Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

13trzynascie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    217
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez 13trzynascie

  1. Każde dziecko rozwija sie w swoim tempie. Nie ma co słuchać kolezaneczek. Mi gadały że jak to, ma 9 miesięcy i jeszcze nie chodzi?? Takie porównywanie z innymi dziećmi jest szkodliwe. Ćwiczcie z dzieckiem, pokazujcie jak najwięcej, żeby wskazywało palcem, na pewno znajdą się jakieś ćwiczenia czy zabawy w internecie.
  2. Przede wszystkim zachowuj sie normalnie w stosunku do nich i do dziecka. Nie przyjdź w odwiedziny i nie współczuj od drzwi. Pogratuluj. Jeżeli Ci się zwierzą ze swoich obaw to wtedy możesz ich podnieść na duchu.
  3. Zgłoś jej konto na Facebooku, opisz sytuację, powinni zablokować.
  4. Może próba ułożenia jedzenia w formie zwierzątek/domku/ludzików itd pomoże i zachęci go do jedzenia?
  5. Miałam 27 lat jak zaszłam w ciążę, pracę, własne mieszkanie i dla mnie to był kosmos i lęk czy dam radę. Gdy miałam 19 lat kończyłam liceum, oczywiście zero kasy, ale chęć studiowania. Rodzice musieliby mnie wówczas w stu procentach utrzymać gdybym zaszła w ciążę. Ciężko ale jakoś by było, chociaż sumienie by mnie zeżarło. Ale teraz, oprócz tysiaka kosinakowego, dadzą Ci 500+ (chyba że Trzaskowski to zlikwiduje a pewnie przejdzie w wyborach), zatem samych dodatków przez rok masz ponad 1500, bo jeszcze rodzinne i samotne matki (mi się nic nie należało, oprócz 500, bo pracuje) zatem dla takich osób jak Ty jest luksusowa sytuacja. Utrzymasz dziecko przez rok a potem, jak dorosły, odpowiedzialny człowiek, wypad do roboty. Zmobilizuj też tatusia, żeby się ruszył do pracy.
  6. Planuję zacząć uczyć córkę (9mcy) pić przez słomkę. Czytałam kilka wątków i wszędzie słyszę o bidonie B.Box, tylko ten, żaden inny. Wbijam na allegro a tam 60zl... Na serio to taka rewelacja? Któraś z was ma doświadczenie i porównanie z innymi bidonami ze słomką?
  7. 13trzynascie

    Bidon B.Box - dobry?

