Aja
Zarejestrowani-
Zawartość
1325 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Aja
-
Hej. Jak sytuacja u ciebie że stymulacją?
-
Wiesz co. Jak to są lekarze z tej samej kliniki to wogole jakiś kosmos. Ja bym spróbowała skontaktować się z klinika. Może masie coś takiego jak koordynator medyczny. Przedstawiła sprawę ze masz dwa sprzeczne zalecenia i nie wiesz co zrobić. Ewentualnie spróbować uderzyć do immunologa żeby pogadał z lekarzem i ustalili wspólna wersję. Co to za klinika?
-
Hej. Neoparin to to samo co heparyna drobnocząsteczkowa? Jeśli tak to masz zalecenie brać już teraz czy dopiero od transferu? Czy wogole od pozytywnej bety? Bo widziałam już różne zalecenia. Tak. To jest problem. Ja dlatego wymoglam ma swoim lekarzu zgodę na immunologa, bo bałam się że będę musiała lawirować pomiędzy jednym a drugim. Immonolog nie wystawił ci recepty skoro zalecił?
-
Mnie przez lata w Polsce też olewali z pco. "Przełęczy się hormonalnie i będzie ok". Ale ostatnio właśnie jeden lekarz przepisał mi ten mio inozytol. A immunolog dał wytyczne do diety dla osób. Pco. Zwłaszcza że jestem na skraju insulino oporności.
-
Nie. To suplement diety. No właśnie mi też przez lata nikt nic o nim nie mówił. I nie miałam pojęcia że istnieje. Odkryłam go niedawno. Jakieś pół roku temu. Ale bałam się brać na własną rękę. W kwietniu trafiłam na konsultacje do lekarza który mi go przepisał i powiedział że to może pomóc w pco. Ale nie musi. Że reguluje gospodarkę chormonalna. Dlatego pytam. Bo jestem ciekawe jak w innych krajach do tego podchodzą.
-
Super. Leż i patrz. Super że beta ruszyła. Trzymam kciuki za przyrost.
-
Sok ananasowy i ananas ma w sobie substancje, nazwy nie pamiętam, która działa przeciwzapalnie i chyba też lekko rozszerzająco na krew. Stąd powszechne przekonanie, że pomaga przy zagnieżdżeniu zarodka. A piją wcześniej, żeby przygotować organizm na transfer. Ogólnie to owoc i to zdrowy, więc nie zaszkodzi nawet jak nie pomoże, a przynajmniej masz poczucie z coś robisz. Trzeba tylko pamiętać że musi być dojrzały, bo niedojrzały ananas ma w sobie enzym który trawi białko ludzkie (jak przyłożysz do języka to szczypie) i wtedy może nie być korzystny. Jeśli masz pco to stosujesz mio - inozytol?
-
Ja dietę trzymam cały czas. Przez pco. Więc na stymulację nic nie zmieniałam. Ograniczenie cukrów i glutenu. Polecam przejść na produkty bardziej lekkostrawne. Nie tyle dla jajeczek co dla własnego komfortu. Bo leki mocno mimo wszystko obciążają organizm. Ja się nabawiłam kamicy żółciowej przez stymulacje. Jej zawsze wybierał mi lekarz. Wizyt miałam od 2 do 4. (3 stymulacje) w każdej inna ilość wizyt. Ale 4 wizyty mislam tylko w pierwszej która nie szła prawidłowo. Trzymam kciuki i powodzenia.
-
Spoko. Przyzwyczajaj się. Jak wynik będzie pozytywny to mdlić cię będzie jeszcze długo.
-
No pięknie. Każdej życzę tak szybko bliżej drogi. Choć wiem, że dla ciebie to były pewnie lata świetlne, ale super że już jest !!!!! Bardzo szybko to USG. Super. Nie będziesz długo czekać.
-
Dobra. Nie bądźmy już tacy zachłanni. Jest piękna ciąża. Cudownie. Tylko się cieszyć. Napiszesz takie małe podsumowanie? Który transfer. Jaki zarodek. Kiedy teraz kolejne badania?
-
Żebyś wiedziała. Jak coś pytaj. Z chęcią odpowiem.
-
Luna. Tak mi przykro. Coś możemy dla ciebie zrobić? Chcesz pogadać? Albo mieć święty spokój?
