Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gość_2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1719
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Gość_2


  1. 2 minuty temu, Monikaw12 napisał:

    Jak wyszła alergia to odrazu zmieniliśmy mleko i dietę 

    Rano po południu i po kapiwko nawilżenie dexeryl lub mediderm 

    Do kąpieli olejek emolium 

    Za uszy maść sterydowa 

     

    Do nawilżania zdecyduj się na jeden środek, jak mieszasz to podrażnia skórę. Jeśli widzisz, że po balsamie skóra się zaognia, albo mały się drapie to lepiej nawet w ogóle nie smarować. Spróbuj też ograniczyć do rano i wieczór smarowanie, bo za dużo to też zatyka pory.

    Kąpiesz go dokumentnie codziennie? To co teraz powiem nie jest zbyt popularne, ale... skóra alergiczna nie lub częstych kąpieli. Jeśli mały w ciągu dnia się nie wybrudzi za mocno zamiast całkowitej kąpieli w wanience, zrób mu "suchą kąpiel" - mycie strategicznych miejsc, bo dzięki temu skóra ma czas na zbudowanie własnej bariery obronnej. Dlatego też, nie warto smarować całego ciała balsamem, jeśli nie ma takiej potrzeby - smaruj tylko te przesuszone partie.

    Kąpiel też w letniej wodzie.

    Maść sterydowa zgodnie z zaleceniami lekarza, pamiętaj tylko, że sterydy smaruje się bardzo cienką warstwą, bo one mają silne działanie.

    Jeśli widzisz, że się drapie i płacze, możesz te miejsca przecierać delikatnie wacikiem namoczonym w zimnej wodzie - łagodzi obrzęki i ból.

    Dobrze wietrz pokoje i niestety trochę "zimny wychów" bo za ciepło podrażnia zmiany skórne


  2. 7 minut temu, Monikaw12 napisał:

    Tylko ja już sama nie wiem  co mu jest bo to nie są takie suche zmiany jak przy AZS.  Skąd to się w ogóle bierze? U nas w rodzinie nikt nie ma problemow że skóra.  Można z tego wyrosnac ?

    A co lekarz powiedział w ogóle?

     

    To mogą być zmiany na tle alergicznym (alergie dają o sobie znać w różny sposób, a Twój maluch ma uczulenie na mleko) i nieleczone mogą przerodzić się w AZS a to już jest rodzaj choroby przewlekłej...

     

    I kto do cholery wpadł na pomysł z krochmalem.

     

    Teraz najważniejsze żeby ograniczyć straty. Wypisz po kolei czego, w jakich porach dnia używasz do pielęgnacji skóry dziecka.


  3. Mój bierze jedną z ulubionych książeczek i mi nawet do kuchni przytarga do czytania, jak mam ręce po łokcie w robocie, bo obiad robię. I jest awantura, że na blat nie wolno kłaść, a mama teraz nie poczyta.

    Większość znam na pamięć, to z głowy lecę czasami i godzinny repertuar jak chcę w domu coš w spokoju zrobić.

    • Haha 1

  4. 31 minut temu, Monikaw12 napisał:

    Jak sobie z tym radzisz? Jakie masz objawy co stosujesz? 

    Ja nie wiem dokładnie czy to alergia czy azs . Jak to rozpoznać? 

    Mój syn ma czerwone suche powieki i zmiany w zgieciach takie czerwone paski i jedna plamke  na szyi czerwona 

    Teraz jest to już opanowane i unormowane. Mam "swoje" kosmetyki, których używam i staram się nie zmieniać.

    AZS może być wynikiem alergii. Tak było u mnie, że z nieleczonej alergii skórnej rozwinął się AZS. Na początku było to ciężkie do opanowania - były leki doustne (antyalergiczne i hydroksyzyna na świąd), maści na sterydach, kilka lat odczulania i leczenie objawowe (później zamiast sterydów maść robiona i dalej tabletki).

    Teraz znam wczesne objawy i zanim coś mi się pojawi to reaguję. Poza tym unikam nadmiernego wychodzenia na dwór w sezonie pyleń, nie opalam się (a wręcz osłaniam ciało), nie chodzę na basen ani w ogóle nie pływam w naturalnych zbiornikach... stałam się fanką zimy 😛 

    U każdego objawia się to nieco inaczej...

    U mnie zaczyna się lekkim świądem i suchymi - plackami na udach - wszelkie odczyny występują w pierwszej kolejności na nogach, potem są ramiona, łokcie i potem reszta ciała, więc co do oczy Ci nie podpowiem, ale to skonsultowałabym z okulistą, bo okolice oczu są bardzo wrażliwe.

    Wszelkie zgięcia myj bardzo dokładnie, a potem jeszcze dokładniej osuszaj ręcznikiem. Stosuj balsam łagodzący i nawilżający, a jeśli nie mieliście problemów z pyłkami, to przemywałabym delikatnie wacikiem nasączonym rumiankiem i też potem dobrze osuszała.


  5. Kąpiele w letniej wodzie, z dodatkiem emolientów. Najlepiej krótkie, żeby dziecko za długo w wodzie nie siedziało. Ograniczyć kosmetyki do minimum, też najlepiej jakieś typowe do skóry AZS - płyn do kąpieli, mydło, a po myciu balsam do ciała (nakładać bardzo cienką warstwę) - z takich przystępnych cenowo środków Mediderm albo Ziaja. To niestety trzeba stestować co podchodzi, bo nie wszystko się nadaje dla każdego.

    Do snu ubierać lekko, nie przykrywać zbyt grubymi kołderkami/kocykami.

    Ubranka prać w jakimś jednym delikatnym proszku i płynie do płukania.

     

    Jeśli dziecko stale się drapie, płacze i ma podrażnioną skórę to biegiem najpierw do dermatologa, bo trzeba zaleczyć zaostrzony stan, a potem pielęgnacja jak powyżej.


  6. 1 minutę temu, Dobrosułka napisał:

    Nie, nie jestesmy, ale jak sie zastanowisz to nikt inni w otoczenia nie powie ci takiej calej prawdy i tak dosadnie.  

    Bo jak spotykasz kogoś na co dzień to masz skrupuły, jakąś relację i nie chcesz tego rozwalać wykładając kawę na ławę.

    My tutaj jesteśmy obce, nie mamy tego bagażu emocjonalnego i dlatego podchodzimy do tego mniej subiektywnie i bardziej dosadnie.


  7. 2 minuty temu, .Gość napisał:

    Ksiazki sa kolorowe i wymagaja od dziecka zaangazowania. Syn ma 3 lata ,corka prawie dwa,oboje uwielbiaja te ksiazki.

    A znasz serię "Obrazki dla malucha"? Też fajne, i to takie bardziej interaktywne niż czytanie (bo to raczej trochę pokazywania, kolorowe ilustracje i na koniec pytania, do wskazywania który obrazek jest odpowiedzią). Mój na razie jest na etapie samego oglądania obrazków, czasami da się zainteresować, żeby mu coś tak z głowy poopowiadać, ale myślę, że jak będzie trochę starszy, to spokojnie będzie rozwiązywał pytania.


  8. Córce poleciła bym Martynkę (fajna seria), jest taka seria o zwierzątkach pisana przez Holly Webb, może się spodobać.

    Dla synka może wiersze z klasyki polskiej? Są kartonowe albo zbiory też kartonowe, ale duże formaty. Nasz hit to wiersze Kerna, Brzechwy, Geller i Konopnickiej.

    Do wspólnego (nie wiem czy nadal jest dostępna w księgarniach) to seria o Franklinie, genialne są te książeczki

×