Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anawojtowiczz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    34
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez anawojtowiczz


  1. 31 minut temu, marie3 napisał:

    A jak ten sponsor później zacznie się szantażować, zrobi jakieś foty albo nagra film i znajdziesz się na jakiejś stronie porno? 

    ja osobiscie nie dostałam jeszcze takiej propozycji, ale zastanawiam się poprostu jak to wygląda w praktyce, bo oczywiscie zawsze jest jakies ryzyko, ale i korzyści.


  2. wiem, że moje wyznanie nie bardzo pasuje do tematu, ale może znajdzie się ktoś, kto będzie mógł mi odpowiedzieć na moje pytanie. czy jest tu ktoś kto był w relacji "sugar daddy"? zarówno po jednej jak i po drugiej stronie? i chciałby mi odpowiedzieć na pytania, takie jak, jak asza relacja wyglądała? ile trwała? i gdzie się poznaliście? i w jakim wieku byliście?


  3. wiem, że moje wyznanie nie bardzo pasuje do tematu, ale może znajdzie się ktoś, kto będzie mógł mi odpowiedzieć na moje pytanie. czy jest tu ktoś kto był w relacji "sugar daddy"? zarówno po jednej jak i po drugiej stronie? i chciałby mi odpowiedzieć na pytania, takie jak, jak asza relacja wyglądała? ile trwała? i gdzie się poznaliście? i w jakim wieku byliście?


  4. wiem, że moje wyznanie nie bardzo pasuje do tematu, ale może znajdzie się ktoś, kto będzie mógł mi odpowiedzieć na moje pytanie. czy jest tu ktoś kto był w relacji "sugar daddy"? zarówno po jednej jak i po drugiej stronie? i chciałby mi odpowiedzieć na pytania, takie jak, jak asza relacja wyglądała? ile trwała? i gdzie się poznaliście? i w jakim wieku byliście?


  5. 5 godzin temu, Kolba napisał:

    No tak, wolała byś aby on się rozwiódł A wtedy Ty będziesz mieć czyste sumienie. Ale nawet jeśli się tak stanie to będziesz uważana przez wiele osób za osobę która rozbiła rodzinę.

    Ja mam odwrotną sytuację. Mam żonę A podoba mi się inna kobieta. Ale ona o niczym nie wie. Gdybym wiedział że ja się jej podobam to cały świat bym zostawił dla niej. 

    Być może jego relacja z żoną nie jest najlepsza. A Ty możesz pomóc sobie, jemu i być może żonie. 

    Ja już nie wiem co mam o tym myśleć. Z jednej strony chce zapomnieć, ale z drugiej... 

    Mam nadzieję, że kiedyś mi to przejdzie. 


  6. 5 godzin temu, ToBezZnaczenia napisał:

    Przeyebane masz jednym słowem. Możesz jakoś unikną tego widywania go? Bo jeśli nie, to naprawdę współczuję. Odpowiedź jest w zasadzie jedna. Po jakimś czasie przejdzie (a po jakim, to nie wiadomo) . Możesz tylko być ciągle czymś zajęta, żeby o tym nie myśleć. To powinno Ci ułatwić jakoś przetrzymanie tego okresu. Z czasem będzie Ci coraz łatwiej 🙂 

    Właśnie problem w tym, że nie bardzo mogę uniknąć tego widywania go. Dodatkowo mam teraz wolne i to wcale mi nie ułatwia. 

×