Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ania H99

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1540
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez ania H99


  1. Dnia 24.07.2009 o 11:44, Gość a to mój wynik - napisał:

    witam Drogie Kafeterianki, od dzisiaj jestem na swojej diecie, będę piła 3 szklanki soków warzywno owocowych przez 14 dni wiem, że jest to radykalny sposób ale za 14 dni jadą nad morze i będę musiała się jakoś pokazać w swoim pięknym bikini, mam nadzieję, że schudnę chociaż 5kg, ale wszystko wyjdzie w praniu, wiem również, że zaraz znajdą się "dobre ciocie", które zrównają mnie z ziemią jaki to głupi pomysł, ale ja i tak podejmę się tego wyzwania 😉 może nawet troszkę pobiegam, 😉 cieszyłabym się bardzo gdyby ktoś do mnie dołączył lub wspierał 😉 pozdrawiam, START: DZIEŃ 1 - 180cm wzrostu/73kg

    to jest głupie myślenie z tym 3 szkl. ogólnie powinno być 2 l płynów w ciągu dnia, nie wazne czy soki czy woda. najważniejsze by były świeżo wyciskane, a nie kupne - bo kupne są zazwyczaj z cukrem.. i w takie 14 dni to spoko schudniesz 🙂 byle jeszcze się ruszać do tego spacer chociaż kroki 🙂 


  2. Dnia 21.01.2021 o 13:10, serduszko7 napisał:

    Ile można schudnąć jedząc tylko jeden posiłek dziennie?

    ja tak zaczęłam z dniem 1.02 - jem od 16:40 do 18:00 i to ogólnie jest 1 posiłek obiad + kawa i owoc 

    poza tym pije wode, herbate, czarną kawę, enegetyki sugar free, itp.

    ćwiczę po kolacji - 60 min rower stacjonarny i normalnie dopołudnia chodzę do pracy - praca biurowa 8h

    chudnę póki co 400g dzień 🙂 zobaczymy ile wytrzymam..

    najgorzej będzie tłusty czwartek ale mam nadzieje że się nie poddam 🙂 

    • Like 1

  3. szybka dieta: rano 1 duże jabłko z cynamonem, obiad: 1 średniej wielkości gotowany słodki ziemniak. kolacja: 1 szkl mleka sojowego + 2 miarki odzywki białkowej 

    dieta trwa od 5 do 7 dni. można schudnąć 5 kg. nie trzeba ćwiczyć, ale spacer jest wskazany chociaż pół godziny co dziennie


  4. nie jem sniadań. rano pije szklankę wody z cytryną albo energetyka czy czarną kawę z cynamonem - rano tj o 6:50 

    potem cały dzień pije wodę, albo soki typu zero kcal. sugar free. i herbaty ziołowe/ zielone/ jerba.

    i pierwszy posiłek to dopiero obiad po pracy o 16:30 i żyje, czuje się dobrze mam energię 🙂 

    ale nie doszłam do tego o tak z dnia na dzień, najpierw śniadanie było o 9, potem o 11, ostatnio o 13.. przesuwałam granicę.

    ostatni posiłek jem do 20:00 

    polecam! 


  5. Dnia 22.08.2010 o 19:14, Gość Niuńka78 napisał:

    Słyszałam o takiej diecie która polega na piciu octu jabłkowego, tylko nie bardzo wiem jak się go piję i w jakich ilościach. Może któraś z was wie jak się go dozuję i czy pomaga i jakie są skutki uboczne.

    to się pije tak 1 stołowa łyżka octu jabłkowego (nie odctowego! takiego do 3%) + szklanka wody nie gazowanej

    i to się pije tak: 1 porcja rano naczczo na mniejszy apetyt, 1 porcja przed obiadem na mniejszy apetyt, i 1 porcja po kolacji na lepsze trawienie.

    działa. ale cudów nie ma. nie schudniesz od tego. ale poprawisz sobie przemianę materii

    warto po tygodniu czasu zrobić przerwę kilka dni i potem znowu pić.


