Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1325
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Aja

  1. Aja

    In vitro 2020

    Hej. Wcześniej nie wiem czemu nie zorientowałam się jak podobna mamy, przynajmniej część historii. Też mam PCO. I cykle nieregularne. I bardzo długie. Owolacji nie stwierdzono. Nie udało się jej też wywołać lekami. Więc ruszyliśmy z in vitro. Po roku leczenia, 3 stymulacjach i 4 transferach (jedna ciąża puste jajo płodowe) decyzja o histeroskopii. 20 dc, po histeroskopii, wizyta kontrolna czy wszystko ok i czy w następnym cyklu będziemy mogli się szykować do następnego crio. A lekarz mi mówi, że w jajniku jest pęcherzyk 21mm. Myślałam że torbiel. A on że nie... Że owulacja będzie. Taki psikus. Kiedyś czytałam taki artykuł że przy pco stosowało się kiedyś taką metodę ma przywrócenie Owolacji że wycilalo/zciagalo (nie jestem pewna jaka technika) się część zalegających w jajnikach starych pęcherzyków i to jakby odswierzalo te jajniki i dawało szansę urosnąć swierzym pecherzykom. Zastanawiam się czy stymulacja i punkcja nie działa na nas podobnie.
  2. Aja

    In vitro 2020

    Ogólnie, ile można wogole podać zarodków decyduje ustawodawca w danym kraju. W Polsce można podać nie więcej niż 2 jeśli dobrze pamiętam. Potem zależy to od ustaleń kliniki. Są takie które z założenia podają tylko jeden. I decydując się na procedurę u nich godzisz się też na to. A tam gdzie zgadzają się na wiec h, zwykle zależy to od tego w które badania wierzy p. Doktor prowadzący. A badania są czalkiem sprzeczne. Jedne pokazu ja że przy dwóch jest większe prawdopodobieństwo ciąży, drugie, że przy dwóch zarodkach niepowodzenie jednego niszczy drugi, który samodzielnie miałby szansę. Ale ostatecznie ja się policzy ilość podanych zarodków, a nie ilość transferów (4 zarodki można podać w 4, 3 lub 2 transferach) to nie ma statystycznej różnicy.... Więc ciężko wyrokować. No i jest jeszcze typ lekarza który mówi.... To wasza decyzja.... Podamy ile chcecie. Zależy kto cię prowadzi i jakie a podejście
  3. Aja

    In vitro 2020

    Też miałam kiedyś owulację do transferu w weekend. W piątek miałam USG. Pęcherzyk. 21mm. Potem tego dnia wieczorem zrobiłam test paskowy na lh, taki z apteki, i był negatywny, potem przez sobotę rano i już był dodatni,, i wizyta w poniedziałek. Pęcherzyka już nie było, było ciałko żółte. Na tej podstawie określono mi owulację i zrobiono transfer.
  4. Aja

    In vitro 2020

    A tak jak z z czystej ciekawości jeśli to nie sekret - co się takiego nagłego stało że dziś się dowiafujesz że musisz jutro. I skąd to dziwne połączenie lh i progesteron? Zwykle się bada estradiol i progesteron albo lh i fsh? Albo wszystkie 4
  5. Aja

    In vitro 2020

    Nie możesz zrób c dziś? Jutro wszystko pozamykane. Pozostają tylko jakieś przyszpitalne laboratoria, ale mogą nie chcieć robić rzeczy komercyjnych. Dzwoniłaś do alabu albo Synevo i pytałaś czy których punkt mają otwarty awaryjnie?
  6. Aja

    In vitro 2020

    Niby tak. Ale to jakiesz dziwne jest. Teoretycznie powinien być ok. 1. Powyżej jest że niby policystyczne jajniki. Ja mam 0,6. I mam policystyczne jajniki. Więc jakby zupełnie odwrotnie. Więc chyba nie można tego interpretować w oddzieleniu od innych badań.
  7. Aja

