Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gość_2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1720
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Gość_2

  1. To dlaczego deski i ręcznika jesteś pewna, a palcówki nie jesteś? Twoje pojmowanie mnie fascynuje
  2. Pewna jesteś? Palcówki nie jesteś, wiec wiesz... ciężko uważać Cię za eksperta
  3. Mądra osoba takiego tematu by nie zakładała...
  4. Czy można reaktywować jeśli nie całe Bravo, to chociaż ich rubrykę dotyczącą seksu dla nastolatków? Nie możesz być w ciąży, ponieważ do zapłodnienia są potrzebne plemniki, a nie palce
  5. Zrób betę, z fusów nie wywróżymy
  6. To w takim razie nie dziwię mu się, że się tak stresuje przedszkolem. Psycholog to dobra opcja
  7. To idź z nim do lekarza, przebadaj dla pewności, a poza tym wyciągaj z małego czego się boi. Może uda Ci się ten strach zracjonalizować
  8. Zdjęcia, nagrania i do kuratorium anonimowy donos
  9. Ja też miałam taki kryzys związku, że przez teściów było blisko... Tylko ja moich ustawiłam. Doszłam do wniosku, że jak chcą mogą się obrażać, bo obrażą się i co? Nie będziemy się widywać i rozmawiać przez telefon? Jeszcze lepiej dla mnie!
  10. Długo jesteście małżeństwem? Jak Wasze kontakty wyglądały przed ślubem?
  11. Ja jestem w stanie znieść wizyty u moich teściów na milcząco praktycznie tylko z tego powodu, że nie próbują już mnie obrażać, czasami teść prowokuje, ale wtedy ja odpalam mu z grubej rury. W dodatku mąż reaguje, jak widzi, że jego ojciec zaczyna przeginać. W każdym innym wypadku nie. Co wypada? Narażać cię na niezasłużone inwektywy? Pokazać się jak to się wszyscy "kochacie"? A on ich kocha? Co to za argument? Przecież Ty mu nie zabraniasz ich kochać, nie zabraniasz odwiedzin. A Ciebie kocha, że dopuszcza nadal do takich sytuacji?
  12. Bo jeśli mąż siedzi po takim tekście potulnie, zamiast zrobić im awanturę, albo Cię zabrać i wyjść to zapytaj go PO CO on chce, żebyś tam jeździła? Niech logicznie wyjaśni, bo teksty, że mu przykro, to co najwyżej jest mu przykro że nie Ty osobiście odsłu...esz litanii, tylko on musi to ględzenie za Ciebie znosić.
  13. Powodzenia właśnie dlatego przeszło mi koło nosa kilka fajnych webinarów, za to typowy e-learning jeszcze daje radę.
  14. Ale po co? Broni Cię chociaż mąż, ucina dogryzki? Masz tam z kimkolwiek pogadać, czy siedzisz jak kukła, albo słuchasz docinek? Jeśli masz tak jeździć, to niech oni najpierw traktują Cię jak członka tej rodziny, a nie jak intruza.
  15. Wzajemnie Mój to kurs online, także siadam i robię kiedy chcę, nic mi nie przepada.
  16. Na stronach Trybunału Konstytucyjnego opublikowane zostało uzasadnienie wyroku ws. aborcji, wydanego ponad 3 miesiące temu. Dokument liczy 153 strony. W uzasadnieniu czytamy, że: Nie można przyjąć, że duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej, zagrażającej jego życiu choroby jest podstawą do mówienia o naruszeniu dobra matki - napisano w uzasadnieniu Trybunału Konstytucyjnego. Publikacja uzasadnienia otwiera drogę do wejścia wyroku w życie. Centrum Informacyjne Rządu poinformowało, że zgodnie z wymogami konstytucyjnymi wyrok zostanie opublikowany dzisiaj w Dzienniku Ustaw. Zgodnie z prawem dopiero po jego ogłoszeniu w Dzienniku, wyrok zacznie obowiązywać. źródło: www.rmf24.pl To by było na tyle...
  17. Ogólnie powiem Ci ze swojego doświadczenia - nie stawiaj go przed wyborem "ja albo rodzina", bo po pierwsze to chwyt poniżej pasa, po drugie zwykle się wybiera tę stronę, która tego ultimatum nie postawiła. Nie zabraniaj i nie rób mu wymówek o to, że czasem ich odwiedza - musisz rozgraniczyć "ja ich nie lubię" od "on jest ich synem". Jeśli widzisz, że po tych wizytach nie zmienia do Ciebie nastawienia, to nawet nie komentuj, nie dopytuj o to jak było jeśli nie czujesz takiej potrzeby. Gorzej, jeśli widzisz, że on daje się urabiać, bo kiedyś może dać się podpuścić- pomyśl co wtedy zrobisz.
  18. Mąż daje im się nakręcać?
  19. Na szczęście moja branża opiera się głównie na pracy zdalnej, więc pod tym względem jestem wygrana
  20. Zaczęłam jeden kurs, ale potem zmieniłam koncepcję, częściowo przez pandemię i na razie go zarzuciłam (chociaż może go dokończę dla samej satysfakcji). Wzięłam się za pracę, trochę doczytałam o przepisach i prawie podatkowym. Ogólnie chyba znalazłam w końcu niszę dla siebie, widzę, że to ma potencjał i jeśli wgryzę się bardziej w marketing to ma to spore szanse wypalić.
  21. Szacun. Ja zdobywam nowy zawód. Chcę teraz zbudować sobie portfolio, wyrobić jakieś kontakty, stałe współprace i chciałabym to rozwijać do własnej działalności. Mimo wszystko mam większy komfort psychiczny niż pracując na etacie
×