-
Zawartość
3271 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez ONA83
-
Może się nie znam, ale tu raczej wiolonczela
-
No to ją rozbiesz i może Tobie się też spodoba.
-
Sorki pomyliłam nicki, ale autor zapewne sądzi podobnie.
-
Fakt jak Cię to nie jara to masz problem. Niedopasowanie seksualne to duży problem w związku. Więc życzę powodzenia z inną mniej wyzwoloną.
-
To mało słyszałeś, jakby Ci kazała po domu chodzić na smyczy to już jest trochę dziwne. Ale chodzenie po domu nago to jak dla mnie normalność.
-
Fajnie tak, ale cóż ja to sobie mogę powspominać bo przy dzieciach tak się nie da. Radziłabym Ci korzystać póki możesz, a nie narzekać.
-
To może ja się wypowiem. Jestem 15 lat po ślubie i 21 lat razem i gdybym miała wybierać jeszcze raz nie zmieniła bym jego za nic w świecie. A jak to możliwe? Otwórz wybór partnera to jedno, ale to jak wygląda związek mamy wpływ oboje. Każdy ma jakieś wady i trzeba się nauczyć przymykać oko. To czy związek będzie udany zależy od obojga. Nie da się nikogo zmienić na siłę. Nie można brać ślubu jeśli nam coś przeszkadza, z myślą, że po ślubie się ułoży. Niektóre dziewczyny myślą, że wychowają sobie faceta i to dla nich się zmieni. Może się zmieni, ale tylko na chwilę. A potem przyjdzie moment, że już dłużej nie da się razem wytrzymać.
-
Dobranoc
-
Dlatego napisałam, żeby o tym poczytała. Trzeba nauczyć się rozpoznawać u siebie dni płodne (temperatura, śluz). Wiadomo, że każdy organizm jest inny, ba każdy cykl jest inny i nie można trzymać się książkowych wyliczeń. Ale trochę obserwacji plus obliczeń i można bezpiecznie seks uprawiać w drugiej połowie cyklu.
-
Wszystko jest dla ludzi, seks przed ślubem też. Poczytaj o metodach naturalnych, jeśli masz regularne miesiączki to tydzień przed miesiączką można bezpiecznie współżyć nawet bez prezerwatywy, ale dla komfortu psychicznego oczywiście nie zaszkodzi.
-
Pectus- To co chciałbym Ci dać
-
We Are The Champions
-
Właśnie, mój niby był, ale ustaliliśmy, że nie będzie tam zaglądał (jakoś nie czuł potrzeby). Ostatecznie i tak zrobili c-c, więc jakoś ten ewentualny problem samoistnie nas ominął. Wracając do autorki tematu to tam jest problem bardziej złożony. Przeczytałam kilka założonych przez nią tematów i ona w ogóle ma problem z relacjami w związku. Więc jeśli nie układa im się w życiu codziennym to jakim cudem ma być dobrze w łóżku?
-
"Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz"
-
Po pierwszym seksie analnym, szczerze mówiąc pomyślałam, że to jest niemożliwe mieć z tego przyjemność. Jednak po pierwszym 'normalnym' rewelacji też nie było, więc temat po jakimś czasie wrócił. I teraz jest to wspaniałe urozmaicenie na specjalne okazje. Raczej nie jest to temat na szybki poranny numerek. Do tego trzeba się przygotować, nie spieszyć się.
-
Da się, tylko musisz poszukać partnerki w realu.
-
Ty pewnie tak, ale ilu jest facetów narzekających na partnerki. A jakby przyszło co do czego i mogliby mieć seks 2 razy dziennie codziennie to by wymiękli.
-
Nawet jeśli to prowo to problem nie jest wyssany z palca. Myślę, że istnieją związki w których kobiety nie są zaspokajane, codziennie kombinują, starają się, że może dziś się uda. A facet wiecznie zapracowany, zmęczony, zestresowany woli wypić wieczorem piwo przed telewizorem niż seks z partnerką. A jak już wybiera masturbację przy porno, zamiast realnego seksu( bo to przecież wymaga wysiłku) to już wogóle katastrofa.