Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gość_2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1719
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Gość_2


  1. 8 minut temu, MaMaaa napisał:

    Miałaś podobnie? W sensie teściowa się przyczyniła do rozpadu małżeństwa? 

    Ja też miałam taki kryzys związku, że przez teściów było blisko... Tylko ja moich ustawiłam. Doszłam do wniosku, że jak chcą mogą się obrażać, bo obrażą się i co? Nie będziemy się widywać i rozmawiać przez telefon? Jeszcze lepiej dla mnie!


  2. Ja jestem w stanie znieść wizyty u moich teściów na milcząco praktycznie tylko z tego powodu, że nie próbują już mnie obrażać, czasami teść prowokuje, ale wtedy ja odpalam mu z grubej rury. W dodatku mąż reaguje, jak widzi, że jego ojciec zaczyna przeginać.

    W każdym innym wypadku nie.

    Co wypada? Narażać cię na niezasłużone inwektywy? Pokazać się jak to się wszyscy "kochacie"?

    A on ich kocha? Co to za argument? Przecież Ty mu nie zabraniasz ich kochać, nie zabraniasz odwiedzin. A Ciebie kocha, że dopuszcza nadal do takich sytuacji?


  3. 2 godziny temu, MaMaaa napisał:

    Czasem mąż tylko mówi, że powinnam jechać do jego rodziny chociażby dla niego.

    Ale po co? Broni Cię chociaż mąż, ucina dogryzki? Masz tam z kimkolwiek pogadać, czy siedzisz jak kukła, albo słuchasz docinek?

    Jeśli masz tak jeździć, to niech oni najpierw traktują Cię jak członka tej rodziny, a nie jak intruza.


  4. 2 godziny temu, Iwna napisał:

    Też czekam na rozpoczęcie kursu, mam wrażenie, że to trwa lata. Mam nadzieję, że najpozniej w marcu będą pierwsze zajęcia, bo już głupieje. Celowałam w taki zawód, żeby móc pracować zdalnie, a po nabyciu praktyki, w przyszłości, zacząć działalność na własną rękę. 

    Powodzenia!

    Wzajemnie 🙂

    Mój to kurs online, także siadam i robię kiedy chcę, nic mi nie przepada.


  5. Ogólnie powiem Ci ze swojego doświadczenia - nie stawiaj go przed wyborem "ja albo rodzina", bo po pierwsze to chwyt poniżej pasa, po drugie zwykle się wybiera tę stronę, która tego ultimatum nie postawiła. Nie zabraniaj i nie rób mu wymówek o to, że czasem ich odwiedza - musisz rozgraniczyć "ja ich nie lubię" od "on jest ich synem".

    Jeśli widzisz, że po tych wizytach nie zmienia do Ciebie nastawienia, to nawet nie komentuj, nie dopytuj o to jak było jeśli nie czujesz takiej potrzeby. 

    Gorzej, jeśli widzisz, że on daje się urabiać, bo kiedyś może dać się podpuścić- pomyśl co wtedy zrobisz.


  6. Zaczęłam jeden kurs, ale potem zmieniłam koncepcję, częściowo przez pandemię i na razie go zarzuciłam (chociaż może go dokończę dla samej satysfakcji). Wzięłam się za pracę, trochę doczytałam o przepisach i prawie podatkowym. Ogólnie chyba znalazłam w końcu niszę dla siebie, widzę, że to ma potencjał i jeśli wgryzę się bardziej w marketing to ma to spore szanse wypalić.

    • Like 1

  7. 3 minuty temu, AZS56 napisał:

    Wazne jest uzgodnienie z lekarzem dozowanie leku ze wzgledu na wiek dziecka i aktualny stan skory i nie stosowanie leku na wlasna reke.

    Producent podaje, ze krem/ zel moze byc stosowany na niewielkich powierzchniach skory juz u niemowlat, natomiast krople zaleca sie dzieciom od 30 kg wagi ( 1 roku).

    Na własną rękę niczego przy sterydach bym nie podawała, za to telefon do pediatry to dobry pomysł.

    Dla młodszych dzieci też są krople (dawkowanie do wagi dziecka), jak mojemu przyplątała się wysypka to pediatra na teleporadzie podała dawkowanie dla roczniaka.

×