś nowego,by nie myśleć,nie dołować się. Aż wreszcie są momenty, że udaje Ci całkiem nie myśleć o nim,skupiasz się na sobie,coraz więcej rzeczy zaczyna cię cieszyć. Nareszcie zaczynasz czuć ulgę.
×