-
Zawartość
3271 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez ONA83
-
-
5 minut temu, ddt60 napisał:były modne w latach dziewięćdziesiątych - teraz chyba jest raczej moda na dilda jako wspomaganie a nie nakładki na penisy ... Ja właśnie w latach dziewięćdziesiątych je stosowałem. Były dość tanie i chyba wówczas ludzie je stoowali
Mój dostał od kolegi na 18, tak dla żartu, ale jak już było to trzeba było sprawdzić
-
Jak dla mnie jakiegoś efektu wow nie ma, najlepiej wogóle bez:)
- 1
-
3 minuty temu, Machu Picchu napisał:ja tam byłem grzeczny. dziewczyny, marihuana, piwo, amfetamina, wódka. nie to, co dzisiaj.
dzisiaj zostało mi piwo.
No to jeszcze jakiś sex by się przydał
-
16 minut temu, Machu Picchu napisał:na zakończenie gimbazy pamiętam rozpiliśmy butelkę wódki razem z nauczycielką na świeżym powietrzu. może to brzmi jak patologia, ale na dobrą sprawę na klasę 20 osób to pewnie z 10 osób chciało i wyszło po kieliszku, a nauczycielka się i tak wykręciła mówiąc, że bierze leki. :d
z tego co pamiętam z jakichś flashbacków, to jako jedyny wziąłem później piwo na jakimś spotkaniu pozaszkolnym razem z nią, w wakacje. szczerze to cholera wie po co.
poza tym nie wiedzieć czemu ósma klasa podstawówki zawsze brzmiała dla mnie dorośle, a trzecia klasa gimbazy nigdy, mimo że to o rok starzej.
Super powspominać, ale jak ma się dziecko w tym wieku, to już się robi mniej fajnie. Jak sobie pomyślę, że on może robić to co ja w jego wieku to najchętniej bym go z domu nie wypuściła.No ale i tak zrobi co zechce.
-
1 godzinę temu, ddt60 napisał:Ja w wieku 13 lat miałem okazję już widzieć i dotykać piersi i dotykać szparkę u rówieśniczki. Ona też dotykała mnie do wytrysku. Ale była to wielka tajemnica. Potem w kilka par ale to już 14 tym roķu życia te zawody w strzelanie na odległość. Prawda taka, że każda dziewczyna zajmowała się swoim chłopcem. Byliśmy nawet bardzo zazdrośni. Tyle , że wszyscy obserwowali wszystkich. Natomiast nigdy nie bylo alkoholu przed 18 rokiem życia, raz tylko papierosy ale nie smakowało mi to- do tego nas nie ciągnęło
E alko to w 7 klasie na Sylwestra chłopaki przynieśli( jakieś swojskie wino) a na zakończenie podstawówki to nawet Ci ze świadectwami z paskiem przyszli z piwami.
-
7 minut temu, acordeon napisał:Gra w butelkę i gra w pytanie-rozkaz to już czasy szkoły ponadpodstawowej.
U nas na urodzinach w wieku lat 12-13, butelka po Picollo:), i jakoś się losowało pocałunek w policzek, w usta czy z języczkiem.
-
3 minuty temu, ddt60 napisał:Zdarzało się ale u nas zawsze były to zabawy bezpieczne i każdy z własną dziewczyną najczęściej. Nigdy nie było zabaw z penetracją ani zbiorówek typu słoneczko czy butelka.
O widzisz, na butelkę ( ale tylko z całowaniem) to się załapałam
-
2 minuty temu, ddt60 napisał:Ja też do gimnazjum nie chodziłem ...takie zabawy były pod koniec podstawówki
Rozumiem, miałam poprostu mniej odważne towarzystwo. I raczej jakieś zabawy indywidualne wchodziły w grę.
-
1 minutę temu, Marcin40 napisał:Słoneczko? Co to?
Nie wiem też mnie ominęło, bo to zabawa gimbów, a ja do gimnazjum nie chodziłam.
-
9 minut temu, Marcin40 napisał:Haha.... Kurde...mnie też
Takie zawody bez udziału dziewczyn to może prędzej, ale nie wiem różne rzeczy się dzieją. Potem przyszła moda na słoneczko, więc wszystko możliwe.
-
5 minut temu, Marcin40 napisał:Dziewczyny przyznać się!
Która brała udział w takich zabawach!?
No mnie takie zabawy ominęły.
- 1
-
1 godzinę temu, Rybka09 napisał:Niestety ale nie widzę szans na to żebym zażywała teraz jakieś tabletki , po prostu odczuwam nie pokój a dla osób które nie zrozumiały . Chłopak nie dzoszedl podczas stosunku i po zakończeniu przez kolejne 15 minut nie mógł .
Więc nie masz się czym martwić, zażywanie takich środków nie ma sensu.
-
Kalkulator dni płodnych wpisujesz datę rozpoczęcia miesiączki i długość cyklu i będziesz wiedzieć, czy to był dzień płodny czy nie.
Ale skoro w tobie nie doszedł to możliwość ciąży znikoma
-
8 minut temu, pawel234 napisał:Ona ma ubranie na sobie.
