Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gość_2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1719
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Gość_2

  1. A znasz serię "Obrazki dla malucha"? Też fajne, i to takie bardziej interaktywne niż czytanie (bo to raczej trochę pokazywania, kolorowe ilustracje i na koniec pytania, do wskazywania który obrazek jest odpowiedzią). Mój na razie jest na etapie samego oglądania obrazków, czasami da się zainteresować, żeby mu coś tak z głowy poopowiadać, ale myślę, że jak będzie trochę starszy, to spokojnie będzie rozwiązywał pytania.
  2. Córce poleciła bym Martynkę (fajna seria), jest taka seria o zwierzątkach pisana przez Holly Webb, może się spodobać. Dla synka może wiersze z klasyki polskiej? Są kartonowe albo zbiory też kartonowe, ale duże formaty. Nasz hit to wiersze Kerna, Brzechwy, Geller i Konopnickiej. Do wspólnego (nie wiem czy nadal jest dostępna w księgarniach) to seria o Franklinie, genialne są te książeczki
  3. Odczekaj ze 2 dni, jeśli okres się nie pojawi zrób z porannego moczu. Jak nie chcesz czekać, to zrób betę w laboratorium
  4. Ale wiesz co dla osoby uzależnionej oznacza "sięgnąć dna"? To nie znaczy, że się stoczy i wyląduje z dzieckiem w melinie. Dla każdego alkoholika jego dnem (czyli takim punktem zwrotnym w zasadzie) będzie coś innego - nawrót ciężkiej choroby, odejście małżonka, odebranie dziecka, utrata domu, itd. To jest właśnie ten punkt, kiedy alkoholik (czy inny uzależniony) nabiera motywacji, a są ludzie, którzy nigdy go nie osiągają. I jeszcze jedna rzecz. Jak my mamy pomóc autorce? Super, że zauważyła problem. Bo to pierwszy krok. Ten i każdy kolejny należy do niej. Pomoc dla alkoholika jest tylko wtedy kiedy on jej chce i polega na wsparciu autoterapii tak naprawdę, bo żadna z nas za nią nie odwali tej ciężkiej roboty - detoksu, terapii i całego życia pilnowania się, by nawet cukierka z wódką nie zjeść. Alkoholikiem to ona będzie do końca życia. Ale za to ma szansę by jej dziecko nie wyrosło na DDA.
  5. A jakich rad potrzebujesz? Jeśli własne dziecko nie jest dla Ciebie wystarczającą motywacją do odwyku i terapii to nic nie będzie. Widocznie musisz sięgnąć dna, stracić wszystko, nawet dziecko, by być może wtedy coś ze swoim życiowym szambem zrobić. Zacznij może od klubu AA
  6. To nie pij tyle na noc, to raz, a dwa, wystarczy z kilku godzin nad ranem. Nie panikuj. Dlaczego aż tyle pijesz? To chyba trochę za dużo nawet jest
  7. Szansa jest, ale jeśli robisz w dniu spodziewanej miesiączki to z porannego najlepiej. Odczekaj że 2-3 dni, jak się okres nie pojawi powtórz test z pierwszego porannego moczu
  8. Komunizm jest rodzajem socjalizmu, tylko takim, w którym zostaje zniesiona istota państwa, to socjalizm bezpaństwowy. Za to narodowy socjalizm wyznaje "wszystkim g.ów.no-po-równo" ale w wydaniu danego kraju.
  9. No nie do końca - PIS to narodowi socjaliści, ale w zasadzie to wcale nie lepiej, patrząc na to, co przyniósł Europie narodowy socjalizm
  10. zamiast odbierania nieruchomości wprowadzają rzeczy typu podatek od deszczu i rozszerzyli katastralny, pewnie niedługo jeszcze bardziej go rozszerzą - kwestia czasu haracz dla ateistów już jest - min. fundusz kościelny, który dawno powinien zostać rozwiązany zakaz leczenia - nie wprost - będzie kombinowanie z testami na covid - i to pewnie tymi dającymi fałszywie dodatnie wyniki
  11. Rozmawialiście o tym? Ale to są tylko te odwiedziny, czy jest tego więcej?
  12. Beta na początku stycznia byłaby wiarygodna, bo faktycznie w grudniu mogłoby Ci się trafić plamienie. Teraz po tylu plamieniach to jest to tak wiarygodne, jak ciąża fizjologiczna u zdrowego faceta. KOLEJNE "plamienie" jest już okresem (każdy okres to plamienie, tylko z różnym natężeniem, w zależności od ilości złuszczanego materiału) Powiedz mi, skoro tak długo "jesteś" w ciąży, czemu nie poszłaś po prostu do ginekologa na USG?
  13. Kobieto, miałaś po drodze 2 miesiączki i jedną betę przed drugim okresem, więc jesteś tak w ciąży, jak i Twój facet
  14. A na ile Tobie nie leży ta zażyłość męża z mamą?
  15. Nie będzie, jeśli testujesz się pod kątem zapłodnienia w grudniu
  16. A Twoja sytuacja wygląda tak: miesiączka listopad > stosunki płciowe w grudniu > miesiączka w grudniu > miesiączka w styczniu Gdybyś miała robić testy to na początku stycznia już by Ci ta ciąża wychodziła Skoro miesiączka w grudniu była 19 grudnia, to płodne w grudniu miałaś w okolicach 5 grudnia, a nie 13 grudnia, więc nawet płodnych nie potrafisz sobie wyznaczyć
  17. A biologii i WDŻ nie było w szkole?
  18. To jest tak, że faktyczna ostatnia miesiączka, jeśli jesteś w ciąży, to ta PRZED zapłodnieniem i jeśli spodziewasz się ciąży to czekasz do PRZEWIDYWANEGO TERMINU kolejnej miesiączki i jeśli ona nie nadjedzie to wtedy robisz test - najlepiej doczekać do tygodnia bez okresu i zrobić test, bo jest najbardziej miarodajny
  19. I o to chodzi!!!! Źle doczytałaś TYDZIEŃ PO TERMINIE SPODZIEWANEJ MIESIĄCZKI
  20. Mama mieszka sama? Nie przeszkadza Ci to?
  21. Zainstaluj sobie apkę do śledzenia cyklu na telefon, wpisz tam dotychczasowe miesiączki, niech Ci wylicza cykle, bo sama nie ogarniasz tej kuwety. O poczytaniu o cyklu miesięcznym, czy zapłodnieniu nie będę wspominała...
  22. Ty jesteś trolem, czy taka głupia? Gdyby doszło do zapłodnienia w grudniu, to raz, że nie byłoby "skąpego krwawienia', a dwa beta w styczniu byłaby wysoka, bo ciąża już byłaby rozwinięta... Poza tym czemu mówisz, że betę zrobiłaś w trakcie "dni płodnych" skoro teoretycznie twierdzisz, że to już czas ciąży? W ciąży występują dni płodne?
  23. Może łopatologicznie: najpierw masz miesiączkę, bo to ona wyznacza początek cyklu później masz płodne, w które dochodzi do zapłodnienia (tak w uproszczeniu) potem nie przychodzi okres i robisz test jeśli jest pozytywny, to ciążę liczysz od dnia tej ostatniej miesiączki (czyli też te dni przed zapłodnieniem), ponieważ jest to jedyna w miarę pewna data w cyklu, która pozwala określić wiek i rozwój płodu na poszczególnych etapach. Po prostu do zapłodnienia może dojść nawet kilka dni po stosunku...
×