ania H99

? o co chodiz bo ja nie w temacie instagrama :D

to jest głupie myślenie z tym 3 szkl. ogólnie powinno być 2 l płynów w ciągu dnia, nie wazne czy soki czy woda. najważniejsze by były świeżo wyciskane, a nie kupne - bo kupne są zazwyczaj z cukrem.. i w takie 14 dni to spoko schudniesz byle jeszcze się ruszać do tego spacer chociaż kroki

ja tak zaczęłam z dniem 1.02 - jem od 16:40 do 18:00 i to ogólnie jest 1 posiłek obiad + kawa i owoc poza tym pije wode, herbate, czarną kawę, enegetyki sugar free, itp. ćwiczę po kolacji - 60 min rower stacjonarny i normalnie dopołudnia chodzę do pracy - praca biurowa 8h chudnę póki co 400g dzień zobaczymy ile wytrzymam.. najgorzej będzie tłusty czwartek ale mam nadzieje że się nie poddam

szybka dieta: rano 1 duże jabłko z cynamonem, obiad: 1 średniej wielkości gotowany słodki ziemniak. kolacja: 1 szkl mleka sojowego + 2 miarki odzywki białkowej dieta trwa od 5 do 7 dni. można schudnąć 5 kg. nie trzeba ćwiczyć, ale spacer jest wskazany chociaż pół godziny co dziennie

nie jem sniadań. rano pije szklankę wody z cytryną albo energetyka czy czarną kawę z cynamonem - rano tj o 6:50 potem cały dzień pije wodę, albo soki typu zero kcal. sugar free. i herbaty ziołowe/ zielone/ jerba. i pierwszy posiłek to dopiero obiad po pracy o 16:30 i żyje, czuje się dobrze mam energię ale nie doszłam do tego o tak z dnia na dzień, najpierw śniadanie było o 9, potem o 11, ostatnio o 13.. przesuwałam granicę. ostatni posiłek jem do 20:00 polecam!

to się pije tak 1 stołowa łyżka octu jabłkowego (nie odctowego! takiego do 3%) + szklanka wody nie gazowanej i to się pije tak: 1 porcja rano naczczo na mniejszy apetyt, 1 porcja przed obiadem na mniejszy apetyt, i 1 porcja po kolacji na lepsze trawienie. działa. ale cudów nie ma. nie schudniesz od tego. ale poprawisz sobie przemianę materii warto po tygodniu czasu zrobić przerwę kilka dni i potem znowu pić.

no pierwsze filmy to były takie swojska dziołcha udało jej się, a im bardziej do przodu dama ęą Grażyna i janusz i ona serio sie tak zmieniła jak przestała pracować zawodowo..

nie polecajćie tutaj vlogów z mamami bo ja właśnie jakoś to nie jest ciekawe.. koty też nie są ciekawe oglądałam ją żeby zobaczyć jak to się chudnie bez diety.. jesz co chcesz.. i widzę, teraz że nie da się..JOJO gwarantowane jak nic

no jak ona mówiła że jak był Lockdown to on musi isc do pracy, bo ma ważną pracę ;p a raczej.... w lockdawnie supermarkety budowlane zawsze otwarte :D

uważajcie ona czyta forum za 2 odcinki Dadi bedzie głównym bohaterem filmu i bedzie mówic że był z nią na spacerze ;p

w komentarze przeczytalam to same wielbiące, i jakaś laska się pyta czy zrobi Haul zakupowy? chyba nie bo musiała by pokazać same koszule nocne XXL

no to jej myślenie .. kolejna youtuberka która zapomina że to ona jest dla widza, a nie widz dla niej

ale jak to jest.. że jak kobieta ma pracę zawodową i YT.. to są i filmy i wypłata i posprzątane i ugotowane, a wystarczy że kobieta zostaje w domu z dzieckiem i nagle nie ma nic. i to tylko nie ona. co druga tak ma na YT

nie ma vloga, bo sprząta dom

to smutne tam są domki taka na prawdę wieś.. ona taka z miasta przeprowadziła się tam bo pewnie dostali ziemie od rodziców Dawida więc raczej nie dorobiłą się tego na Dino a teraz YT ..a jak jest z emeryturą gdy się pracuje na YT?

dodam tylko jeszcze: po 30sce i po ciąży! i doskonała jeszcze jest że ona dodaje co dziennie vlogi a inni ytuberzy są leniwy, a ona sama montuje i sama dodaje... - masz rację!

a ja pomyślałam że wózek zasłania.. no bo przecież mąż raczej nie siedzi z nią na mrozie

nie znam się na dzieciach, ale wiesz.. teraz mam nadzieje że je dziecko z butelki a nie to mleko z tym całym złem które ona wcina.. colą zapija? przecież to kofeina... ale to tez inteligetne 1 posiłek... w ciągu dnia.. - do tego z fast fooda... mam nadzieje że masz rację z tą butelką.. a może to jest jakiś rodzaj depresji? on pije, ona żre...

kiedyś ciągle chodziła i sprzątała.. a teraz jest Madką Polską i nie musi

może przeraża go ojcostwo.. może mała ciągle płacze w nocy.. nie zdziwiłabym się... i ostatnio ciągle ona prowadzi auto.. właśnie zauważyłam

no.. i kluseczka taka z tego dziecka rośnie :) ciekawe jak będzie karmić małą jak będzie już jeść "normalnie" albo ile kaszy?

mam ten komentarz anna kot12 godzin temu ..uważaj z tymi fast foodami są bardzo zdradliwe, weź sobie zobacz ile coś ma kcal, mnie od razu się odechciewa jeść.. jak wiem ile to ma... eh Szarlott 12 godzin temu Nie rusza mnie ilość kalorii bo nigdy w życiu ich nie liczyłam, żyje i odżywiam się według potrzeb mojego organizmu i nawet na zbiciu wagi mogę sobie pozwolić na fast fooda i nawet słodycze. Z głową, można wszystko. Pozdrawiam --- i ona odpowiada na to pytanie jakby to był hejt! a widać że ktoś ewidentnie kulturalnie daje dobrą radę :)

ja myślę że keto to nie dieta, to styl życia.. polecam znaleść grupy na fb keto będzie wsparcie i wahowa rada:)

pomijając koty, bo to różnie bywa, ale z tym mężem nią i dzieckiem masz racje.. dziwne relacje... z wolnych ludzi, zrobili się na takie MaDKI i ojce że chłop to praca pilot i TV, a ona Fb instagram i dzidziś.. i nie ma kto gotować.. ani sprzątać

i mówiąc ACTION z naciskiem na C.. to ma być zabawne czy o to jej chodzi?! jeszcze żadna jutuberka tak nie mówiła...