No to ją rozbiesz i może Tobie się też spodoba.
- 1
- 1
-
2 minuty temu, Piotr 12345 napisał:To nie ja jestem autorem. Ja tylko stwierdziłem, że niekoniecznie chodzenie cały dzień nago, świątek, piątek, zima, lato, bo dziewczyna tego chce, może być takie super fajne. Ale nie zgadzam się, że to kwestia bycia wyzwolonym. Chyba, że ona sama również chodzi po domu nago
Sorki pomyliłam nicki, ale autor zapewne sądzi podobnie.
-
3 minuty temu, Piotr 12345 napisał:Nie widzę różnicy między przymusowym chodzeniem cały dzień w samych bokserkach po domu, a między przymusowym chodzeniem po domu na smyczy. Podkreślając słówko, że coś jest przymusowe, czyli narzucone przez inną osobę. Chyba jednak należę do mniejszości, która nie pieje z zachwytu nad tym, że powinno chodzić się nago po domu, bo partner tego chce. A ja niekoniecznie.
Fakt jak Cię to nie jara to masz problem. Niedopasowanie seksualne to duży problem w związku. Więc życzę powodzenia z inną mniej wyzwoloną.
-
30 minut temu, pawel234 napisał:Miałem już wcześniej dziewczynę i tak dziwnie się nie zachowywała, zresztą pierwszy raz słyszę żeby ktokolwiek takie coś praktykował.
To mało słyszałeś, jakby Ci kazała po domu chodzić na smyczy to już jest trochę dziwne. Ale chodzenie po domu nago to jak dla mnie normalność.
- 1
-
Fajnie tak, ale cóż ja to sobie mogę powspominać bo przy dzieciach tak się nie da. Radziłabym Ci korzystać póki możesz, a nie narzekać.
- 2
-
8 minut temu, elektryzująca napisał:a ja marzę żeby ktoś tu w końcu napisał "mam 20lat po ślubie i gdybym miał/a wybierać jeszcze raz nie zmieniłbym jej/jego za nic w życiu". Dramat powiem Wam, naprawdę dramat.
To może ja się wypowiem.
Jestem 15 lat po ślubie i 21 lat razem i gdybym miała wybierać jeszcze raz nie zmieniła bym jego za nic w świecie.
A jak to możliwe? Otwórz wybór partnera to jedno, ale to jak wygląda związek mamy wpływ oboje. Każdy ma jakieś wady i trzeba się nauczyć przymykać oko. To czy związek będzie udany zależy od obojga. Nie da się nikogo zmienić na siłę. Nie można brać ślubu jeśli nam coś przeszkadza, z myślą, że po ślubie się ułoży. Niektóre dziewczyny myślą, że wychowają sobie faceta i to dla nich się zmieni. Może się zmieni, ale tylko na chwilę. A potem przyjdzie moment, że już dłużej nie da się razem wytrzymać.
-
1 godzinę temu, Solanka napisał:Takie podejście oparte na samych obliczeniach to błąd. Jeśli dojdzie do jakiegoś rozregulowania cyklu to akurat w ten dzień może przypaść owulacja
Dlatego napisałam, żeby o tym poczytała. Trzeba nauczyć się rozpoznawać u siebie dni płodne (temperatura, śluz). Wiadomo, że każdy organizm jest inny, ba każdy cykl jest inny i nie można trzymać się książkowych wyliczeń. Ale trochę obserwacji plus obliczeń i można bezpiecznie seks uprawiać w drugiej połowie cyklu.
- 1
-
Wszystko jest dla ludzi, seks przed ślubem też. Poczytaj o metodach naturalnych, jeśli masz regularne miesiączki to tydzień przed miesiączką można bezpiecznie współżyć nawet bez prezerwatywy, ale dla komfortu psychicznego oczywiście nie zaszkodzi.
-
Właśnie, mój niby był, ale ustaliliśmy, że nie będzie tam zaglądał (jakoś nie czuł potrzeby). Ostatecznie i tak zrobili c-c, więc jakoś ten ewentualny problem samoistnie nas ominął.
Wracając do autorki tematu to tam jest problem bardziej złożony. Przeczytałam kilka założonych przez nią tematów i ona w ogóle ma problem z relacjami w związku. Więc jeśli nie układa im się w życiu codziennym to jakim cudem ma być dobrze w łóżku?
-
4 godziny temu, Marcin40 napisał:Wiesz. Partnerka to jedno. Ważne jest też dopasowanie, bo ja moge chciec codziennie po 2 razy, a ona 2 razy ale na tydzień
"Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz"
-
Po pierwszym seksie analnym, szczerze mówiąc pomyślałam, że to jest niemożliwe mieć z tego przyjemność. Jednak po pierwszym 'normalnym' rewelacji też nie było, więc temat po jakimś czasie wrócił.
I teraz jest to wspaniałe urozmaicenie na specjalne okazje. Raczej nie jest to temat na szybki poranny numerek. Do tego trzeba się przygotować, nie spieszyć się.
Prezerwatywy
w Życie erotyczne
Napisano
Mój akurat dostał w prezencie na 18-tkę,faktycznie to już 20 lat temu było....prehistoria