Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gość_2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1719
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Gość_2


  1. Co w tym dziwnego, że nastolatek nie chce się zajmować przedszkolakiem? Raczej normalne, ma już swoje prawie dorosłe życie i nie musi być opiekunką do dziecka.

    Co do rzeczy - skoro są jego, zarobił sobie na nie, a telefon to już podchodzi pod rzecz prywatną to dlaczego ma go udostępniać bąblowi, który może w najlepszym razie wykasować mu rzeczy, a w najgorszym rozregulować cały sprzęt przy braku nadzoru?

    Jego zachowanie wobec młodszego - odpowiedz sobie szczerze, na ile sami z mężem rozpieszczacie młodszego, na ile ma poluzowane cugle w stosunku do tego, co starszy miał kiedykolwiek?

    Brzmisz, jakbyście go wszyscy rozpieszczali i mieli pretensje, że Wasz starszy syn nie przyłączył się do piania nad młodszym.

     

    Wymagać możesz szacunku starszego do młodszego i w drugą stronę. Każdy z nich ma inne potrzeby, ale na ile dbasz o potrzeby starszego? Bo wygląda na to, że to młodszy ma mieć co chce jego kosztem.


  2. 27 minut temu, Unlan napisał:

    Po pierwsze co to ma do rzeczy, a po drugie się o moją efektywność i jakość pracy nie martw. Jakbym nie była efektywna, to musiałabym szukać co chwilę innej pracy. Proste. 

    Nie zarzucam Ci, że nie jesteś efektywna w pracy, tylko że mocno rozstrzelany czas pracy może być atutem, bo są osoby, które dzięki temu pracują wydajniej


  3. Przed chwilą, Nati20206 napisał:

    Dlaczego tak mówisz? 

    Przerabiałyśmy już ten temat. Wyszła saga na dwie strony, ja i nie tylko ja wyjaśniałyśmy Ci na wszystkie sposoby, że ciążę to Ty masz co najwyżej urojoną, a Ty zamiast skończyć temat i przejść nad tym do porządku dziennego dalej wrzucasz wszędzie ten sam tekst.

    Oprócz tego tematu, w ilu innych wątkach dzisiaj tym spamowałaś?

    Ile jeszcze razy musisz usłyszeć, że dzięki Bogu, w grudniu się nie rozmnożyłaś?


  4. 2 minuty temu, .Gość napisał:

    Widzisz mala roznica jest owszem straszna ,ale tylko na samy poczatku,potem znacznie ulatwia zycie.

    Mam podobne podejście. W tym roku chcemy zacząć się starać o drugie. Wolę mieć ciągiem "lukę" w życiorysie, raz odchować z pieluch, a potem mieć coś z życia dla siebie - więcej czasu na pracę, pasje, fajniejsze wspólne wyjazdy, gdzie dwójka razem się pobawi...

    • Like 1
×