  6. 8 minut temu, × lalunia88 napisał:

    A ja właśnie jestem innego zdania ,kolejna ciąża to bardzo dobry pomysł ,wtedy smutek i pustkę wypiera oczekiwanie na drugie dziecko.Kobieta wtedy skupia się na ciąży,wie że jest jednak sens żeby żyć . Moja bratowa straciła dwoje dzieci, urodziła martwe bliźniaczki w ósmym miesiącu ciąży.Miała źle leczoną cholestazę i nierozpoznane przez lekarza prowadzącego zatrucie ciążowe.Po trzech miesiącach zaczęła się starać o kolejne dziecko  obecnie ma zdrowego 5-letniego synka. Powiedziała,że gdyby nie kolejna ciąża to by zwariowała. Oczywiście chodziła do psychologa a później do psychiatry i to właśnie psychiatra polecił jej starać się o dziecko. Bratowa chciała wytoczyć lekarzowi proces o złe prowadzenie ciąży, ale prawnik odradził jej- powiedział,że z lekarzem nie wygra😒

    ja bym się bała.. że znowu coś będzie nie tak... już lepiej sobie psa kupić albo kota 


  7. 10 minut temu, × lalunia88 napisał:

    Popłakałam się.Nie ma żadnych slow pocieszenia.Pamiętam kilka lat temu był artykuł w Gazecie Wyborczej i było napisane m,że szczepionki nagminnie powodują nowotwory u dzieci.

    Ja na twoim miejscu starałabym się o kolejne dziecko.

    co za rada... LOL jakoś ja jestem z tych dzieci co normalnie wszystkie szczepienia były i żyje.. weź głupot nie gadaj.. a kolejne dizecko to żadna rada... to trauma.. tu nie ciąża jest potrzebna tylko rozmowa z psychologiem... 

    • Like 2

  8. 16 minut temu, agent of Asgard napisał:

    Z pierwszego posta wynika, że dziewczyna nie kocha narzeczonego i męczy się w związku, a jedyne co ją powstrzymuje to brak deklaracji, czyli wygoda. Nie ma sensu tkwić w takiej relacji.

    no dla dobra narzeczonego niech go zostawi, a nie ciągle dże papę na niego


  9. 11 godzin temu, Klaudynaa066 napisał:

    ka co przez caly czas chodzi na „fazie” i ze bardzo mnie to rani.

    Odczytał tylko ta wiadomosc i do teraz nie odpisuje .

    Caly dzien nie wiem co mam ze soba zrobic bo gdyby nie ta trawa to byłby ideałem . Mialam nadzieje ze przemyśli sobie to wszystko i sam dojdzie do faktu ze skoro mnie tak bardzo kocha to chyba warto z tym paleniem skonczyc. 

    Bardzo mi na nim zalezy j boje sie ze on sie nie odezwie i wszystko sie zakończy. Nie wiem czy mam do niego napisac czy czekac az sam sie odezwie czy poprostu sobie odpuscic.

    napisz mu że jeśli kocha.. to obieca Ci że pójdzie na leczenie, że uważasz że jest wartościowym facetem i poczekasz... bo warto czekac na takiego faceta 🙂

    ale z drugiej strony jeśli tym się relaksuje, to ciekawe jak zmieni się jego charakter jak bedzie "trzeźwy" 


  10. 53 minuty temu, Mammamiaaaa napisał:

    Cześć 🙂

    Zacznę od początku. Od 2 lat jestem w związku, rok temu zostałam narzeczoną. Z moim facetem nie zawsze było kolorowo. Oboje mamy wybuchowe charaktery, więc często dochodzi między nami do konfliktów. Ja jestem bardzo wylewną osobą, uwielbiam okazywać uczucia mojemu facetowi, choć on często to olewa. Tak, on nie jest typem romantyka i zawsze gdzieś tam w środku przeszkadzało mi to. Często właśnie z tego powodu robiłam awantury,  na co on odpowiadał, że szukam dziury w całym :/. Pół roku temu do mojej pracy dołączył nowy facet i praktycznie od początku zaczął zwracać na mnie uwagę. Widziałam te jego spojrzenia, nie krył się z tym w ogóle. Gdyby mógł, stał i patrzyłby się tylko na mnie. Wiem, że jestem atrakcyjną kobietą, ale jego atencja przyprawiała mnie o dreszcze. I w ten sposób zaczęliśmy flirtować. Od mojego faceta różni się właściwie tym, że nie ma problemu z okazywaniem uczuć. Rozmowa z nim to czysta przyjemność. Czuję się jakbym spotkała bratnią duszę. Poprawia mi humor w trudnych chwilach i właściwie mogę liczyć na rozmowę z nim częściej niż z moim facetem. Czuję, że wpadłam jak śliwka w kompot i kompletnie nie wiem co robić... Wie, że jestem zaręczona i sugerował mi już, że powinnam zostawić mojego narzeczonego, bo on jest w stanie dać mi wszystko. Ja nie odważyłam się póki co na żadne wyznania w jego kierunku, wolę być ostrożna i sam stwierdził, że trzymam go na dystans.  Czuję, że z jego strony to kwestia czasu aż wyzna mi miłość. Wiem, że taki problem jak mój to właściwie błahostka, ale co robić? Skończyć romans czy związek? 

