

Skb
Zarejestrowani-
Zawartość
6300 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Skb
-
Czy mogę jakoś wykopać swojego byłego z tego mieszkania ?
Skb odpisał sylwusia1 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
To mówisz o gwalcie czy czynnościach seksualnych. Bo to dość szerokie określenie. Jak dziecko zostanie przebadane przez różnych psychologów to głupoty wyjdą na wierzch. Jak ci powiedziałem, jest wykształcona lepiej niż ci się wydaje. -
Czy mogę jakoś wykopać swojego byłego z tego mieszkania ?
Skb odpisał sylwusia1 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Ale obdukcaja lekarska już tak. Naprawdę jej nie docenisz. Jest wyksztalcona, ma doswiadczenie i poszla na całość. Gdyby było tak jak mówisz wielu ojców nigdy by nie zabaczylo dziecka a tak nie jest. System jest chory i stronniczy ale by odciąć kontakt dziecka z rodzicem muszą być ku temu podstawy a nie życzenia -
Czy mogę jakoś wykopać swojego byłego z tego mieszkania ?
Skb odpisał sylwusia1 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Gwałt nie pozostawia sladow fizycznych? Ex jest akurat wykształcona w tych kwestiach. Mimo swojej wiedzy i chęci pozbawienia mnie kontaktu z dzieckiem ciągle się z nim spotykam w dodatku coraz częściej. Ex miala ochotę i nadal ma by wyrzucić mnie z miasta gdzie obecnie mieszkamy. Miszkam od niej tak blisko by w kilkanaście minut dojść na pieszo wlasnie ze względu na dziecko. -
Czy mogę jakoś wykopać swojego byłego z tego mieszkania ?
Skb odpisał sylwusia1 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Myślisz, że moja ex nie probowala iść w stronę molestowania? Na szczęście dla siebie zabrakło jej odwagi by to napisac w pismach procesowych. Ale wile innych głupot wypisała. Sąd ja wysmial. Prawnik nie wie, że gwałt jest do udowodnienia? -
Czy mogę jakoś wykopać swojego byłego z tego mieszkania ?
Skb odpisał sylwusia1 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Nie masz dziecka a wiesz co czuje dziecko i z czego zdaje sobie sprawę. Jestem pod wielkim wrażeniem. Rozwiń temat utraty kontaktu z dzieckiem - mocno mnie zaintrygowales. -
Czy mogę jakoś wykopać swojego byłego z tego mieszkania ?
Skb odpisał sylwusia1 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Jeżeli dorosły człowiek ma problemy z poradzeniem sobie z emocjami to co zrobić dziecko? Przepytywanie ma pomóc? Tak samo jak negatywne nastawienie i granie na emocjach dziecka? -
Czy mogę jakoś wykopać swojego byłego z tego mieszkania ?
Skb odpisał sylwusia1 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Co czuje ojciec - wiem, ale jest osobą dorosłą która sobie poradzi z emocjami.Powiedz mi lepiej co czuje dziecko i jakie to będzie miało konsekwencje w dalszym jego życiu -
Czy mogę jakoś wykopać swojego byłego z tego mieszkania ?
Skb odpisał sylwusia1 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Dziękuję za uświadomienie. Podobno jesteś świetnym prawnikiem. .... zatem powinieneś wiedzieć, że często Sądy posylaja głupoty w kosmos. Kobiety robią świństwa byłym mężom? Znów się mylisz. Robią świństwa swoim dzieciom. -
Czy mogę jakoś wykopać swojego byłego z tego mieszkania ?
Skb odpisał sylwusia1 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Czyli zalezy ci na kasie a nie dobru dzieci. Banał! -
Czy mogę jakoś wykopać swojego byłego z tego mieszkania ?
Skb odpisał sylwusia1 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Bardzo cie rozczaruje. Nie masz żadnego wpływu na to co on robi i gdzie bedzie mieszkal. Dopóki nie zlamie prawa, jedyne co mozesz zrobić to potuptac nóżkami. -
Czy mogę jakoś wykopać swojego byłego z tego mieszkania ?
Skb odpisał sylwusia1 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Czy ma orzeczony Sadownie zakaz zbliżania się do ciebie? -
Czy mogę jakoś wykopać swojego byłego z tego mieszkania ?
Skb odpisał sylwusia1 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Możesz się przeprowadzić gdzie tylko chcesz. Musisz tylko przyjąć do wiadomości, że będziesz go widywala często, a jeśli Sąd nie ograniczy mu praw rodzicielskich to na każdym ważnym papierku będzie musiał być jego podpis. -
A bogata ma ciebie... dokładnie tam!
-
Gdybym tego na sobie nie przerobił, to nie zabierałbym głosu. Rozwód to jest moja największa porażka życiowa, ale jednocześnie najlepsza decyzja - chodzi o dziecko. Mimo całej szarpaniny i walki o dziecko - od przeszło 3 lat, nie widzi ono codziennej walki pomiędzy rodzicami, nie widzi złych wzorców zachowań i wszystkiego tego co występuje w skłóconym małżeństwie.
-
W sumie jest - można przecież płakać i dalej w tym tkwić! Nawet nie odważę się tego czegoś nazwać "małżeństwem".
-
Myślisz, że wymuszenie określonego działania da skutek pozytywny? Związki chyba inaczej powinny działać.
-
Tego małżeństwa już nie ma. Pytanie jak długo wytrzymasz w takiej sytuacji.
-
Zatem twierdzisz, że genialne matki nie są inteligentne? Owszem, czytałem o tym i o o próbach stworzenia nadludzi. O wynikach tych działań też.
-
Ależ mówię o tym samym. Chcesz lepszyprzykład? Rodzeństwo, po tych samych rodzicach. Jedno bardzo inteligentne, a reszta niekoniecznie. O inteligencji matki i dzieci nawet nie wspomnę.
-
Mówisz to mając realną wiedzę, czy tylko dlatego by coś powiedzieć?
-
Wiesz, że to tak nie działa? Dam Ci prosty przykład, mądrzy tego świata chcieli "uzyskać" geniuszy. Sparowali zatem ludzi ponadprzeciętne inteligentnych i uzyskali ... potomstwo, które było przeciętne.
-
Chcecie drugie dziecko? Świetnie, małżeństwo wisi na włosku, pierwsze dziecko ma szansę na bycie elementem walki rodziców, a wy chcecie jeszcze spier.... życie drugiemu. Gratuluję dojrzałości. Zresztą czworo ludzi w jednym pokoju to optymalne warunki. ... chociaż pięcioro to będzie jeszcze lepsze rozwiązanie. ...
-
Tylko co w przypadku, gdy matka urodzi chłopca??? Który jednak dorośnie i zostanie mężczyzną!!!
-
Ależ masz rację... Bardzo wiele kobiet ma najmądrzejsze dzieci na świecie i najgłupszego męża we wszechświecie!
-
Kto ma się zastanowić i nad czym... Skoro cel jest jeden, dziecko... nieważne z kim, byle by było.