    In vitro 2020

    Rapita. No właśnie widzisz rozstrzał w badaniach. Ja miałam prawie identyczne co Kinga, ale to dlatego że byłam u tego samego immunologa co ona. Stad to moje pytanie do kogo się idziesz. Ważna informacja na pewno jest to, że beta nigdy nie drgnęła u ciebie. Bo to prowokuje inne badania niż u dziewczyn które zaskakiwały i ronily na wczesnym etapie. Jeśli coś bym kombinowała, to w stronę badań wokół zagnieżdżania się zarodka. Bo rozumiem że mechaniczne przeszkody typu polipy masz wykluczone? Jeśli nie byłaś nigdy w ciąży, naturalnej też nie, to części badań nie ma sensu abyś wykonywała, bo ich sens ma wykonanie tylko jeśli była choć jedna ciąża. Ja nie pamiętam których badań to dotyczy. Ale ma FB jest taka grupa "starając się z pomocą doktora "p". I tam dziewczyny często o tym piszą, czego nie ma sensu robić jeśli nie było ciąży nigdy przed pierwszą wizytą. Tyle mogę podpowiedzieć.
  8. Aja

    In vitro 2020

    Rozumiem. Niestety nic o nich m nie wiem u jego sposobie leczenia. Więc dużo nie pomage. Ale któreś dziewczyny były u niego, więc pewnie wiedzą więcej.
  9. Aja

    In vitro 2020

    A do kogo idziesz? Bo to ma znaczenie.
  10. Aja

    In vitro 2020

    Nikt nie neguje ważności tego badania. Ja też zrobiłam sama po nieudanych próbach i poronieniach. Ale jest różnica między decyzja zrobić nie zrobić. A mówieniem ci że prawo nakazuje ci je zrobić i musisz.
  11. Aja

    In vitro 2020

    Trochę na to wygląda. Bo Wiosenka robiła stymulacje teraz i też pisała że nie robiła kariotypow. Amh też mi nikt nie kazał powtarzać do refundacji leków. Więc trzeba by może dopytać dokładnie co jest wymagane przez ustawę. Co przez program dofinansowania jeśli taki macie. A co przez w wnętrzne procedury kliniki.
  12. Aja

    In vitro 2020

    Przyrosty są prawidłowe. I beta potrafi przyrastać ma początku tak szybko. Wysokie przyrosty bety mogą też sugerować, ale nie zawsze muszą, ciążę mnagą.
  13. Aja

    In vitro 2020

    Jeśli nie weszła jakaś nowa ustawa w ciągu ostatnich 5 miesięcy która przegapiłam to nie jest!!!! Ja zrobiłam kariotyp już po 3 stymulacji i 5 transferach.
  14. Aja

    In vitro 2020

    Dziewczyny które są początku drogi. Czytam i czytam i trochę zaczynam być przerażona. To forum to rewelacyjne miejsce i je uwielbiam. Jest super skarbnica wiedzy i wsparcia. Ale nie przedkladajcie tego nad informację od lekarza i kliniki. Nie leczcie się same i nie planujcie procedury na podstawie informacji z forum. To wsparcie. Dodatkowe źródła informacji. A nie zastępcza forma leczenia. Każda klinika wymaga innych badań!!! Każda klinika ma inne terminy ważności badań!!! Musicie się dowiedzieć w swojej klinice jakie mają procedury!!! Dla przykładu: u mnie wymagana była czystość pochwy, chlamydia wazne 6 miesięcy od daty wykonania i cytologia ważna rok. Oraz hcv HIV cytomegalia różyczka toksoplazmoza. Nic więcej. A to i tak dopiero po badaniach chormonalnych, diagnozie i ustaleniu leczenia. Amh miałam badane 1 raz w lutym 2019. I nikt nie kazał mi powtarzać. Mimo że trzecia stymulacje miałam w październiku 2019. I miałam refundowane leki. Więc to, że wam coś lekarz powiedział, to nie znaczy że tak jest wszędzie. To, że u was było tak, to nie znaczy że inny lekarz nie zaleci inaczej. Nie ma jednego spójnego systemu przeprowadzania im vitro. Nie ma ustalonej jednej właściwej drogi. W każdej klinice są inne procedury. Bierze się inne leki. Jest inne podejście. Nawet między lekarzami z jednej kliniki to się potrafi bardzo różnic. Korzystajcie z forum ile wlezie. Ale filtrujcie informacje. I przede wszystkim, sprawdzajcie je u źródła.... We własnej klinice. U lekarza z dyplomem medycznym.
  15. Aja

    In vitro 2020

    Chyba, że masz tyłozgięcie macicy, wtedy część lekarzy nie chce pełnego pęcherza!!! Bo coś tam gorzej widać podobno.
  16. Aja