    żaden normalny facet nie jest romantykiem... faceci są relistami mocno stapającymi po ziemi, samo to że jest Twoim narzeczonym i wytrzymuje z Tobą mimo Twoich awantur to fakt jak bardzo cię kocha, ale nie Tobie ciągle źle...

    poza tym ów kochanek - zawsze jak coś nowego to jest takie oh ah, ale nie siedzisz z tym kolesiem w domu? 24/dobe nie spędzasz z nim świąt, nie robisz wspólnie zakupów, nie macie wspólnego konta, i nie wiesz jaki jest na co dzień.. jest tylko ta magi ana miętności nic więcej.. i teraz chcesz swojego faceta zostawić który Ciebie kocha i jest mimo wszystko, bo jakiś słodki koleś uśmiechną się do ciebie z dwa razy i powiedział że jesteś piękna? 

    ale wiesz co.. dla dobra swojego narzeczonego - zostaw go, nie jesteś dojrzała do małżeństwa.. nie nadajesz się.. idź baw się wyrywaj facetów....  

    • Like 2
    • Confused 1

  11. 14 minut temu, natusnatusiu07 napisał:

    Znalazłam się tutaj z przypadku, pisze bo już sama nie wiem co mam myśleć o tej całej sytuacji, uprzedzam będzie to długi post, ale liczę na was kobietki, że pozwolicie mi trzeźwo spojrzeć na tą cała sytuacje, mianowicie:

    Jestem z chłopakiem już trochę czasu ponad 2lata, przez pierwszy okres było jak w każdym normalnym związku, zaufanie, zdrowa zazdrość, brak podejrzeń wynikających z jego zachowania niestety po jakimś czasie zaczęło się to wszystko sypać. Po raz pierwszy zawiodłam się przy sytuacji, gdy coś mnie natchnęło, aby wziąć jego telefon i przeczytać wiadomości, nigdy przed tem żadnemu partnerowi nie przeglądałam kompletnie niczego. Jak widać miałam dobre przeczucie. Okazało się, że mój takowy chłopak pisze z jedna dziewczyna z Badoo, pisali na messengerze, lecz poznał ją kiedyś na tym właśnie portalu, wszystko było by w porządku, gdyby nie treści tych wiadomości między innymi; kochaniutki z jej strony, pocałuj mnie w nosek, na co on jej odpowiedział to daj nosek, propozycje przywiezienie jedzenia do domu i spożycia go we dwoje, spotkania we dwójkę, ewidentnie było widać, że to on ją pierwszy zaczepiał, nie jestem psychiczna dziewczyna, zawsze dawałam mu ten luz, mógł się spotykać z kim chciał, niestety to co ujrzałam zabolało mnie. O wszystkim mu powiedziałam, usłyszałam tylko, że on jej nie zaczepiał pierwszy, a propozycja przywiezienia jedzenia była tylko na zaczepkę rozmowy, logicznym było to, że spotkają się w miejscu publicznym. Dla mnie to nie było logiczne, wiadomości same mówią za siebie. Powiedział, że usunie ją ze wszystkiego skoro mi przeszkadza to. Postanowiłam zaufać w jego słowa (to nic znaczącego, tylko ciebie kocham). Kolejny problem zaczął się, gdy wyjawił mi, iż ta sama dziewczyna wysłała mu roznegliżowane zdjęcie, powiedział że usunął ja niemalże w tej samej chwili, lecz po jakimś miesiącu znów zagościła w jego osobach obserwowanych na ig. Mam mętlik w głowie, minęło trochę czasu od tej sytuacji, a ja wciąż nie mogę dojść do siebie, ciagle mam w głowie, że to co usłyszałam nie jest do końca prawda. Przez to wynikają same kłótnie, po prostu nie jestem w stanie mu zaufać na nowo. Ciągła kontrola z mojej strony, wystarczy że doda jakąś dziewczynę, a w mojej głowie zapala się czerwona lampka. Co robić? 

    weź go na rozmowe, porozmawiaj z nim osbosicie, zapytaj sie po co mu to badoo jeszczE? z kim pisze i po co? czegoś mu brakuje w związku waszym?nudzi się? 


  12. Dnia 5.12.2020 o 09:20, Kpagbkihfds33568 napisał:

    Witam mam 15 lat i tydzien temu uprawiałam stosunek przerywany, nie doszedł we mnie, zrobiliśmy godzinna przerwę i znowu minął tydzien i powinnam mieć okres i mi się spóźnia możliwe ze ze stresu? Pomóżcie! Powiedziałam o tym mamie wiem ze bezmyślna jestem i z chłopakiem źle zrobiliśmy....

    godzinę przerwy ha ha 😄 a chociaż umył sprzęt jak wszedł w ciebie drugi raz?

×