-
To jest to co mnie zawsze rozwala. Taka niesprawiedliwość społeczna. Że musisz się spieszyc, żeby zdarzyć. Bo dzień za późno i po szansie... Myślicie o innych rozwiązaniach? Typu adopcja?
-
Mi lekarz zmieniał dawki leków do stymulacji w późniejszych dniach stymulacji.
-
W pierwszej stymulacji miałam od 2 dnia cyklu do 9 Menopur 150. Przy czym estradiol w 5 dniu był 65 a w 6 84. Więc jakby żaden. W 9 mieliśmy zakończyć stymulacje niepowodzeniem, ale estradiol nagle był ok. 600 chyba. I wtedy jeszcze 5 dni Menopur 300. Pęcherzyki urosły. Ale stymulacja przebiegała od początku nieprawidłowo. Lekarz od razu mówił. Są. Więc pobierzemy, ale moze być różnie. No właśnie było. 12 pęcherzyków. Z czego tylko 5 komórek. Tylko 1 dojrzała i jedna w laboratorium docisgnela. Ale nie było zapłodnienia. Druga stymulacja Menopur 375. Estradiol skoczyl jak szalony. Na ostatnie 3 dni dawka zmniejszona do 300. Ponad 30 pęcherzyków. 10 oocytow. 5+1 dojrzałych. 3 blastki. 5aa, 4aa i 4ba chyba. Jeśli dobrze pamiętam. Trzecia stmulacja. Menopur 375 cały Czas. Ale nie było skoku estradiolu. Rusl stopniowo i równomiernie. 16 pęcherzyków. 8 dojrzałych. 5 blastek. Nie znam klasy. Bo podobnie jak pacjentka invimedu od listopada nie udało mi się zobaczyć mojej karty embriologiczne.... Za to jak byłam u Lewandowskiego na konsultacji to jak zobaczył przebieg mojej stymulacji to się za głowę złapał. I powiedział że on by nie był taki odważny przy moich wynikach.
-
Piękny wynik gratulacje.
-
Hej. Mi po pierwszej nie udanej stymulacji. Menopur 150. Lekarz powiedział że w takim razie przy następnej udamy, że nie ma wyniku amh i go pominiemy w wyznaczaniu dawek leku. Będziemy traktować mnie jak pacjentke oporna na stymulację i będziemy reagować tylko na wyniki estradiolu i wynik USG. Jeśli to nie pomoże to będziemy kombi owac z łączeniem leków. Ma to też źle strony. Żebyś nie myślała że ty całkiem bezpieczne. Dwa razy następne byłam przestumolowana i transfer odroczony. Za drugim razem jajniki po 15 cm. Ale miałam wybór. Albo nie mieć zarodków. Albo mieć zarodki i hoperke. Dla mnie wybór był prosty.
-
Nie macie szans na dofinansowanie?
-
Trzymaj się Kochana. Jaka jest twoja sytuacja? Masz jeszcze zarodki? Co planujesz dalej?
-
Na pewno nie no ja brałam 375. Menopur. A mam wysokie AMH. A wtedy mialam jeszcze wyższe. Znam też dziewczynę która co prawda ma tylko jeden jajnik, więc nie wiem jak to się przekłada, ale brała 450.
-
To nie są wysokie dawki leków. Zwłaszcza przy niskim amh. Ja miałam bardzo wysokie AMH 11,2. I żeby coś wyszło to brałam dawkę 375 Menopur. Co prawda jak zobaczył to inny lekarz to powiedział że mam odważnego lekarza bo on przy tak wysokim amh by takiej dawki nigdy nie podał. Ale cóż robić skoro przy niższych dawkach estradiol nawet nie ruszył....
-
Jeśli to tylko ból a nie krwawienie plamienie to to może być objaw ciąży. Te bóle są prawie identyczne. Poczekaj na betę.
-
Rozumiem. . . Trzymaj się ciepło. I do soboty.
-
Może błąd. Może właśnie powinnaś na cud liczyć. Spójrz na Betę. A tak na serio to miałaś teraz podane 2 zarodki prawda? Wiesz jak to mówią o tych słabych zarodkach. Czasem częściej jest z nich ciąża niż z tych lepszych. Wiesz dokładnie jakiej klasy były? Zaskakiwalas wogole w jakimś transferze? Czy nie ma zagnieżdżenia? A jak się czujesz? Mocno i z całego serca życzę ci aby jedyny plan b jaki będzie ci potrzebny, to jak sobie poradzić z bliźniętami.