    In vitro 2020

    Przy swierzym transferze odradzam wcześniejsze betowanie. Wynik będzie fałszywie dodatni przez zastrzyk z ovitrele. I tak na prawdę nie będziesz i tak wiedziała, czy ta dodatnia beta to z ciąży czy z zastrzyku.... Ja bym poczekała. Co innego przy krio transferze. Tam nie ma tego zafałszowania i 8 dpt blastki już jest w miarę wiarygodny.
  17. Aja

    In vitro 2020

    Przyrasta jak trzeba. No widac leniuch i tyle. Albo wybredny. Długo szukał idealnego miejsca. Ale znalazł. To najważniejsze. Bardzo serdecznie ci gratuluję i trzymam kciuki za cd. kiedy wizyta? Jak lekarz się zapatruje na to?
  18. Aja

    In vitro 2020

    Trochę chyba pochopnie. Nawet niedawno na forum było tak że jedna z dziewczyn (przepraszam, nie pamiętam która) przy blastce miała w 6 dpt betę 3. I dalej się ładnie rozwijała. Tylko późno. A Twój zarodek był młodszy. Być może faktycznie czujesz że już po wszystkim. Ale co ci szkodzi dać temu maleństwu jeszcze szansę? Dwa dni brania leków więcej to nie jakiś mega wysiłek. . .
  19. Aja

    In vitro 2020

    Mi nigdy nie nadali poziomu estradiolu przy cyklu sztucznym do transferu. Za to też tak miałam że coś dziwnego działo się z moim endometrium w trakcie przygotowań do criotransferu na cyklu sztucznym i też lekarz kazał mi zbadać Betę wtedy. Bo jak twierdził, rozne rzeczy się zdarzają, a musimy wykluczyć ciążę w pierwszej kolejności żeby móc działać dalej. Poza tym, jeśli widzi perzerzyk w macicy, i miałaby być to ciąża, to zaszlabys w poprzednim cyklu, a nie w tym. Więc nie ma znaczenia jaki jest ten. Tylko jaki był poprzedni.
  20. Aja

    In vitro 2020

    Ja też. A ty Rapita swojej nie powtarzasz?
  21. Aja

    In vitro 2020

    Może i szwajcarskie te metody. I inne niż polskie. Ale biorąc pod uwagę że mając pco masz 24 zarodki z jednej procedury, to ja bym na nie nie narzekała bo wydają się skuteczne.
  22. Aja

    In vitro 2020

    Mi przy takim estradiolu odraczali transfer, bo lekarz mówił że on jeszcze do punkcji urosnie. A powyżej 3000 transfer jest odradzamy ze względu na ryzyko zespołu hiperstymulacyjnego. Jak miałam koło 2500 to już lekarz kręcił i mówił, że zobaczymy na punkcji jak kondycja jajników. Ale nastawiać się na odroczenie. To nie złośliwość tylko ochrona twojego zdrowia. Zespół hiperstymulacyjny może zabić, jeśli jest nieleczony. Sweet nie słuchaj tego. Ty jesteś już pod opieką lekarzy i nic ci nie będzie.
  23. Aja

    In vitro 2020

    Plamienie inplantacyjne zdarza się zadziej niż częściej. Więc się nie nakręcaj. Po prostu forum tak działa, że jak jedna napisze że miała plamienie, to 20 następnych też. A te co nie miały nie napiszą nic. Bo przecież nie miały to co się będą wypowiadać.
  24. Aja

    In vitro 2020

    Wiem wiem... Ja też z tych co się najbardziej denerwują jak muszą ma coś czekać..... i potrafię wtedy nic nie robić..... Bo przecież czekam..... A u ciebie już połowa drogi za tobą. Jeszcze kilka dni, a tym weekend. Minie chwila moment.
  25. Aja

    In vitro 2020

    Dasz radę. Ja przestałam szukać objawów jak w 3 transferze czułam się tak jak w pierwszym i w pierwszym beta urosła a w trzecim nie. Usiadlam, przeczytałam z czego wynikają te objawy ciąży i zrozumiałam, że mój organizm i tak jest sztucznie oszukiwany że jest w ciąży. Stad różne objawy. Bo objawy ciąży to nic innego jak objawy rosnącego stężenia chormonow, przede wszystkim progesteronu. A nam na cyklu sztucznym rośnie progesteron czy jesteśmy w ciąży czy nie bo go suplentujemy.... Więc objawy są złudne. No może z wyjątkiem bólu podbrzusza. Ale to z kolei jest takie samo na ciążę i na okres, więc też du..... Jak nie ma plamienia inplantacyjnego, to chyba nie ma co się doszukiwać.
×