    Córka dostaje ze zwykłego kubeczka i takiego do nauki picia juz od 6 mca. Radzi sobie różnie (z reguły całkiem nieźle) ale na spacer nie będę brać kubka, bo uleje się po pas A o piciu przez słomkę czytałam same plusy, że ćwiczą się mięśnie twarzy, korzystniej wpływa na mowę itd zatem chcę żeby spróbowała.
  8. To powinien być Twój wybór a nie wybór Twojej matki czy nasz.
  9. Cóż, przed ciążą mialam 75B, w ciąży podrosły do C, a po karmieniu znacznie zmalały, są mniejsze niż przed ciążą. Szydera ale co poradzę.
  10. Najgorsze to że teściowa siedzi całymi dniami u Ciebie. To jest jedyna przyczyna tego wszystkiego. Wypraszaj babola z domu, Twoja starsza córka odżyje (czuje się gorsza przez to babsko) i relacje się poprawią. Mimo że robisz wszystko dobrze względem starszej córki, to nadal okazuj jej jak najwięcej wsparcia i miłości, to bardzo ważne.
  11. A niedawno dwa listy pożegnalne pisałaś. Weź się dziecko za naukę, przeczytaj jakąś dobrą książkę i przestań szukać atencji.
  12. Jeżeli to nie prowo to powiedz mężowi dwa słowa - papa frajerze.
  13. 8kg do końca ciąży na plusie, córka miala 3900. Ale łożysko, wody płodowe, wszystko ma swoją dodatkową masę.
  14. Na swoim przykładzie moge powiedzieć, że tak. Bardzo źle i niechętnie wypowiadałam sie o macierzyństwie, bo moj facet nie nadawał sie do zycia a co dopiero do posiadania z nim dzieci. Ale coz, mnie z pozoru inteligentna babę, zawiodla antykoncepcja i mam z nim dziecko. Nie żałuję corki, jak już zaszłam w ciążę to sie cieszylam i nadal jestem przeszczęśliwa. A on... Coz, do córki w porządku, ale między nami nadal tak sobie.
  15. Ja mam mnóstwo ciuchów z okresu, kiedy nosiłam S/M. I żal mi ich wyrzucać. Kilka sztuk, głównie spodni , bo w te niestety w żaden sposób się nie mieszczę, sprzedałam, ale za grosze, bo tak to nikt nie chciał kupić. Teraz nosze M/L i w kółko chodzę w tym samym, mimo że często robię przegląd szafy. "Wow świetna bluzka, jak mogłam o niej zapomnieć!". Kładę ją na wierzch, ubieram raz i od nowa, w kółko te same lumpy noszę... Z butami jeszcze gorzej. Mam ogromną szafę butów pod sufit, 90% na szpilce. Noga po ciąży skapciała, poza tym mieszkam na 2 piętrze i schodzenie z dzieckiem w 14cm szpilce odpada... Próbuje coś sprzedać ale ciężko idzie, mimo, że potrafi to być 5-10zł za sztukę. A jak muszę sobie coś kupić teraz, to głównie kupuję z lumpeksu nówki nierdzewki, a buty na allegro albo jakimś royalfashion, bo są tańsze.
  16. Ja na chrzest zamówiłam w formie podziękowania gipsowe aniołki i żałuję. Ładnie to wyglądało ale co z tego. Akurat u mnie na chrzcie nie było dzieci. Ale magnesy to przesada, nie powiesiłabym na lodówce zdjęcia nie swojego dziecka i glupio by mi to było wywalić do śmieci. Więc problem tylko. Z perspektywy czasu zamówiłabym krówki lub pierniczki, małe słoiczki miodu etc. Coś do "zjedzenia".
  17. Ja chyba zaskoczyłam tak na drugi dzień po porodzie, a tak to bylam zbyt oszołomiona i zmęczona. Oszalałam z miłości do córki. Co do samej ciąży gdzieś w 7 mcu się odblokowałam, brzuch byl duży, dziecko potrafiło kopać w miejscu gdzie miałam dłoń więc poczułam z nim więź. Mimo że jestem mało uczuciowa to czytałam bajki do brzucha. Też czułam się obrzydliwie, byłam wielka i rozlazła, mimo że przytyłam tylko 8kg (wcześniej prawidłowa masa ciala). Podziwiałam laski, które tyły po 15-20 i więcej. Daj sobie czas i staraj sie nie dołować. Będzie dobrze.
  18. Też dostawałam na łeb ale dużo czytałam i oglądałam seriale, od 6 mca byłam na zwolnieniu. Całe 8 sezonów gry o tron obejrzałam w ciąży właśnie I dużo spacerowałam.
  19. Mam świadomość że każde dziecko rozwija się w swoim tempie ale niestety z dnia na dzień coraz bardziej się martwię. Córka ma 8,5mca. Obracać się z pleców na brzuch zaczęła w 6 mcu po tym jak jej pokazałam jak. Do tej pory obraca się w każdą stronę, z pleców na brzuch i odwrotnie, kręci na brzuszku wokół siebie i to wszystko. Nie potrafi ruszyć do przodu mimo ze ja motywuje zabawkami, przykładam dłonie żeby próbowała sie odpychać itd. O raczkowaniu czy pełzaniu nie ma mowy. Nie usiadła sama do tej pory i nie kwapi się do tego. Posadzona w miarę siedzi ale potrafi kiwać się. Próbowałam juz różnych rzeczy żeby ją zmotywować, bezskutecznie. Poza tym jest bystrym, kontaktowym dzieckiem. Widzę postępy dzieci koleżanek w podobnym wieku i jest ogromna różnica. Pełzają, siedzą, raczkują, inne juz w 10 mcu chodzą (wg mnie to za wcześnie). Nie chcę przesadzać, nadmiernie panikować i porównywać corki, ale wolałabym nie przegapić czegoś. Pediatrę mam dopiero za miesiąc przy kolejnym szczepieniu, chciałam wtedy zagaić temat (wcześniej nie stwierdzila nic nieprawidłowego w rozwoju). Juz mam mętlik w głowie, rozważałam nawet wizytę u neurologa dziecięcego. Codziennie liczę na jakiś przełom ale niewiele sie dzieje, nadal tylko kręcenie na brzuchu i obroty.
  20. Takich tematów było tu tysiąc. Blada kreska może świadczyć o ciąży, najlepiej powtórzyć test rano. U mnie też była druga blada kreska, dwa dni później już widoczna.
  21. Wywoływany poród, czyli przez podanie oksytocyny, boli mocniej. Nie mam porównania z takim bez oksy i w sumie chyba nie chciałabym sprawdzać czy jest lżej xD
  22. To był najgorszy ból jaki doświadczyłam w całym życiu, mogę porównać go jedynie do ataku kolki nerkowej. Ale poród bolał mnie 20x mocniej.
  23. Skoro im tłumaczysz, a oni nadal swoje, to chyba robią to złośliwie.
×