Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Skb

Zarejestrowani
  • Zawartość

    6300
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Skb

  1. Moim dzieckiem zajmują się rodzice, babcia i nauczyciele w szkole, ratownicy na basenie. Jest tylko jedna różnica albo oni tego chcą albo maja za to płacone. Zawsze to musi być inicjatywa i chęć drugiej strony, ponieważ to druga strona musi się czuć na siłach i ponosić odpowiedzialność za dziecko będące pod jego opieką.
  2. Poważnie? Jest to dorosłe i odpowiedzialne dziecko? Które nic nie wywinie? Nie poniosła Cię fantazja? Za takim dzieckiem trzeba czasem zdrowo biegać!
  3. A tak na marginesie. Co będzie w sytuacji jak dziecku podczas spacerku z babcią zdarzy się wypadek? Wzruszenie ramionami?
  4. Babcia może kochać wnuki i nie zabierać je na spacer. Od tego są rodzice. Nie maja czasu to wyjmują kogoś do opieki. To jest jej życie i jej wybór. Ty masz swoje życie i swoje wybory za które ponosisz odpowiedzialność.
  5. Babia może kochać wnuki, ale od zajmowania się nimi i wychowywania są rodzice. Ona już swoją robotę wykonała!
  6. Stawiam na trojaczki. Wiesz jaką zgarnie kasę? Ustawi się na kilka lat.
  7. Skb

    Związek i dzieci

    Ma odejść z własnego domu? Nie bardzo rozumiem.
  8. Świat wywraca się z różnych powodów. Po 18 latach... zdarzają się przypadki, że jeszcze po dłuższym czasie ludzie dowiadują się kim są... Popatrz na to inaczej... Przez 18 lat miał labę. Jego partnerka została ze wszystkim sama.... Ale ona nie jest tu istotna, bo to jej życie i jej wybory. Wracamy do dziecka, które ma prawo do rozwoju, do nauki, do jak najlepszej pozycji startowej w życiu. Owszem on ma prawo do złości, wściekłości, i wszystkich negatywnych uczuć... ale to jest nieistotne... istotne jest to, że spłodził dziecko na które ma obowiązek łożyć.
  9. Skb

    Związek i dzieci

    Dzień dobry Bimba. Nie wiesz, że jak się powie TAK przed ołtarzem, to później jest już tylko..."Żyli długo i szczęśliwie..."
  10. Cisnę? Owszem, ale bez złośliwości. Próbuję Ci tylko pokazać inny punkt widzenia. Nie życzę Ci tego, ale teoretyczne mąż "zakochał się " i odszedł, zapomniał też o dziecku. Zapomniał, że dziecko musi jeść, pić, uczyć się, jeździć na wakacje. Starczy Ci pieniędzy, sil i energii by Twoje dziecko żyło na podobnym poziomie jak rówieśnicy? A może po ukończeniu szkoły zawodowej wyślesz go do Niemiec na budowę by pracował jako wynies, przynieś, pozamiataj?
  11. W jednej ze swoich odpowiedzi autor uchylił rąbka tajemnicy. Z każdym można się pokłócić, rozstać, odejść. Ale można zrobić to na różne sposoby. Co do poznania drugiego człowieka... Możesz być z kimś całe życie i zupełnie nie znać tej osoby.
  12. Ależ nie histeryzuję. Miłość? Pokaż mi miejsce w którym napisałem o takim uczuciu, tym bardziej do grobowej deski. Seks może być formą zabawy, dobrze by było gdyby obydwie strony równie dobrze się bawiły
  13. Skoro nie będziesz płacił i nie masz majątku oraz dochodu, to po co ci taka wiedza?
  14. Ok. To jest mały wycinek. Skoro nie widzisz problemu to po co tracisz swój czas i energię?
  15. Myślisz, że długi ci się przedawnią? Hmmm teraz nie masz dochodu i pewnie go nie będziesz miał do końca życia. W sumie żona i dzieci mogą cie utrzymywać do śmierci.
  16. Napisałem mu to w jednej z odpowiedzi. Niestety sztuka czytania ze zrozumieniem jest tylko dla wybranych.
  17. Nawet, Bolek, który stoi po twojej stronie przyznał, że przy dobrym układzie za kilka miesięcy możesz otrzymać postanowienie Sądu. W sumie im dłużej tym lepiej, wrosną mocno koszty I ktoś bardzo się z tego ucieszy.
  18. Prawo, zwłaszcza rodzinne w wielu kwestiach nie zmieniło się niestety od dekad. Nie słuchasz tego co się mówi do ciebie. Miałeś wszystko podane na tacy... od kilku osób.
×