Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gosciowka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    905
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Gosciowka

  1. A w czym podajesz wodę? U mnie z butelki jest lipa mało pije większość wypluwa. Zamówiłam kubek nie kapek i jak tylko Dodzie będę dawać jej wodę żeby się przyzwyczajała a później będę myśleć o jedzeniu.
  2. Karmisz piersią czy mm? Bo czytalam ostatnio ze jak piersią to lepiej poczekać do 6 miesiąca a jak mm to żeby zaczac już od 4 i się zastanawiam czy nie wypośrodkować i zacząć od 5. Też planuje właśnie od marchewki i ziemniaka
  3. Niby tak, ale tamtego dnia co ja polozylam na brzuszku to przekręcała się na plecy odrazu a później już nie chętnie i tylko kilka razy a tak to obserwuje świat więc jeszcze takiej tragedii nie ma. Fajnie że wyciąga rączki to już tak się nudzić nie będzie
  4. Dobra poszło już umie z brzuszka na plecy się przekręcić. Szybko się uczy skubana
  5. No sen w nocy jest bardzo ważny. Dzięki temu te dni są łatwiejsze. Jak czasem ma problemy ze spaniem to ja ledwo żyje. Moja od wczoraj próbuje się przekręcać jeszcze jej nie wychodzi ale mam wrażenie że to kwestia dni i będzie z brzucha na plecy i z pleców na brzuszek a wtedy się zacznie hehe
  6. Obie babcie mi się pochorowały jakoś w momencie jak mąż wrócił do pracy i do tej pory siedzą na kwarantannie. Mojej mamie przedłużyli, teściowa chyba jakos już kończy ale z oczywistych względów póki co wolę jeszcze się nie spotykać. Także jestem w tym sama ale jak tylko mąż wraca z pracy to sam ma ochotę z małą chwilę posiedzieć to nawet już dwa razy mogłam poleżeć sobie w wannie ponad godzinę uwielbiam długie kąpiele Słyszałam o tym że dla matki wyjście do biedy bez dziecka to jest mega fun, myślałam że to są takie śmiechy ale teraz wiem że nie. Że faktycznie każde wyjście to w jakimś stopniu odpoczynek. Też kocham moją córkę nad życie, ale jednak człowiek potrzebuje chwili dla siebie i odpoczynku
  7. Dzisiaj 36doba życia i w końcu odpadł kikut, już szału z tym dostawałam, jeszcze co prawda musi się tam do końca dogonić no ale to już jest z górki. Parę dni temu mnie wzięło jakieś ... emocjonalne i miałam mega załamke, nie dość że ten kikut jakoś tak dziwnie zaczal wyglądać to jeszcze młoda miała jakieś akcje jej nic nie pasowało i często płakała, miałam wrażenie że jestem w tym wszystkim sama bo mąż dużo pracuje ostatnio. Ale pomogły mi zakupy, nawet nie sądziłam że to pomoże serio. Ale 2h poza domem i kupno nowych spodni jakoś na mnie mega podziałało plus fakt że ten kikut zaczął się odrywać to już zaczęłam spokojniej spać.
  8. A no tak, popierniczylo mi się coś znowu, to czemu nie było w takim razie? My od kilku dni na bebilonie, też nam to nan coś nie odpowiadało.
  9. No zdecydowanie bym pewnie coś źle zrobiła... Pierw zrobimy to USG bioderek i później do fizjoterapeuty z tą główka, nie chce też jej naraz nie wiadomo ile fundować, jak z główką nam się uda to później będziemy walczyć z tym ulewaniem. Dzięki
  10. U mnie dzisiaj położna mówi no to nasza ostatnia wizyta będzie... Jak kikut a ja no jeszcze jest a ona a to się jeszcze zobaczymy I właśnie sprawdziła że suchy jest, że jakby krwawiło czy coś to umyć osuszyć i suszyć suszyć suszyć. Ale nie powiem też się martwiłam że coś nie tak. Mała wczoraj skończyła 4tyg, zobaczymy jak długo się utrzyma, mówi że niby 2tyg, ale to to tak jak z porodem nie wiadomo kiedy nadejdzie ten dzien, może jeszcze w tym tyg odpadnie, chciałabym bo jednak przeszkadza trochę przy pampersie bo mała się wierci i ciężko dobrze zapiąć a jeszcze martwić się żeby na kikuta nie najechać nim. No i raz w wannie się machnęłam i jej zalalam ale jak się zorientowałam to szybko suszylam
  11. U mnie 56 robiło się za małe jeszcze w szpitalu ja nie wiem czy ja mam jakieś te ubranka skurczone czy o co chodzi, nie chce mi się bawić w mierzenie dziecka bo to latwe nie jest. Dzisiaj od późnej dostałam namiary na fizjoterapeute bo mi się ta główka nie podoba i chciałam się umówić a on mówi żeby poczekać na USG bioderek żeby zobaczyć czy tam wszystko jest dobrze. USG w środę więc jak będą wyniki to się do niego umawiam
  12. Była u mnie już położna, niestety nie ważyła więc później sama z nią wskoczę na wagę. A odnośnie kikuta to mówi że jeszcze tak ze 2tyg będzie się trzymał i że to nie prawda że dzieci którym dłużej się trzyma mają słabsza odporność, a jej rekordzista z kikutem chodził uwaga uwaga pół roku... Czaicie? Pół roku?
