Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ania H99

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1540
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez ania H99


  1.  

    Mój facet gdy jechaliśmy razem gdzieś jego samochodem mówił że lubi sobie w nocy pojeździć bez celu godzinami. Zapytałam czy by mnie nie zabrał na taką przejażdzkę, na to on "ale mi się musisz do benzyny dorzucić". Trochę mnie to zdziwiło bo zawsze się mu dorzucam bez gadania, zdumiał mnie taki tekst.

    Druga sytuacja: chciałam wyjechać ale nie miałam z kim zostawić kota, mówię mu to (nie mieszkamy razem) a on na to - zapłacisz mi to ci go popilnuję.

    Nie wiem, czy się czepiam, ale też nie wiem czy to jest normalne. Zarabiamy tyle samo, mamy oddzielne finanse. Co myślicie?

    to sa akurat głupie przykłady, z tym kotem to raczej żart, bo nie miał ochoty się nim zajmować


  2.  

    Faceta którego bardziej kocha i bardziej ją kręci ale zarabiajacego przecietnie, czy takiego który mniej na nią działa ale ma więcej kasy. 

    jeśli facet bardzo kocha to postara się o to by znalezc lepszą pracę i żyć razem w dostatku 🙂


  3.  

    Hej, 

    w sumie od jakiegoś grudnia mam kontakt z jednym ziomkiem i jest tak, że potrafi nie odpisywać mi na wiadomości miesiąc lub nawet więcej i potem tak po prostu odzywa się jakby nic się nie stało. Kiedyś była sytuacja, że spotkaliśmy się na mieście-ja byłam z koleżankami w pubie, on ze swoją ekipą siedzieli niedaleko nas, ale nie powiedział cześć, tylko kolejnego dnia pisał jak to było super itd.

    Teraz jest sytuacja, ze napisał do mnie znowu po miesiącu w sumie stwierdziłam, że raczej to nie ma sensu, więc mu nie odpisałam...on zna moją koleżankę, więc napisał do niej czy wie dlaczego go ignoruje itd? Już nie wspomnę o tym, że niby chce mnie poznać, ale cały czas się wprasza do mnie do mieszkania na co ja go zbywam xD CO o tym myśleć?

    ale baby macie problemy, skoro Ty mu nie odpisujesz, lub sama do niego nie dzwonisz, nie zaczpiasz go, to po co on ma zaczepiac ciebie? 


  4.  

    A więc najpierw tak w tamtym roku spotkałem pewnego dnia znajomą i zamienilem z nią kilka zdań i pare dni później z moją dziewczyną wyszedł jakiś spór i przez tydzień w sumie żadnego kontaktu nie mieliśmy ale wcześniej też była taka "chłodna amtosfera" jak się widzieliśmy. No i od tego dnia jak gadałemze znajomą minął tydzień i myślałem, że znów ją tam spotkam ale tak się nie stało i napisałem do niej. i kilka dni potem dziewczyna napisała do mnie żebyśmy się spotkali no i ona chciała przerwy ale ja zerwałem i tak przez 3 miesiące pisałem z tą znajomą dzień w dzień, pare razy się spotkaliśmy.

    I bęc ze znajomymi się spotkałem i też była tam ta moja dziewczyna no i tak wyszło, że wróciliśmy do siebie a ze znajomą nie pisze. No i w sumie myślę o tej znajomej to myślę ,że może by coś z tego było i może nawet lepiej

    ha ha nie masz jaj.. baba tobą rządzi


  5.  

    Nie wiem od czego zacząć... jest źle! Właściwie już chyba nic nas nie łączy. Mamy małe dziecko, cały czas spędzamy na zajmowaniu się nim, wieczorem spędzamy w dwójkę z godzinę albo dwie, ale najczęściej wygląda to tak że jedno z nas dopada się do komputera a drugie ogląda telewizor. Nie rozmawiamy wcale. Nie mamy o czym. Obwiniamy się o wszystko. Mąż potrafi przyjść do mnie i powiedzieć mi, że nie ma czystych gaci, że nie dopilnowałam (nosz kurde! Szlag mnie wtedy trafia i mówię mu, że niech weźmie i ręcznie sobie wypierze i że jego gacie to nie mój biznes i że ja nie pilnuję ile mu czystych zostało, ale on chyba naprawdę uważa że to mój obowiązek jest żeby miał zawsze wyprane). Cały czas słyszę krytykę z jego ust- czemu nie posmarowałam córce kanapki masłem- ze mi się nie chciało, czemu moja mama pozwoliła dziecku zrobić tak, że nie powinna, że światło się świeci w przedpokoju, że chyba za mało za prąd płacimy, blablabla..... Zwraca się do mnie tonem rozkazującym- "idź zrób dziecku kolację", "idź już spać", "przebierz się w dres, po co po domu w dzinsach chodzisz i niszczysz"... czuję sie jak niewolnik- teoretycznie spływa to po mnie jak po kaczce, ale kurcze wkurza mnie że on próbuje decydowac w każdej kwestii co powinnam założyć, a co zjeśc i co teraz zrobić... Nie mamy do siebie szacunku, ja go wręcz nienawidzę za to jak mnie traktuje. Muszę się prosić żeby chciał ze mną porozmawiać, żeby razem spędzić czas. On jest miły tylko jak chce seksu, na który ja już nie mam ochoty- on o siebie nie dba i jest wiecznie dla mnie podły co mu mówię, ale on nie chce się zmienić... Na rozwód nie mam siły ani nie mam wsparcia w rodzinie więc trwam w tym chorym związku. Proszę poradźcie- jak odnosić się do męża, żeby zawiązać choć nić porozumienia, albo chociaż żeby żyć obok siebie i się nie dobijać. Czy da się coś zrobić? Powoli staję się wrakiem człowieka

    jakby było tak źle to zamiast pisać post tutaj pisalabyś do prawnika o rozwód 😛 


  6.  

    Chciala bym schudnac z 10-15 kg. Mam 166 i wage 60 kg a chce wazyc ok. 50-45 kg. Ile schudliscie i w ile dni ? i czy powrocil efekt jo-jo. napiszcie mi o swoich dietach , wadze itp. prosze

    Licz kalorie. Twoje zapotrzebowanie to 1560 kcal + ćwicz coś 

    i już


  7.  

    Chudnie sie na niej srednio od 0,5-1kg na dzien. Mozna pic dowolna ilosc wody,herbaty,kawy zobozowej i normalnej. Mozna wypic 1 szklanke soku z warzyw/owocow 1 duzy jogurt naturalny (mozna go zmiksowac z 1/2 banana i 1 lyzka zarodkow pszennych) 1 duza porcje zupy nie zabielanej 1 goracy kubek 1 mala buteleczke soku pomidorowego ja od dzis stosuje ta diete ale jedyne co w niej zmieniam to to ze na sniadanie jem owsianke 😉 zapraszam i pozdrawiam🌼 p.s -do swiat juz niewiele czaasu 😉

    ja piłam przez 3 dni soki z warzyw i owoców świezo wyciskane do 1.5l takiego soku i schudłam 2 kg 🙂 

×