Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gosciowka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    905
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Gosciowka

  1. Już? Szybko. A w jakim rozmiarze? Bo ja mam co prawda kombinezonik które dostałam po rodzinie ale to są takie lekkie które będą na październik listopad. I tak sobie myślę czy by później nie kupić po prostu trochę większego żeby już starczył na całą zimę bo wiadomo dzieciaki takie małe rosną szybko
  2. A jak wyprawka wam idzie? Do przodu? U mnie stanęło i nie mam weny na to. Zaczęłam się jeszcze zastanawiać nad tym jak ubierać dziecko w zimę. Czy kombinezon czy taki śpiworek do wózka. Myslalyscie nad tym?
  3. No dla mnie najważniejsze to to żeby był lekki i składał się razem ze spacerówka. Początkowo myślałam o anexie l/tyle, później ty pisałaś o tym espiro only i w sumie też pasuje pod moje kryteria. A jak poszłam do sklepu to babka zaproponowała nam muuvo quick 2.0. i anexa już odrzuciłam bo stwierdziłam że nie mam zamiaru aż tyle przepłacać. I waham się nad tym espiro i muuvo. Bo jednak wydaje mi się że żelowe koła są praktyczniejsze, ale z 2 strony w espiro jest zamykany koszyk i jednak trochę tańszy jest. Jeszcze tego espiro na żywo nie widziałam, muszę jeszcze to mocno przemyśleć ale chyba ostatecznie padnie na muuvo.
  4. A gdzie ty to wyczytałas? Bo lekarz nic nie wspominał o tym (może jeszcze za wcześnie na to) a w necie nic nie mogę znaleźć na ten temat. A tak przy okazji jak już pisze. Mam do was pytanko odnośnie wózka. Macie już upatrzone jakieś? Może już kupione? Bo tak się zastanawiam czym się kierujecie? I tak się zastanawiam jakie koła lepsze czy pompowane czy żelowe? Może macie jakieś doświadczenie w tym temacie albo jesteście bardziej rozeznanie hmm? Bo jednak wózek to chyba najważniejsza i najdroższa rzecz przy wyprawce więc lepiej porządnie przemyśleć to.
  5. Też mam wrażenie że im więcej się czyta tym gorzej. Prawda jest taka że u każdej kobiety jest inaczej. U jednej pierwsze skrócie i zaraz dziecko na świecie a inna będzie się męczyła jeszcze 2 dni. Trochę to niesprawiedliwe. Ja się boje ze zacznę w domu rodzic i spanikuje i nie będę wiedziała co robic
  6. Czy tylko ja sie boje kazdego porodu? I SN i CC? Kiedys gdzies natrafilam na komentarze dziewczyn ktore rodzily i tak i tak i sa zwolenniczko CC a inne SN. Najbardziej to bym sie bala 'rodzic' w bolu kilka godzin zeby ostatecznie i tak miec CC bo brak postepu czy cos
  7. Niby tak... Nie wiem jacy urodzili sie moi rodzice ale rozpietosc ich dzieci to od nieco ponad 2kg do 4,300 wiec no... Z czego ja wlasnie ponad 4kg moj maz prawie 5kg dlatego nastawiam sie ze i nasza mala bedzie duza. Rozmawialam z lekarzem czy waga dziecka wlasnie ksalifikuje sie do CC a on ze tak, ze bedziemy monitorowac i sprawdzać. Chociaz teraz przez 3tyg malo urosla. No nie wiem co mam o tym myslec. Wiadomo tez ze w brzuchu ciezko zmierzyć dokladnie zawsze jest plus minus iles tam. Czas pokaze do porodu jeszcze ponad 3 miesiące czas pokaze jak to bedzie wszystko
  8. A to po cesarce trzeba tyle odczekac? Nawet nie wiedzialam. Jak dobrze sie czasen czegos dowiedziec. Ja planuje SN ale roznie moze byc, bo jak dziecko bedzie pow 4kg to tez jest CC wtedy a mozliwe ze moja cora taka bedzie, ale to zobaczymy pewnie w pazdzierniku. Lepiej sie nie martwic na zapas. Chociaż plus cesarki jest taki ze madz umowiony dzien przychodzisz dzien dobry i rodzimy a z SN to roznie bywa
  9. Ja na gluloze ide w przyszlym tygodniu zeby miec to juz z glowy. Dzidzia wazy juz prawie 600g. Właśnie tak myslalam ze jedno po drugim trochę latwiej dla dzieciakow bo sie beda razem bawic a z czaswm pewnie tez i dla mnie bo mniej wiwcej w tym samym czasie sie odchowaja. No zobaczymy jak to bedzie. Jak 1 da mi w kosc to pewnie z 2 chwile zaczekam
  10. Ooo to rozumiem ze 2 ciaze razem przechodzimy? A nie boisz sie? I kiedy mniej wiecej chcecie zaczac sie starac? Bo ja to tak mysle zeby juz jakos w sierpniu ale zobaczymy jak tp bedzie z silami przy 1 rozdrabiaku
  11. Ale smiesznie ze same dziewczynki. Kim jak sie czujesz z jedynym kawalerem w grupie? I jak wam lekarze mowia? Ze na 100% ta plec czy ze może sie zmienic? Bo u mnie mowil ze na 100% dziewczynka ze nie ma szans na nic miedzy nogami
  12. Oby moj lekarz nie chcial sie tak czesto ze mna widywac
  13. Sprostuje troche to moje usg. Takie typowo brzuszne to mialam na prenatalnych 1 i 2 i jeszcze raz podczas wizyty, a tak na kazdej wizycie mialam dopochwowe
  14. I kazda wizyta 150zl ale przynajmniej popatrze sobie na mala i sie uspokoje. A pod koniec ciazy jak często sa wizyty?
