-
Zawartość
2107 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez KKeira
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 18
-
-
12 minut temu, witek napisał:Być albo nie być... workiem treningowym, oto jest pytanie.
Hehe egzystencjonalne
-
2 minuty temu, ElitexD napisał:Hej,
widzę nowy Avatar aż nie poznałem :)))
I Też widzę że nie tylko ja za jakieś ćwiczenie się wzięłem
Hejka
A musiałam coś odświeżyć tamten mi się znudził.
Hehe jeszcze nie naparzam w worek, choć o tym myslalam. Ten temat to dlatego bom wymyśliła prezent a jestem zielona.
A ty co tam trenujesz?
-
4 godziny temu, on.TylkoNaChwilę napisał:Zauważyłem, że dużo worków jest z tej tkaniny. Wytrzymałe jest, może własnie dlatego jest tak często używany. Ekspertem nie jestem, ale korzystałem i nie mam jakiś uwag, więc mogę taki wskazać. Pamiętaj natomiast, aby dobrać odpowiednią wagę do siebie, aby nie okazał sie za ciężki.
Spoko dzięki za podpowiedzi. Popatrzę sobie na tą firmę.
Ogólnie worek nie jest dla mnie, choć może w przyszłości..
- 1
-
A co to ten pławil? Widziałam parę worków z tego materiału. Wytrzymałe to?
No własnie jest tego sporo dlatego wolę popytać bo może ktoś obeznany, trenujący to ogarnia czego nie kupić i na co zwrócic uwagę.
-
16 minut temu, on.TylkoNaChwilę napisał:Mogę polecić firmę Venum, ale może być ciężko dostać.
A gdzie kupowałeś? Z jakiego materiału? Bo czytałam że skóra najlepsza ale ceny są b.wysokie.
-
.. w temacie zakupu worka treningowego. Może ktoś z was trenował i może polecić taki sprzęt, dobra firmę ? Pytanie niezbyt trafione w dział i wogole, ale cóż może pomożecie
-
Stałaś się niestety workiem treningowym. Przemoc+chorobliwa zazdrość =katastrofa. Jak nie chcesz zostać wrakiem człowieka odejdź, bo z jego strony już nic dobrego Cię nie spotka.
Pewnie ta ilość lat z nim spędzonych, przyzwyczajenie trzymają Cię przy nim, ale obudz się póki jest czas. Bo te gnojenie twojej osoby się nie skończy,bedzie tylko gorzej.
-
Czasami wzrusza mnie jakaś blahostka, czasami jestem jak z kamienia. Ale zdarzają sie jakieś dramaty ludzkie bądź krzywda zwierząt wtedy ryczę.
-
1 godzinę temu, Benniee napisał:Małe mieszkanie nie jest ogromnym problemem. Brak wiedzy i pochopne decyzje są. Moim zdaniem powinna zaakceptować to, że jej partner chciałby zwierze ale najpierw musiałby spełnić pewne warunki w wychowaniu tego zwierzęcia i podjęciu pełnej odpowiedzialności. Koleś postąpił bardzo nieodpowiedzialnie biorąc poranionego psa, a następnie pozbywając się go.
Otóż to. Pozbywając się go dołożyli mu kolejna traumę a teraz myśli o kolejnym. To dziecinada.
-
1 godzinę temu, 84Michal84 napisał:przydalby mi sie, albo i paralizator elektryczny na taka hejterke jak ty, jak widze wogole nie przeczytalas tego co napisalem w tym temacie ani w innych. Bo wiedzialabys ze nie byl to zaden podryw ale podla i manipulacyjna gierka majaca na celu upokorzenie mne. A do erotomana jest mi daleko w wolnych chwilach wychodze do lasu cwczyc medytacje, ale zakladam sie ze gdybys mnie zobaczyla realnie nie majac uprzedzen z kafeterii na 100% bys sie we mnie zakcohala
Yeblam
pewno pewno bym się "zakcohala" nawet 1000razy tylko kolejko jest a Ja żem Jędrek niecierpliwą jest
- 1
-
I m. in dlatego jest tyle zwierzaków w schroniskach, bo ludzie myślą sobie ze to kolejna rzecz do mieszkania bądź urozmaicenia im chwilowo życia. Bo im się nudzi, bo koleżanka ma i też byłoby fajnie mieć. Dopiero jak się pojawi okazuje się że trzeba poświęcić zwierzakowi uwagę, czas, wyłożyć kasę, dać coś od siebie.. Unieszczęśliwicie tego psa czy innego zwierzaka. Nie macie warunków, chęci i podejścia. To nie rzecz która można wywalić przez okno tylko żywa istota która czuje. Powtarzaj mu do bólu to może dotrze.