  13. Tak nie dość że mała wybrała sobie tylko jedną stronę na której lubi leżeć i walczymy żeby leżała też na drugiej stronie i fakt wygina się do tyłu. Jakie ćwiczenia robicie?
  14. Hej dziewczyny, mi w pogodzie przeszkadza tylko jak pada i nie ma jak iść na spacer albo pada w trakcie spaceru, a tak to nie bo ja lubię jesień i zimę. No mogloby tylko dłużej być jasno. Czas ucieka mi przez palce, ledwo ranek zaraz noc nie mam nawet jak ogarnąć chociaż się staram utrzymywać porządek w chacie to ciężej jak mąż wrócił do pracy. Ja to ostatnio zmartwiona byłam kikutem bo mimo iż młoda dzisiaj skończyła 4tyg to w dalszym ciągu jej nie odpadł i ostatnio jak kładliśmy ja na brzuszku to na bodach zostawał ślad krwi dzwoniłam do poloznej mówiła że tak może być i że jak przyjdzie to zobaczy co i jak. Przychodzi jutro ale dzisiaj zaczął pomału odpadać, znaczy widzę że już odchodzi od góry, mam nadzieję że jutro odpadnie już bo mnie wkurza sam fakt że jest. Jeszcze mnie nerwicuje to że ona tak ulewa, potrafimy ja przebierać kilka razy pod rząd bo np w trakcie ubierania znów jej leci... Czy to się kiedyś kończy czy nie?
  15. Oo widzisz aż tak wypisu nie doczytałam, u mnie jest że za 5tyg. Patrząc w internecie jest że ogólnie niby 6-7tyg po porodzie. Czyli pojde jakoś na początku grudnia. A po ilu okres dostałaś?
  16. Dziewczyny po cięciu kiedy byłyście u ginekologa na wizycie? Bo patrzę a tu że po cięciu po 4ch tyg od porodu się powinno iść i aż się zdziwilam, bo w sumie u mnie w czwartek już tyle będzie, matko kiedy to zleciało?
  17. W moim szpitalu w dalszym ciągu brak znieczulenia, jedyne co to gaz... Który nic nie daje oprócz tego że się faktycznie oddycha, błagałam o znieczulenie po oksy, niestety dostałam tylko ten nieszczęsny gaz... Na 7cm tętno dziecka zaczęło spadać więc miałam cesarkę, znieczulenie dało mi taką ulgę że zaczęłam przysypiać
  18. U nas smoczek z pozytywką (taka z Pepco) ale to na mniejsze złości, a tak to tylko ręce uspokajają i to najlepiej jak się kolyszemy albo bujamy w rękach... Najgorzej że często jak zaśnie nam na rękach i odłożymy do łóżeczka to się budzi i od nowa... Ale już się do tego przyzwyczailiśmy
  19. Ja używam zwykłych pampersa i mała płacze że ma pełnego pampersa i trzeba zmienić, czasem nawet w trakcie jedzenia życzy sobie zmiany, taka z niej damulka mam taki zapas pampersów gdzieś do końca roku, ale później przetestuję te o których mówisz. Święta spędzany z rodziną wigilię u mojej rodziny w jeden dzień zaprosimy rodzinę męża do nas a jeden spędzimy w naszym gronie
  20. U nas kupki takie jasno brązowe i takie stosunkowo rzadkie, w szpitalu i w domu jak byliśmy na bebiku to miala czasem takiemocno zbite że aż w szoku byłam, cieszę się że już są takie normalne bo już się tak nie męczy jak wcześniej, za to my przy przebieraniu bardziej a no i zaczęły lekko śmierdzieć, to normalne? Jak cenowo cię to wyszło?
  21. A jak ogólnie wszystko dobrze? Główke już trzyma na brzuszku jak lezy? Bo moja jak kładę ja na brzuchu to podnosi ale dupę nie no głowę też jej się zdarzy ale prędzej u góry będzie tyłek niz głowa... I już jakoś coraz mniej jej przeszkadza ta pozycja, polubiła się z bujaczkiem potrafi na nim zasnąć więc też mam jakoś więcej czasu dla siebie, wczoraj przyszła nam mata, zapakowałam już ja na mikołajki będziemy testować Ja mam wrażenie że moja już ma 61cm bo niektóre ciuchy na 62 robią się zamale, większość co prawda dalej za duża albo już ok ale niektóre już jakieś takie malawe, szkoda że dzisiaj położna jak była u nas to nie ważyła bo ciekawa jestem ile już waży, coraz cięższa się robi a jeszcze miesiąca nie ma
  22. Macie już rutynę jakaś czy dalej idzie jako tako?
  23. Kurde teraz tak se myślę że jak młoda dostawała Bebiko to nie ulewala wcale... Już sama nie wiem czy to kwestia mleka czy co... I w sumie jeszcze tak patrząc w internecie co się dzieje z nią to wychodzi na to że na kolki. I teraz nie wiem czy nie wrócić... Ech masakra przecież nie można tak dziecku zmieniać co chwilę nie? Ja pierdziele mogłam dluzej ja na tym bebiku przetrzymać wtedy i zobaczyć może ona wcześniej niespokojna była nie przez mleko tylko z jakiegoś powodu. Przynajmniej nie ulewala i się tak nie prężyła, jakichś takich problemów nie miała. Co o tym myślicie? Złą matką ze mnie chyba...
  24. Oo nawet nie wiedziałam że my prawie takie same dzieci urodzilysmy. A teraz ile waży?
×