  15. Wez nie strasz. To ja tu sobie mysle ze na poczatku bedzie latwo bo dziecko bedzie tylko spalo i jadlo. A ja po porodzie bede pelna wigoru. Dzieki ze mnie sprowadziłas na ziemie. I jeszcze ja naiwna planuje 2 dziecko zaraz po 1. No to w takim razie zaczynam sie bac pazdziernika
  16. Co ty mowisz ja na kazdej wizycie mam usg robione a chodze co 3tyg. Jakbym miała zapłacić tylko zeby sprawdził czy serce bije to już wolałabym sama se kupić takie urządzenie, przecież nie po to się chodzi do lekarza. A ty prywatnie czy na kase chodzisz?
  17. Hejka, jak tam u was? Ja wstawilam pranie posprzatalam w kuchni i musze odpoczac bo sie zmeczylam tak sie zastanawiam jak to bedzie sprzatac z malym dzieckiem jeszcze bardziej na raty niz teraz?
  18. Ja tak samo. Dlatego ja juz pomalu czytam, ciezko mi to idzie bo mnie to tak troche przerasta. Z jednej strony wiem ze dam rade bo musze bo nie ma innego wyjscia. Ale trzeba sie przygotować na rozne kwestie. Byle nie urodzic przed pazdziernikiem
  19. Juz porod? O matko ja jeszcze nie gotowa na takie atrakcje. Ogólnie jak tak czlowiek poczyta ze u kazdego inaczej to wyglada to faktycznie jest sie czego bac. Bo wiadomo za wcześnie do szpitala to nie wolno bo odesla z kwitkiem a z kolei balabym sie ze zaczne rodzic w domu. Jak czytam o porodzie w ksiazce i jest opisane co robic w razie w jak sie zacznie rodzic w domu to przeciez ja na jakis zawal zejde. Jeszcze jakby akurat maz w domu byl to może tak zle by nie bylo bo pewnie jakby po karetke zadzwonil to by go instruowali a jakbym byla sama i nie miala sily dzwonic zatrzymywac parcia i jeszcze szykowac reczniki? Matko bosko, kiedyś myslalam ze na lajcie dzwonie po taxe i se jade do szpitala. Plus jest taki ze mieszkam w stosunkowo malym miescie i do szpitala mam wg google 4min samochodem ale chyba nigdy tyle nie jechalam tylko raczej dluzej, tak czy siak dosc szybko jestem to bym chyba za wszelka cenę jednak wolala tam dojechac niz rodzic w domu bo jak komplilacje jakies. Jak owiniete pepowina czy cos
  20. Ja jak bylam w 12tyg jakos to zaczelam plamic i lekarz mowil ze jak nie przejdzie to bede musiala lezec. Bym sie chyba zaplakala tyle miesięcy. Ale prawda dla dziecka jest sie w stanie wiele zrobić. A mi nie mierzyl szyjki przynajmniej nie wspomnial. Powiedzial tylko ze mam taka ze starczy na 2 ciaze
  21. Loo matko 6tygodni lezec? Jak to zniesc? Ale z dzieckiem wszystko dobrze? Porod bez komplilacki? Sn czy cc?
  22. A ja mam wrazenie ze moj maz troche tez tak nie bardzo umie, czasem go zmuszam zeby cos jej poczytal zeby znala jego glos. Ale ostatnio coraz czesciej cos tam zaczyna mowic. Gorzej jak sie dziecko urodzi a nam to zostanie? No bo co mozna mowic do takiego malego dziecka?
  23. Ja mam struktury płodu prawidlowe i adekwatne do wielkosci ciazy Kontrola usg w 30-32tc Bede sie tez musiala podpytac o co kaman
  24. Ja mowie tylko ze ja kocham albo dzien dobry coreczko czy cos tego typu, ale jakos ciezko mi tak rozmawiac rozmawiac
  25. Ja przed upalami po kazdym prysznicu brzuch olejkiem i reszta ciala balsamem bo ciagle jakas sucha mialam, balam sie ze na balsamy nie wyrobie a tu cieplej sie zrobiło to i czlowiek sie rozleniwil bo jak to sie smarowac zeby sie kleic
×