-
Ty to chyba musisz mieć przy sobie gaz pieprzowy aby opedzic się od tych wielbicielek, na każdym kroku jakaś chce Cię całować, dobiera się do rozporka, rzuca się wręcz na Ciebie. Jak ty po ulicach chodzisz? Może torba papierowa na łeb i będziesz miał spokój.
...taaaaaakie ciacho ..masz chłopie fantazje.
Kolejny erotoman gawędziarz który myśli że każda laska na niego leci.
-
1 godzinę temu, ElitexD napisał:Czasem jedna niepozorna decyzja, lub poprostu znalezienie się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie może odwrócić nasze życie o 180 stopni. Kiedyś tam zacząłem fajną znajomość.
A co do tematu to kilka lat temu była teoria że w okolicach 2032 w ziemie uderzy meteor i nastąpi koniec świata :)))
Otóż to czasem wystarczy chwila by zmienić życie i wtedy plany można sobie darować.
Żeby to raz miał w nas walnąć meteor
-
A kto to wie co z nami będzie. Tego co się dzieje wokół przez juz 1,5 roku nikt się nie spodziewał, także czas i te pokrecone życie pokaże gdzie wylądujemy.
-
Szok że same papierki kosztują gruba kasę
-
-
I to ma być spotkanie służbowe? Litości. Poza tym co ubolewasz spotkałeś w końcu swoje odbicie w wersji damskiej.
- 1
-
Haha rodzinny album.
-
23 minuty temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:Widocznie podświadomie nam się podobają podobni do nas.
Może byc.
Jedna z tych par które kojarzę, ma taką samą karnację, podobne rysy twarzy, nawet since pod oczami mają te same(nawet dzieci też odziedziczyły te since). W pierwszej chwili myślałam że to faktycznie rodzeństwo. A są małżeństwem od 25lat.
-
6 minut temu, Benniee napisał:Sposób zachowania zawsze się poniekąd adaptuje, tak samo jak używane często słowa czy sformułowania. Co do wyglądu, faktycznie możemy niekiedy szukać w drugiej osobie podobieństw na płaszczyźnie podświadomości chociaż u mnie się to kompletnie nie sprawdza. Jedyne co się zgadza, to podobieństwo dotyczące światopoglądu czy wrażliwości.
To coś w stylu :z kim przystajesz taki sam się stajesz. Światopogląd to nasz wybór, czy ktoś go podziela itp. wtedy podobieństwo jest na plus.
Tylko ten podobny wygląd to jakoś trudno wytłumaczyć.
-
Coś w tym jest. Znam parę par. Niektóre z nich wyglądają jakby byli rodzeństwem a nie para,jakoś tak z twarzy się do siebie upodobnili. To dziwne ale oni faktycznie są do siebie podobni. Niektóre pary potrafią się podobnie ubierać, mają podobne gesty. To zauważyłam zresztą nie tylko ja. Skąd to się bierze?ni wim
-
Przed chwilą, downhiil napisał:nie jestem paskudny, ani glupi jakas miłość sie trafi a jak nie to trudno
W końcu gadasz z sensem
-
23 minuty temu, downhiil napisał:a ja nadal tkwię w tym bajzlu i nie znalazłem innego zatrudnienia. między nami nic już nie będzie i lepiej chyba gdy się nie widujemy, nie cierpię
ona sobie żyje szczęśliwie a ja jestem w dupie, czuję się wykorzystany
Wykorzystany a niby przez kogo?czlowieku Ona nie ma pojęcia o twoich projekcjach.
- 1
-
25 minut temu, Nieogarnięta00 napisał:No właśnie pytałam na początku,on twierdził,że tak jest najlepiej w związku jak najmniej ludzi o nim wie,nie ma co się afiszować.
A to dobre. Najlepiej dla związku? Chyba dla niego. Dobrze ze jeszcze nie kazał Ci nakładać torby papierowej na głowę, albo wychodzic tylko nocami by nikt nie dojrzał. Nie ma co się dziwić ze Cię nigdzie nie zabierał czy nie zapraszał do siebie. Tak się nie zachowuje facet, który myśli poważnie o związku.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 18
Może doradzicie..
w Życie uczuciowe
Napisano
No to Cię wzięło