Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AliTKMmojabb

Zarejestrowani
  • Zawartość

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez AliTKMmojabb

  1. Hej dziewczyny przychodzę do was z pytaniem na podstawie tego co napisze i swoich doświadczeń itd powiedzcie mi czy to miesiączka, krwawienie czy plamienie implantacyjne? Raz wymiotowałam ale to około 2tyg przed miesiączką/krwawieniem/plamieniem również w tym czasie bardzo bolał mnie brzuch bardzo intensywnie że prawie nie mogłam chodzić ale znośnie wychodziłam na dwór i chodziłam jakoś cały czas trzymając się brzucha a raczej bioder nie wiem jak opisać to w każdym bądź razie no ? nie potrafię opisać tego bólu ale nawet chodziłam lekko pochylona w przód ponieważ tak bolało do tego był wydęty i troszkę twardawy przynajmniej u podbrzusza miałam zachcianki na słodkie jak i zwykle posiłki najbardziej ogórki w ogóle podwyższony apetyt był wtedy ochota na dużo ziemnego, na dużo picia, dziwne skojarzenia smakowe, Zanim dostałam miesiączkę/krwawienie/plamienie nie obyło się bez boleści przed dostaniem tego ból- brzuch, podbrzusze wydaje mi się że miałam lekko podwyższoną temperaturę ciała bóle głowy nudności krosty ból pleców duże zmęczenie wahania nastroju niektóre objawy nadal się utrzymują niektóre pojawiają od czasu do czasu a niektóre ustały licząc ile ta miesiączka/krwawienie/plamienie trwało to około 3-4 dni ostatnie 2 dni były skąpe gdzie normalnie trwa u mnie 7 dni i dostałam je kilka dni chyba przed terminem z tego co pamiętam (nie chcę wprowadzić w błąd możliwe że było w terminie nie pamiętam) kolor był różny ciemny jasny intensywny czerwony różnie raczej pozbawiony skrzepów może pojawił się niekiedy pojedyńczy jakiś w czasie trwania, krwawienie było średnie podbrzusze było twardsze wahania nastroju nudności bóle zawroty głowy bóle brzucha od czasu do czasu dużo by tutaj pisać ile temu objawów towarzyszyło chcę tylko wiedzieć co to było Czekam na odpowiedź
  2. Płytkowy zrobiłam do góry nogami i dałam więcej kropelek moczu niż zalecano, strumieniowy przesiusiałam i zalałam przy tym okienko testowe
  3. Test się chyba nie myli? zrobiłam go (najtańszy) do góry nogami przez przypadek położyłam nie zauważyłam (płytkowy) dałam o 2-3 krople więcej do probownika niż zalecano na ulotce, żeby było więcej i żeby wynik był pewny i nie wiem czy to błąd czy faktycznie nie jestem w ciąży brzuszek mam miękki podbrzusze też czasami mi się tylko przelewa i burczy w brzuszku i sporo rzeczy ze zmęczenia nie chcę mi się robić itd w nocy piłam a mocz był oddany pierwszy ale po południu ponieważ w nocy robiłam siusiu więc nie wiem czy zrobiłam wszystko dobrze czy powtórzyć czy ten co pokazał jedną kreskę kilka dni po krwawieniu dał 100% że nie i na tym zakończyć co robić? Może to była zwykła miesiączka a nie implantacyjne krwawienie trwało 3-4 dni 4 dzień już było czysto chyba z tego co pamiętam było średnie a ostatni dzień , dwa skąpe już nie wiem co robić nie nastawiam się na ciążę Aktualnie jeździ mi coś w brzuszku Co robić powtórzyć czy odpuścić i 100% nie jestem w ciąży?
  4. Może zrobiłam coś źle go robiąc zrobiłam go do góry nogami do studzienki wlalam 3-5 kropel moczu ( ze stresu nie wiem ile wlałam ale w tym przedziale napewno ja zawsze jestem zadania że o 1-2 kropelki więcej dla pewności) z tym że w nocy piłam a mocz był oddany pierwszy ale po południu ponieważ w nocy robiłam siusiu więc nie wiem czy zrobiłam wszystko dobrze czy powtórzyć czy ten co pokazał jedną kreskę kilka dni po krwawieniu dał 100% że nie i na tym zakończyć
  5. Skoro Panie piszą że po teście negatywnym zrobionym kilka dni po krwawieniu na 100% nie jestem w ciąży to jaki jest sens, nie widzę chyba sensu
  6. Około 1,5-2 tyg przed krwawieniem Zrobiłam jeden tuż po krwawieniu i wyszedł negatywny później kupiłam dwa które zepsułam bo zalałam moczem później zrobiłam strumieniowy który przesiusiałam wraz z okienkiem testowym wyszła 1 kreska średnio wyraźna nie taka typowa wyraźna gruba kreska ale okienko nie zabarwiło się odpowiednio było białe a z tego co wiem powinno zabarwić się na różowo a następnie pokazują się kreski? planuję kupić jeszcze jeden i zrobić dla pewności bo nie chcę ew zaszkodzić , zrobić jeszcze jeden dla pewności czy już odpuścić i najwyraźniej nie jestem gdzieś czytałam że od momentu dostania miesiączki/krwawienia/plamienia trzeba odczekać najlepiej 7-10 dni tak też zrobiłam ale przesiusiałam ten test i zalałam okienko testowe co robić?
×